Str 5 z 5 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-10-22 12:24:37 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| joka64 | Post #2 Ocena: 0 2010-10-22 12:28:56 (15 lat temu) |
Posty: 23 
Konto zablokowane Z nami od: 17-10-2010 Skąd: londyn |
Cytat: 2010-10-22 12:05:17, __Bella__ napisał(a): Wiesz ja wole przebywac w Polsce z "polaczkami", niż z poluchami tutaj 
Denerwuje mnie to ze kazdy tak najezdza na POlske i Polakow, a jednak wszyscy jezdza tam na wakacje, ciekawe czemu....A zdanie jezdze tam bo rodzina, jest dla mnie tylko przykrywka. Ja nawet jakbym juz nie miala rodziny w polsce to zawsze bede jezdzila chocby na wakacje. Ja lubie polske i ludzi tam mieszkajacych, sama bym tam juz nie wrocila, ale podziwiam ich za to jak oni sobie tam radza. Idac do sklepu i jak slysze jak pani za lada do mnie mowi od niechcenia, nie ide obrazona, tylko wymieniam usmiechy z moim mezem. Bo to jest nasza narodowosc, kultura, styl bycia, stamtad jestesmy,tam zylismy,wychowywalismy sie. [ Ostatnio edytowany przez: <i>__Bella__</i> 22-10-2010 12:10 ] Pomyœl! " Lubisz przebywac w Polsce z POlakami , ale nie masz zamiaru wróciæ". Z daleka wszystko wyglada lepiej!!!! |
|
|
|
| Richmond | Post #3 Ocena: 0 2010-10-22 12:48:05 (15 lat temu) |
 Posty: 29599
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2010-10-22 12:05:17, __Bella__ napisał(a): Denerwuje mnie to ze kazdy tak najezdza na POlske i Polakow, a jednak wszyscy jezdza tam na wakacje, ciekawe czemu....A zdanie jezdze tam bo rodzina, jest dla mnie tylko przykrywka. Hm.. a ja nie lubie jezdzic do Polski (unikam jak sie da), ale nie narzekam na nia. To w jaka grupe wpadam? Widze za to wady PL i wiem dlaczego wole zyc tutaj. Co do stresu, to nie stresowalam sie w PL, jak i nie stresuje sie tutaj. Carpe diem.
|
|
|
|
| krakn | Post #4 Ocena: 0 2010-10-22 12:59:09 (15 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2010-10-22 12:05:17, __Bella__ napisał(a): Denerwuje mnie to ze kazdy tak najezdza na POlske i Polakow, a jednak wszyscy jezdza tam na wakacje, ciekawe czemu....A zdanie jezdze tam bo rodzina, jest dla mnie tylko przykrywka. [/edit] no nie każdy, nawet na forum znajdzie się soro takich co tam nie bywają :  ))))
w naszym wypadku wakacje w polsce są zbyt kosztowne, i zbyt stresujące, ale raz na pale lat trzeba odbębnić własnie z rodziną Beaty, kilka dni, jakis tydzien max a potem wyjazd na prawdziwe wakacje od zgiełku kaczych problemów. często wynajęcie hotelu, samochodu, czy wogóle zakupy czegokolwiek są bardziej kosztowne niz w innych krajach o słońcu, czy dobrym śniegu na stokach nie wspominając. Ale generalnie ostatnio przejeżdżając przez polske, aż mnie w wielu miejscach uderzyło to ze poczułem się winny kupując coś czy prosząc o usługe. czegoś takiego nie spotyka się na świecie... nawet tym dzikim. Nie twierdze że jest brzydko, bo jest bardzo wiele rzeczy które lubimy, np jedzenie, kilka restauracji, wspaniałe pejzaże, owszem jak najbardziej za tym tak samo tęsknie jak za widokiem gór Szwarcwaldu z dzieciństwa, ale własnie LUDzie potrafią tak wszytko spieprzyć ze się odechciewa i wybiera się inne kraje, gdzie sprzedawcy nie dzielą się swoimi humorami z klientami Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-10-22 13:00:55 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2010-10-22 13:05:34 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Undergrounden_s | Post #7 Ocena: 0 2010-10-26 17:16:47 (15 lat temu) |
Posty: 50
Konto zablokowane Z nami od: 13-10-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2010-10-21 02:11:19, MCzarnecka napisał(a): Witajcie! jestem studentką psychologii Uniwersytetu Łódzkiego i chcialabym Was zachecic do wziecia udzialu w moim badaniu, ktorego celem sprawdzenie jest na ile emigracja jest stresujaca i jak sobie mozna z nia radzic. Jedynie Wy, emigranci jestescie w stanie odpowiedziec na to pytanie. Zapraszam do wziecia udzialu w moim badaniu, ktore znajdziecie pod zamieszczonym adresem. http://www.surveygizmo.com/s3/364020/Badanie-do-pracy-magisterskiej Wsrod osob, ktore wezma udzial rozlosuje bon w wysokosci 20 GBP. bon to sobie daruj, a ja mogę się wypowiedzieć za 500f , a w ogóle trzeba być bezczelnym żeby za free prosić o coś takiego. Studia kosztują kochana, a poza tym powinnaś wiedzieć, że co za free, to jest g warte. [ Ostatnio edytowany przez: Undergrounden_studio 26-10-2010 17:17 ] |
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2010-10-26 20:27:33 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2010-10-26 22:51:10 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...