MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Czy mogę skorzystać z usług GP poza miejscem zamieszkania?

« poprzednia strona

Strona 2 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Str 2 z 2

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

SiwyZmc

Post #1 Ocena: 0

2008-12-18 08:49:13 (17 lat temu)

SiwyZmc

Posty: 1109

Mężczyzna

Z nami od: 06-02-2008

Skąd: Polska

polecam kreglarza. Mialem problemy z dolna czescia kregoslupa spowodowane ciezarami ktore dzwigalem w pracy. Mam zaufanego, sprawdzonego i przedewszystkim naprawde skutecznego kreglarza, ktory ustawia mi plecy raz do roku i mam spokoj przez kolejny rok. Facet jest swietny i jesli chcesz zeby Ci przeszlo wybierz sie do jednego z nich albo napisz to podam Ci namiar na mojego. Nie jest tak daleko od Londynu wiec jak cos dasz rade.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Mike_Lon

Post #2 Ocena: 0

2008-12-18 10:31:36 (17 lat temu)

Mike_Lon

Posty: 3

Mężczyzna

Z nami od: 17-12-2008

Skąd: London

ja nie wiem czemu wiekszosc z was tak bardzo watpi w angielskich GP. Ja nie mialem z nimi nigdy zadnego powaznego problemu i jak juz ktos wyzej powiedzial jak potrzebny byl antybiotyk dostawalem antybiotyk, a jak przeciwbolwe to przeciwbolowe. Po medycenie nie jestem w przeciwienstwie do mojego GP, wiec raczej wole jej zaufac niz zgadywac co mi jest i czym sie leczyc. Oni ponosza spora odpowiedzialnosc za swoje bledy, wiec przynajmniej moim zdaniem nie staraja sie ich popelniac... No a po za tym, rwa kulszowa to problem z nerwem, wiec byc moze dlatego dostales ten nowy lek (no chyba, ze Twoj GP dopatrzyl sie objawow jakies jeszcze innej choroby ;-)!! *JOKING*) ;-)

A jak na serio tak bardzo nie ufasz swojemy GP popros o konsultacje z innym lekarzem z tej samej surgery.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SiwyZmc

Post #3 Ocena: 0

2008-12-18 12:11:16 (17 lat temu)

SiwyZmc

Posty: 1109

Mężczyzna

Z nami od: 06-02-2008

Skąd: Polska

Ja do tej pory na sluzbe zdrowia moge narzekac tylko pod jednym wzgledem...jest to oczekiwanie w kolejkach na emegrency unit gdzie kazdy czeka okolo3 godziny...chyba ze przyjedziesz karetka to do godziny(troche absurdalne ale prawdziwe). Poza tym ich metody leczenia moga sie roznic od tych w Polsce ale sa dosc skuteczne.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #4 Ocena: 0

2008-12-18 23:03:18 (17 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Kolejki w Accident & Emergency sa powiekszane przez ludzi ktorzy zamiast isc do GP, leca na pogotowie (nie mowie, ze moj poprzednik tak robil, ogolne stwierdzenie), a co do wczesniejszej wypowiedzi, ze nie ma kolejek do specjalistow, to moze lepiej przejrzyj statystyki, moj tesc czekal 2 miesiace na specjaliste, i tylko dlatego tak "krotko", ze mieli pare zwolnionych miejsc (nie wiem, moze sie ktos niedoczekal, normalny termin mial na lutego, moze by dozyl, a uparty byl i nie chcial isc prywatnie. Denerwuje mnie takie podejscie, ze sie wszystko nalezy tu i teraz wszystkim. Oczywiscie, ze placimy skladki (wiekszosc z nas), ale naiwnoscia jest oczekiwac, ze one pokryja koszty leczenia, a co roku budzety sa obcinane. Mnie sie slabo robi jak widze ile co miesiac place podatkow i skladek, ale wiem, ze moje dotychczasowe skladki (wieloletnie) napewno nie oplacilyby konsultacjii i dwoch operacji jakie przeszlam w tym kraju.
A jak wynikalo z postu osoby, ktora wie jak sie "domagac" wizyty u specjalisty, to nic nowego ta wizyta nie przyniosla.

