Str 2 z 4 |
|
|---|---|
| ewamik | Post #1 Ocena: 0 2008-05-31 00:39:39 (17 lat temu) |
 Posty: 4126 
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
a wiecie,czytałam ostatnio w Coulturze,że w Londynie sa dwie polskie apteki.Nawet jest wielkie ogłoszenie-polskie leki,realizacja recept itd.Tylko czy to napewno polskie czy tez angielska apteka ale sa tez polskie lekarstwa?
Tak czy siak,mozna się zaopatrzyc,zamówić,co trzeba |
|
|
|
| butterfly42 | Post #2 Ocena: 0 2008-05-31 10:12:37 (17 lat temu) |
 Posty: 842
Z nami od: 27-02-2008 Skąd: 52°40′36″N 2°26′49″W TELFORD |
A ja w niektóre Polskie leki bez recepty typu polopiryna,pyralgina czy rutinoscorbin zaopatruje sie w Polskim sklepie chociaż teraz ze względu na dzieci pewnie spory zapas leków z Polski przywioze...
|
|
|
|
| mcdonesco | Post #3 Ocena: 0 2008-05-31 10:24:16 (17 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Zawsze jak wracaliśmy z Polski przywoziłam ze sobą pól apteki i wydawałam na leki majątek.Bardzo dużo kupowaliśmy różnego rodzaju medykamentów zwłaszcza dla dzieci. Niestety (na szczęście
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") ) nie musieliśmy ich używać bo dzieciakom nic sie nie działo.No i cala ta fortuna w postaci leków lądowała w koszu.
Moim zdaniem nie warto kupować i zabierać tak na zapas. W momencie jak sie dzieje coś poważnego to idzie sie do lekarza. Na szczęście lekarza tutaj mamy ok i wyobraźcie sobie na dwie wizyty u niego dwa razy dostaliśmy antybiotyk a nie paracetamol.
|
|
|
|
| ex-rak | Post #4 Ocena: 0 2008-05-31 10:56:38 (17 lat temu) |
 Posty: 4942 
Z nami od: 25-03-2007 Skąd: WILMSLOW |
my z reguly kupujemy w Polsce jakies ekstrakty ziolowe, krople na zoladek.... np. wodka gorzka zoladkowa...dobra na wszelkie schorzenia
P.S. zaleta nie ma daty przydatnosci do spozycia i wyrzucac, a raczej wylewac za kolnierz nie trzeba. A poza tym jakis gripex, ascorutical, oxycort A i to chyba wszystko, wiecej lekarstw nie pamietam... |
|
|
|
| Nenna1 | Post #5 Ocena: 0 2008-05-31 11:27:08 (17 lat temu) |
 Posty: 9590
Konto zablokowane Z nami od: 22-05-2007 Skąd: London - Harrow |
Ex-raczku...a o "Jagodziance na kosciach" zapomniales?A to taki przydatny specyfik
A tak serio,jesli wiemy kto i na co w naszej rodzinie czesto choruje -to po prostu na to lekarstwa bierzemy. Raczej nie wyrzucam lekow do kosza/maja po kilka lat waznosci przeciez/I tak np.maz ma klopoty z choroba wrzodowa/stad ten ranigast/,corka czesto z pecherzem /stad furagin/...itd,oczywiscie sa i leki , ktore profilaktycznie biora-jak rutinoscorbin.Ja mam jeszcze zawsze pod reka tzw.trojce/medyczne kregi wiedza co to /i w postaci domiesniowej i jako tablety-takie..wieeelkie "waflowe".Jak znalazl na ciezki atak bolu/jak nerki czy korzonki/
Ale faktem jest , ze tu w nieco innym klimacie - inaczej wyglada sprawa zachorowan.Np. syn jest astmatykiem i w Polsce mial po kilka -kilkanascie napadow tygodniowo...a tu od 2 lat -zaledwie 2 ataki.Nie wiem czy to ,ze jestesmy na wyspie..i stezenie jodu wieksze,ale fakt pozostaje.Co mnie bardzo cieszy.. ...Jak latwo zapomniec,przekreslic swoj czas..
Jak latwo - w milczeniu pochylic twarz.. "
|
|
|
|
| |
|
| vitek | Post #6 Ocena: 0 2008-05-31 13:45:03 (17 lat temu) |
Posty: 3922
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2008-05-31 00:39:39, ewamik napisał(a): a wiecie,czytałam ostatnio w Coulturze,że w Londynie sa dwie polskie apteki.Nawet jest wielkie ogłoszenie-polskie leki,realizacja recept itd.Tylko czy to napewno polskie czy tez angielska apteka ale sa tez polskie lekarstwa? Apteka angielska, polska czy chińska - może sprzedawać wyłącznie leki certyfikowane na terenie UK (chyba że spod lady )The Mythbuster
|
|
|
|
| ex-rak | Post #7 Ocena: 0 2008-05-31 18:35:16 (17 lat temu) |
Posty: 4942
Z nami od: 25-03-2007 Skąd: WILMSLOW |
Cytat: 2008-05-31 11:27:08, Nenna1 napisał(a): Ex-raczku...a o "Jagodziance na kosciach" zapomniales?A to taki przydatny specyfik
tej do smarowania podniebienia....jak jej bylo....gencjana
|
|
|
|
| Nenna1 | Post #8 Ocena: 0 2008-05-31 18:39:20 (17 lat temu) |
Posty: 9590
Konto zablokowane Z nami od: 22-05-2007 Skąd: London - Harrow |
Cytat: 2008-05-31 18:35:16, ex-rak napisał(a): Cytat: 2008-05-31 11:27:08, Nenna1 napisał(a): Ex-raczku...a o "Jagodziance na kosciach" zapomniales?A to taki przydatny specyfik
tej do smarowania podniebienia....jak jej bylo....gencjana
Nie... tej,na ktorej jest Twoje zdjecie...no wiesz ,takie zdjecia wisza na slupach wysokiego napiecia...zeby dzieci nie wchodzily ...Jak latwo zapomniec,przekreslic swoj czas..
Jak latwo - w milczeniu pochylic twarz.. "
|
|
|
|
| redbulla | Post #9 Ocena: 0 2008-06-09 17:48:54 (17 lat temu) |
Posty: 72
Konto zablokowane Z nami od: 09-06-2008 |
Witam! Ceny lekow w Anglii roznia sie od cen w Polsce. Tu za jeden lek znajdujacy sie na recepcie zaplacisz 7.10 i nie zaleznie czy ten lek to jedno opakowanie czy piec. Wiec jesli na recepcie masz np trzy leki placisz 3x7.10 . Jesli chodzi o leki odreczne to nie spodziewajcie sie lekow takich jak w Polsce. Oczywiscie leki przeciwbolowe , przeciwgoraczkowe czy na przeziebienie sa te same ( tzn skladniki te same inne nazwy handlowe). Pozdrawiam.
|
|
|
|
| sylwia_25 | Post #10 Ocena: 0 2008-07-14 11:33:45 (17 lat temu) |
 Posty: 259
Z nami od: 17-08-2007 Skąd: Walia |
To zabawne ale w walii leki sa darmowe, z recepta od docktorka
)oczywiscie, obecnie po nowej ustawie dla ludzi we wszystkim wieku. Wiem ze w UK tego nie ma, takze zapraszamy do waliiTake a walk in my shoes before you judge me
) |
|
|
|
Wczytuję dane...