Witam.Czy może ktoś miał z tym doczynienia tu w UK?Obawiam się że moja 2-letnia córeczka może mieć owsiki,a nie mam pojęcia jak się to tutaj nazywa i czy robią tu jakieś badania.Co mam powiedzieć u lekarza jak pójdę.
Dzięki
|
Postów: 6 |
|
|---|---|
| nicia | Post #1 Ocena: 0 2009-10-10 17:23:13 (16 lat temu) |
 Posty: 419 
Z nami od: 15-10-2006 Skąd: Nottinghamshire |
Witam.Czy może ktoś miał z tym doczynienia tu w UK?Obawiam się że moja 2-letnia córeczka może mieć owsiki,a nie mam pojęcia jak się to tutaj nazywa i czy robią tu jakieś badania.Co mam powiedzieć u lekarza jak pójdę.
Dzięki |
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2009-10-10 17:29:49 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2009-10-10 17:44:10 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2009-10-10 18:07:05 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| greta | Post #5 Ocena: 0 2009-10-10 18:33:39 (16 lat temu) |
Posty: 983
Z nami od: 26-05-2007 Skąd: liverpool |
ja mam w domu zawsze ovex kupuje w bootsie rodzinny czyli wystarczajacy na dwie kuracje dla 3 osob.polecam!preparat jest dla dzieci od 2 roku zycia wiec mozesz podac dziecku i sama zazyc tez.dziala bardzo szybko za 2 dni nie ma juz objawow.niestety tu w anglii jest to bardzo czesto spotykana choroba wsrod dzieci w wieku szkolnym:/.u moich dzieci co jakis czas nauczyciele rozdawali kartki ze jest owsica w szkole i zeby obserwowac dziecko,to samo z wszami.mam juz schizy na tym punkcie dlatego profilaktycznie pryskam corce wlosy takim preparatem ktorego zapach odstrasza wszy.chyba dziala bo od kiedy to uzywam jeszcze ich nie miala,syn goli glowe na 3 mm wiec nie ma problemu.teraz moje dzieci chodza do high school i tutaj ani razu nie dostalam takiego listu ani nie zauwazylam zeby cos ich dreczylo ale ovex lezy w lodowce gotowy do uzycia wrazie co.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2009-10-10 19:12:34 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| nicia | Post #7 Ocena: 0 2009-10-10 20:54:34 (16 lat temu) |
Posty: 419
Z nami od: 15-10-2006 Skąd: Nottinghamshire |
W kupce nie widać,ale zgrzyta zębami,dupką jeździ po dywanie,jeść nie chce.Nosi pieluszkę,mam nadzieję że się nie przeniosą na ubranko i pościel.Próbowałam pestki z dyni,ale wypluwa,kapusta też nie przejdzie.Normalnie jestem przerażona
 [ Ostatnio edytowany przez: nicia 10-10-2009 20:55 ] |
|
|
|
|
Wczytuję dane...