Ja ide do lekarza jak mi cos dolega, stosuje sie do zalecen, jak nie dziala (bo to lekarz a nie cudotworca) to ide ponownie, jak dalej nie dziala, to lekarz sam sie zaczyna martwic co nalezy robic dalej, nie musze mu podpowiadac, bo ja tez nie za bardzo bylabym zachwycona, jakby lekarz podpowiadal mi co ja mam w swoim zawodzie robic, jak szanuje lekarza opinie, a jak nie szanuje czyjejs opini to sie o nia nie pytam....

Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

asleep

Post #5 Ocena: 0

2009-01-11 22:53:57 (17 lat temu)

asleep

Posty: 41

Z nami od: 17-12-2008

Skąd: Także

Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak że byłem wtedy z wizytą u GP i poprosiłem go o specjaliste, wysłał wtedy list, dostałem już odpowiedź (wizyta 23 lutego) i już wiem że nie obejdze się bez rezonansu i tomografii. Tylko w ten sposób dowiem się co się stało w środku i jak najszybciej podejmę leczenie. Jeśli nie da mi skierowania na wyżej wspomniane badania to nie mam zamiaru męczyć się w niepewności (a sytuacja mimo prawie miesięcznego urlopu się nie poprawiła), wracam do Polski i robie badania prywatnie. Zdaję sobie jakie są koszta ale w tej sytuacji pieniądze są najmniej ważne.

Heh, ludzie są dziwni: Najpierw narazają zdrowie by zarabiać pieniądze, a potem je wydają żeby się leczyć.
Teraz żałuję bardzo że tak się forsowałem - to będzie dla mnie lekcja którą zapamiętam do końca życia.
Oby to nie boło nic groźnego.

[ Ostatnio edytowany przez: asleep 11-01-2009 22:54 ]

Komunikat dla wszystkich uwstecznionych i poprawnie politycznych ćwoków: h t t p : / / pokazywarka .pl /sz4x5e/

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Adacymru

Post #6 Ocena: 0

2009-01-11 23:28:07 (17 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

A ktos mowil, ze nie ma kolejek do specjalistow......
A tak a'propos to skad juz wiesz jakie badania sa potrzebne, chyba ze lekarz juz ci o nich mowil, no ale wtedy to dal by ci skierowanie na te badania a nie do specjalisty.

A jak ty wiesz co ci trzeba, to chyba nie ma po co isc do specjalisty, bo zdziwilabym sie gdyby to on sie ciebie pytal jakie chcesz badania, no coz ale to tylko specjalista, moze sie poradzic pacjenta:-?

Leku cud nie ma...
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2009-01-11 23:39:24 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2009-01-11 23:42:53 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

asleep

Post #9 Ocena: 0

2009-01-12 03:24:36 (17 lat temu)

asleep

Posty: 41

Z nami od: 17-12-2008

Skąd: Także

Cytat:
A tak a'propos to skad juz wiesz jakie badania sa potrzebne, chyba ze lekarz juz ci o nich mowil, no ale wtedy to dal by ci skierowanie na te badania a nie do specjalisty.
A jak ty wiesz co ci trzeba, to chyba nie ma po co isc do specjalisty, bo zdziwilabym sie gdyby to on sie ciebie pytal jakie chcesz badania, no coz ale to tylko specjalista, moze sie poradzic pacjenta.

Minęło troche od pojawienia się mojego problemu więc miałem czas się zainteresować i ogarnąć w temacie :P
Widać mój GP wysłał mnie po to do specjalisty aby to on dopiero zadecydował i ewentualnie wypisał mi skierowanie. Domyślam się że on sam nie może dawać skierowań na takie specjalistyczne badania (podobnie jak w Polsce lekarz rodzinny najpierw wysyła do specjalisty). Sam sobie od tak na badania nie pujdę (zdaje mi się że nawet prywatnie). Wiem co mnie czeka, a raczej bez czego obejść się nie da w takim przypadku, bo przyczyn bólu może być wiele i tylko te badania pozwolą na postawienie jasnej diagnozy.

Cytat:
Nie bedziesz wiedzial, co Ci dolega jezeli nie zrobisz Rtg - to podstawa i bedzie napewno widac czy to dokucza wypadniety dysk, czy moze jakies zwyrodnienie?

