Str 24 z 28 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-01-02 10:28:16 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Geronimo | Post #2 Ocena: 0 2014-01-02 12:31:52 (11 lat temu) |
 Posty: 2351 
Z nami od: 16-10-2007 Skąd: Londyn, Essex |
Łyżka dziegciu ode mnie.
Prawda jest taka, że nałogu całkowicie pokonać się nie da. Można nie pić, nie palić, nie ćpać dwadzieścia lat, a potem wystarczy dziwny zbieg okoliczności, jakiś stres, napad szczęścia, chwila nieuwagi i... witajcie z powrotem na pokładzie. Jak już raz się w to wejdzie, to choćbyście się zaklinali, to w nas siedzi aż do śmierci. Tak mówi nauka. Stąd też nigdy nie próbowałem rzucić mojego jedynego nałogu, czyli palenia, za to postarałem się zminimalizować skutki jarania poprzez przerzucenie się na e-papierosy. Mniej śmierdzę, mniej kaszlę i nareszcie mogę się bez skrępowania całować bez mentosów sprytnie pochowanych w policzkach...  [ Ostatnio edytowany przez: Geronimo 02-01-2014 12:36 ] |
|
|
|
| rekinania | Post #3 Ocena: 0 2014-01-22 09:50:55 (11 lat temu) |
Posty: 21 
Z nami od: 15-01-2014 Skąd: Liverpool |
ja pale od 7-8lat... udalo mi sie co prawda rzucic na 3 miesiace, ale... no i pale nadal
nie wiem jak rzucic
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2014-01-22 11:01:00 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2014-01-22 11:04:29 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| Aquarius | Post #6 Ocena: 0 2014-01-22 11:30:40 (11 lat temu) |
 Posty: 1788
Konto zablokowane Z nami od: 12-05-2009 Skąd: Wolverhampton |
...na przelomie ostatnich 1,5 roku rzucalem palenie 2 razy, za pierwszym nie palilem 7 miesiecy ale tak jak napisal Geronimo, nerwy i stres zwiazane z choroba Zony sprawily ze wrocilem do fajek. Uswiadomilem sobie jednak, ze jezeli sie chce do sie da i nie potrzeba zadnych srodkow farmakologicznych. Jednym z ostatnich zyczen Zony bylo abym znow zerwal z nalogiem... w Jej urodziny... urodzin nie dozyla ale ja zgodnie z obietnica znow od tego dnia nie pale... nie ciagnie mnie, czuje sie dobrze, nie jem slodyczy... da sie
|
|
|
|
| MamaMyszow | Post #7 Ocena: 0 2014-01-22 12:07:21 (11 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Do rzucenia przygotowywalam sie dosc dlugo... psychicznie. Ustalilam date i w ostatni dzien wypalilam prawie 2 paczki. Postanowilam, ze nie bede stosowac zadnych cudownych srodkow - wspomagaczy.
Kolezanka polecila mi te ksiazke, ale niestety - to flaki z olejem, w polowie juz mialam dosc goscia i nie doczytalam  29 wrzesnia 2012 wypalilam ostatniego papierosa, po kilkunastu latach, ufffff. Po tym to zabiegu wywachalam osobiscie jak w domu smierdzi, choc w domu nie palilam  smierdzialo dokumentnie wszystko, najgorzej firanki i wykladziny. W pracy wszyscy pala, ani razu nie poprosilam o papierosa, ani razu nie mialam zachciewajki  No i moja znajoma, naudzielala sie tysiaca zlotych rad co zrobic zeby nie palic. Ona rzekomo te ksiazke przeczytala i wiedziala wszystko... ona pali i nadal nie rzucila, a ja...
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2014-01-22 16:56:09 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| doriska1234 | Post #9 Ocena: 0 2014-01-22 17:09:25 (11 lat temu) |
 Posty: 471
Z nami od: 01-07-2010 Skąd: GB |
wszystko jest w glowie - jak sie chce, a nie tylko mowi , ze chce, to mozna rzucic. od 4 miesiecy nie pale, skonczyla mi sie paczka i wiecej nie kupilam
nie byla to wielka walka, bo i tak wiedzialam ze nie chce palic, wiec bylam na wszystko przygotowana.
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2014-01-22 17:12:17 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...