

Str 4 z 5 |
|
---|---|
Richmond | Post #1 Ocena: 0 2010-10-22 10:57:04 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Paulinqa faktycznie nuda musiala Cie dopasc
![]() ![]() Carpe diem.
|
Post #2 Ocena: 0 2010-10-22 11:00:02 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2010-10-22 11:01:46 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Betty80 | Post #4 Ocena: 0 2010-10-22 11:03:40 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-10-2009 Skąd: essex |
hehe, poziom stresu u emigrantow niezle skoczyl podczas proby wypelnienia (i zrozumienia) tej debilnej ankiety
![]() |
joka64 | Post #5 Ocena: 0 2010-10-22 11:18:54 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 17-10-2010 Skąd: londyn |
Bardziej stresujacy od pobytu za granica jest powrot do tego chorego kraju ,czyli do Polski.
Do tych przystosowanych,skorumpowanych, cieszacych sie z czyjegos nieszczescia ludzi. Na emigracji jest ten komfort ze mozna wybrac sobie inna narodowosc z ktora przebywanie jest mniej stresujace,a w POlsce masz 100% polaczkow. |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-10-22 11:37:22 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2010-10-22 11:43:43 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
joka64 | Post #8 Ocena: 0 2010-10-22 12:00:10 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 17-10-2010 Skąd: londyn |
Cytat: 2010-10-22 11:00:02, Paulinqa napisał(a): strona 3 Co zazwyczaj robisz, gdy przeżywasz bardzo nieprzyjemne zdarzenie? DO WYBORU: *Prawie nigdy tak nie postępuję *Rzadko tak postępuję *Często tak postępuję *Prawie zawsze tak postępuję Poprzez tego typu doświadczenia staram się rozwijać jako osoba Zajmuję się pracą lub innymi czynnościami zastępczymi, żeby o tym nie myśleć Jestem zaniepokojony i ujawniam swoje emocje Staram się uzyskać od kogoś poradę, co należy robić Moje wysiłki koncentrują się na tym, aby coś z tą sytuacją zrobić Mówię do siebie: „to nieprawda" Pokładam zaufanie w Bogu (MOZE NAJPIERW NALEZY ZADAC PYTANIE: Czy jestes osobą wierzącą – jeśli tak przejdź do kolejnego pytania) Śmieję się z tej sytuacji Przyznaję się przed sobą, że sobie nie poradzę i przestaję próbować. Staram się powstrzymać przed pochopnym działaniem Rozmawiam z kimś o tym, co czuję. Używam alkoholu lub narkotyków, żeby poczuć się lepiej Przyzwyczajam się do myśli, że tak się stało Rozmawiam z innymi, aby dowiedzieć się więcej o danej sytuacji Unikam myśli i czynności, które by mnie rozpraszały Śnię na jawie o czymś innym, niż to co się stało Jestem zaniepokojony i zdaję sobie z tego sprawę * Liczę na pomoc Boga Sporządzam plan działania Robię żarty na ten temat Akceptuję fakt, że tak się stało i że nie można tego Powstrzymuję się od robienia czegokolwiek do czasu, kiedy sytuacja na to pozwala Staram się uzyskać wsparcie emocjonalne od przyjaciół lub krewnych Po prostu rezygnuję z prób osiągnięcia celu Podejmuję dodatkowe działanie, aby rozwiązać problem Co zazwyczaj robisz, gdy przeżywasz bardzo nieprzyjemne zdarzenie? Próbuję oderwać się na chwilę od rzeczywistości pijąc alkohol czy zażywając narkotyki Nie chcę uwierzyć, że tak się stało Pokazuję swoje uczucia Staram się widzieć to w innym, bardziej pozytywnym świetle Rozmawiam z osobą, która mogłaby w konkretny sposób pomóc w rozwiązaniu problemu Śpię więcej niż zazwyczaj Staram się wypracować strategie określające co należy robić Koncentruję się na rozwiązaniu problemu i – gdy trzeba – odkładam na bok inne zadania Uzyskuję współczucie i zrozumienie ze strony innych Piję alkohol lub zażywam narkotyki, żeby mniej o tym myśleć Stroję sobie z tego żarty Rezygnuję z wysiłków osiągnięcia tego, co chcę Szukam dobrych stron w tym, co się zdarzyło Zastanawiam się jak najlepiej poradzić sobie z problemem Udaję, że nic się nie stało Upewniam się, czy nie pogorszę sytuacji przedwczesnym działaniem Bardzo staram się, aby inne rzeczy nie przeszkadzały mi w rozwiązywaniu problemu Chodzę do kina albo oglądam telewizję, żeby mniej o tym myśleć Akceptuje fakt, że to się stało Pytam ludzi, którzy mają doświadczenie podobne do moich, co oni wtedy zrobili Odczuwam silne przykre emocje i wiem, że bardzo to po mnie widać Podejmuję działanie mające na celu ominięcie problemu Staram się znaleźć ukojenie w religii Zmuszam się do czekania na właściwy moment, żeby coś zrobić Traktuję tę sytuację jak zabawę Ograniczam wysiłek wkładany w rozwiązanie problemu Rozmawiam z kimś o swoich uczuciach Piję alkohol lub zażywam narkotyki, co pomaga mi to przejść Uczę się z tym żyć Odkładam na bok inne zajęcia, aby skoncentrować się na tym Poważnie zastanawiam się nad tym, jakie kroki należy podjąć SERIO, nie chce mi się tego nawet komentować bo słow mi brak... generalnie to nie ma ani jednej opcji typu - co robisz jak spotka cie coś miłego, jak sie wtedy zachowujesz. laska chce zrobic badanie na temat tego czy emigracja jest stresująca ale zakłąda z góry że jest i tylko takie pytania zadaje. każdy z nas ma stresujące sytuacje od czasu do czasu czy na emigracji czy też nie, ale kładąc nacisk na tylko taki problem to rzeczywiście wynik nie będzie pozytywny. ja proponuję koleżance - tak dla testu - wysłać ten kwestionariusz do wszystkich znajomych w Polsce, którzy nigdy nie emigrowali - i zobaczyć wyniki i porównać - identyczny test. byłabym ciekawa kto wypadnie bardziej zestresowanie... [ Ostatnio edytowany przez: <i>Paulinqa</i> 22-10-2010 11:02 ] Do tych przystosowanych,skorumpowanych, cieszacych sie z czyjegos nieszczescia ludzi. Na emigracji jest ten komfort ze mozna wybrac sobie inna narodowosc z ktora przebywanie jest mniej stresujace,a w POlsce masz 100% polaczkow. |
Post #9 Ocena: 0 2010-10-22 12:05:17 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2010-10-22 12:24:21 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|