Nie żebym się wymądrzał ale :p RTG tutaj tyle nie pomoże bo obrazuje tkanki o dużej absorpcji (tkankę kostna), dlatego właśnie stosuje się dokładniejsze metody takie jak tomografia (+kontrast) i rezonans magnetyczny.

Cytat:
...a w Polsce zaden lekarz nie wysle Cie na rezonans bez widocznych zmian (bardzo drogie badanie)

A co rozumiesz pod pojęciem "bez widocznych zmian"? :) Mam mieć złamanie otwarte żeby było widać że wymagam leczenia? A jak zrobi mi RTG i żadnych nieprawidłowości na nim nie będzie widać (duże prawdopodobieństwo bo miałem ostatnio) to odeśle mnie do domu?
A że badanie drogie to już swoją drogą. Zdaję sobie sprawę z kosztów.

Cytat:
Napisz jeszcze tak dla ciekawosci, czy bol zaczales odczuwac stopniowo, czy tez z dnia na dzien, przy jakims dzwignieciu, czy szarpnieciu.

To długa historia, jak już wspominałem ciągnie się trochę (od października). Pracowałem i dźwigałem ciężkie towary. Przychodziłem z pracy z bólem, po ok. godzinie ustępował, następnego dnia znowu do pracy i znów to samo. Myślałem: "odpoczne to przejdzie, nie bede do lekarza latał odrazu". A w pracy wiadomo - młody, głupi myślałem że dam rade. Na treningu mówili żeby podnosić "technicznie" (nie schylać się tylko na ugiętych nogach itd.) ale kto tego przestrzega jak tylko żeby szybko, szybko i nikt nie będzie robił przysiadów do każdej paczki. No i faktycznie dawałem sobie rade bo krzepa była, nie powiem, aż do pewnego czasu kiedy zacząłem odczuwać taki ciężki do opisania ból/dyskomfort w okolicach kręgosłupa na wysokości mostka. Potem doszedł ból w dolnej partii.
Któregoś dnia po pracy po prostu nie mogłem się schylić, zawiązać buta, nic. Wtedy juz czułem mocno kręgosłup w dwóch miejscach. Teraz schylać się już mogę (przeszło po jakimś tygodniu) ale ból został, często jak się ruszam, idę stawiając stopy to czuję ostry, kłujący ból w okolicach pośladków (jakby cos na nerw uciskało?) a ten drugi ból na wysokości mostka to pojawia się jak troche posiedze czy poprzekładam jakieś rzeczy (wystarczy kilka kilo). Ogólnie to nie jest za ciekawie, tym bardziej że w tym wieku to nie jest normalne.

Dlatego jestem zwolennikiem badań i szybkich diagnoz a nie ciągania pacjenta od lekarza do lekarza (z super-długim czasem oczekiwania) a w międzyczasie podawaniu mu prochów przeciwbólowych i obserwacji (z nadzieją że mu przejdzie) kiedy to on się męczy i zachodzi w głowę co się stało, a wiadomo że nie ma nic gorszego niż czekać nie wiadomo na co nie wiedząc nawet co ci jest. Ból jest sygnałem ostrzegawczym, jasne - nie będę chodził z każdym drobnym bólem do lekarza ale w przypadku kiedy coś się przeciąga do miesięcy a poprawy nie widać to chyba oczywiste że naprawde jest coś nie tak. A przecież choroba może postępować...
Z jednej strony nie dziwie się lekarzom że traktują tak samo każdy ból/problemy z kręgosłupem tak samo, bo bóle kręgosłupa to już chleb powszedni i śmialo można nazywać dolegliwości z nim związane chorobą cywilizacyjną. Jednak druga sprawa to to że tego typu problemy to bardzo indywidualna sprawa (i nikt sobie tego nie wymyślił) i do każdego pacjenta powinno się podchodzić jak do osobnego zjawiska a skierowania do psychiatry (że ten sobie coś uroił) wcale nie bawią kogoś kto się męczy (a takie przypadki już bywały). Sorry za wykład, no ale po to jest forum :-D

[ Ostatnio edytowany przez: asleep 12-01-2009 03:30 ]

Komunikat dla wszystkich uwstecznionych i poprawnie politycznych ćwoków: h t t p : / / pokazywarka .pl /sz4x5e/

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #10 Ocena: 0

2009-01-12 07:06:31 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,