To jest wirus,tak mi powiedziała doktor.
U mojej to jest tym gorsze,że ropa jakby zaatakowała migdałki.
To był dopiero początek,bo tylko jeden migdałek.Córka narzekała na ból gardła i cos jakby w uszku siedziało.
Dwa razy zaaplikowałam kropelki GENTICIN i juz widze znaczną poprawę.Prawie nic nie ma ropki.
Jak na razie nie wolno jej wychodzić z domu by nie zarażać innych dzieci i przede wszystkim by nie pogorszyć swojego stanu.