Str 4 z 4 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2009-04-14 15:23:58 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kabat11 | Post #2 Ocena: 0 2009-04-14 15:34:14 (16 lat temu) |
Posty: 59 
Z nami od: 27-11-2008 Skąd: Londyn |
 [ Ostatnio edytowany przez: kabat11 14-04-2009 15:35 ] |
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2009-04-14 18:01:52 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| katemoss150 | Post #4 Ocena: 0 2009-04-14 21:06:00 (16 lat temu) |
Posty: 51 
Z nami od: 03-04-2009 Skąd: londyn |
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA
|
|
|
|
| anna69 | Post #5 Ocena: 0 2009-04-20 14:52:46 (16 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
Cytat: 2009-04-14 18:01:52, wiadkuju napisał(a): Cytat: 2009-04-14 09:27:52, motylek__x3 napisał(a): Cytat: 2009-04-13 20:58:46, wiadkuju napisał(a): A my nawet nie poczulismy, ze to swieta. Mnie ogarnela lekka deprecha moze dlatego, ze moj synio nic z Wielkanocy nie pozna...mowilismy mu, ze dzis smingus i jak to wyglada...a on nie umie sobie tego wyobrazic. Jeszcze ze 2 lata i zapomni tez o swieconkach, malowaniu pisanek i takich tam...ale sama mu ten kraj na dom wybralam, wiec teraz nie ma co rozpaczac 
A wszystkim pamietajacym: dobranoc! Oj mnie jest ciezko obrazic
Masz racje, ale...co mam zrobic? Wziasc wiadro wody, wyjsc na ulice i oblewac angoli, zeby maly zrozumial jak to sie robilo? To mnie do sadu pozwa albo cos... Malowac pisanki? Nigdy nie mialam duszy artystycznej. Nie umiem takich rzeczy to jak mam go nauczyc. Do tego wlasnie sa babcie i dziadkowie. Oni maja cierpliwosc i zdolnosci...A ja moge co najwyzej kupic czekoladowe jajko w Tesco 
przesadzasz.....mnie mama uczyla malowac pisanki a nie babcie - a tez ma 2 lewe rece...ale to chodzi o serce a nie o talent.. a smingus...a co w ym zlego ze tylko wy w domu sie pochlapiecie??....a reszce moze w tv zobaczyc..ja nigdy nie wychodzilam na dwor bo dla mnie ni ebylo frajda dostac kubel zimnej wody na glowe...a tak sie leje na ulicach.. naprawde swieta to ma sie w sercu a nie w kraju...jesli teo nie czujecie to zawsze bedzie zle!!....jak nie masz suto zasawionego stolu i tlumu ludzi to nie swieta?? nie przesadzajcie...z takim podejsciem wszedzie bedzie zle... rok temu tez u mnie bylo ciezko z kasa...moje kochanie ledwo wyszedl ze szpitala i nie mogl sie poruszac...ale zrobilam kilka jajek faszerowanych , jakas salatke i zurek(koszt calkowity okolo L10) i wlaczylismy transmisje z watykanu..i siedzielismy sami(pozniej przyszli znajomi) i bylo swiatecznie...bylo milo i rodzinnie..pomimo choroby i braku pieniedzy...bo swieta i atmosfere to my tworzymy a jak nie umiemy to nie ma roznicy gdzie i z kim jestesmy!! |
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2009-04-20 16:13:08 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Anthrax | Post #7 Ocena: 0 2009-04-20 19:39:57 (16 lat temu) |
 Posty: 1594 Z nami od: 31-01-2009 |
Cytat: 2009-04-20 16:13:08, wiadkuju napisał(a): A jesli ja nie czuje swiat? Jesli mi jest tu dobrze i zaczelam zyc po tutejszemu? A z drugiej strony chce dac dzieciom alternatywe dwoch roznych kultur ? I co mam udawac radosc z lania wody po poscieli skoro nawet jako 5-latka nie lubilam tego? Nic nie jest proste. I nigdy nie twierdzilam, ze cokolwiek opiera sie na pieniadzach. w takim razie nie wiem w czym lezy problem. Skoro sama pisanek nigdy nie robilas, woda sie nie lalas i temu podobne, i nie chodzi ci o suto zastawiony stol, to bez wzgledu na to czy mieszkalabys w Polsce czy gdziekolwiek indziej w nauczenie dziecka polskiej kultury wielkanocnej oddalabys w rece dziadkow bo sama nie umiesz/nie lubisz. Prosta sprawa wyjedz do dziadkow na swieta albo zapisz dziecko do polskiej szkoly sobotniej - tam go naucza -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
|
|
|
Wczytuję dane...