ale i zaletami nikt cie nie opluje albo nie dostaniesz transparentem przez głowę

Ze specjalnym pozdrowieniem dla tej która pierwszy z tych 107 lat przesiedziała zamknięta w domu, bo pandemia

Odpowiedz na 107 argument

To nie Ja.

Bo to jest taka dyskryminacja straszna. Kobiety mają zagwarantowane 35 proc miejsc na listach wyborczych. A jak partia np o typowo kobiecym charakterze, składająca się z samych kobiet wystawi listę zawierająca 100% kobiet to co się stanie? Czy lista nie zostanie zarejestrowana z powodu braku parytetu?

Bohater wielu dyskryminowanych kobiet:

Temat lekko przycichł a przecież daje tyle możliwości poznawczych i krytycznej analizy wykrzykiwanych schematów. Ot weźmy przyjżyjmy się braku praw kobiet na poniższym:


"29-letni Mateusz Śliwa twierdzi, że w dzieciństwie był regularnie gwałcony przez starszą o 10 lat, niepełnosprawną intelektualnie sąsiadkę. Kobieta zaszła w ciążę, a testy wykazały, że ojcem jest właśnie pan Mateusz. I choć kobieta została skazana za wykorzystywanie dzieci, to sąd zezwolił, by wychowywała 11-letniego już dziś syna. A pan Mateusz musi płacić alimenty. <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-06-26/jest-ofiara-gwaltu-musi-placic-alimenty/" target="_blank" target="_new">https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-06-26/jest-ofiara-gwaltu-musi-placic-alimenty/</a>

"14-letni Nick Olivas został seksualnie wykorzystany przez 20-letnią kobietę. Po latach okazało się, że ma z nią dziecko. Sąd kazał mu płacić na nią alimenty, mimo że według prawa stanowego stosunek z nieletnim jest traktowany jak gwałt. Historia z 2014 roku."
https://czerwonapigulka.pl/zgwalcony-jako-14-latek-zostal-zmuszony-do-placenia-alimentow-na-gwalcicielke/

" Kiedy Shane Seyer miał 12 lat, był wykorzystywany seksualnie przez swoją 16-letnią opiekunkę Colleen Hermesmann. Zaszła w ciążę z Seyerem w 1989 roku i została oskarżona o gwałt wkrótce potem. Zamiast wyroku skazującego, Hermesmann została uznana za sprawcę nie-seksualnego przestępstwa „przyczyniając się do wykroczenia na szkodę dziecka.” Następnie sąd nakazał Seyerowi płacenie alimentów."

W 1993 roku, w wieku 15 lat, Seyer odwołał się od tej decyzji do Sądu Najwyższego Kansas, argumentując, że nie powinien odpowiadać za te płatności. Utrzymywał, że jego opiekunka (Hermesmann) wykorzystywała go seksualnie, gdy był zbyt młody, aby wyrazić zgodę.

Sąd Najwyższy Kansas orzekł przeciwko niemu. W wyroku stwierdzono, że ponieważ Seyer początkowo zgadzał się na kontakty seksualne i nigdy nie powiedział rodzicom, co się dzieje, był odpowiedzialny za utrzymanie dziecka.

Ta sprawa sądowa ustanowiła precedens dla mężczyzn, którzy byli ofiarami gwałtu, aby płacić alimenty na dzieci. Potrzeby finansowe dzieci przeważają nad interesem sądu w powstrzymywaniu przestępstw seksualnych wobec nieletnich płci męskiej, nawet jeśli przyczyną poczęcia jest ustawowy gwałt.

https://www.psychologytoday.com/us/blog/talking-about-trauma/201902/when-male-rape-victims-are-accountable-child-support

Czyli facet zgwałci dziewczynkę i ta zajdzie w ciąże - idzie do pierdla na zasłużoną karę gdzie ma lekko nieciekawe życie (teraz sa tzw.ochronki ale czesto trafiaja też tam pomówieni kryminaliści i dają wycisk pedofilom) a potem płaci alimenty.

Kobieta zgwałci chłopca -idzie lub nie idzie do pudła a jak zajdzie w ciąże to ofiara płaci jej alimenty. Takich przypadków idzie w ...? Nie mam czasu googlować i podliczyć ale definytywnie ograniczaja prawa kobiet i forsuja meski partriarchat.

Powiedzialem kumplom od tej pamietnej dosc atrakcyjnej nauczycielki, wszyscy nagle stwierdzili, że dobrze że takiej nie mieli. Just flip the coin i prosty eksperyment socjotechniczny działa.

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 18-05-2021 22:17 ]

temat lekko przyschnięty ale pozwolę sobie powrócić bo wychodzą ciekawe szczegóły tej wielkiej akcji 107



Metodologia badań powala na kolana i tworzy nowe kierunki - a te naukowczynie poziomem przebiły naukowców amerykańskich i rosyjskich ze wszystkich dowcipów.
Używając tej metodologii można udowodnić tezę, że w Polsce nie dochodzi do komunikacji werbalnej. Dlaczego?
Bo przeciętny Polak nie zna żadnego języka werbalnego. Język polski pomijamy, bo go zna każdy.

Albo ile system liczbowych zna przeciętny Polak? Żadnego, bo system dziesiętny pomijamy, bo go zna każdy...

i na koniec

haha ubawil mnie ten post

ale faktycznie tak jest ze kobiety nie chca rownouprawnienia i parytetow na g. stanowiskach

tylko smietanke ...

Jest w ogole takie slowo naukowczynie? Brzmi strasznie.

to pokłosie kopiowania anglosaskich pomysłów bez zastanowienia tu zawody miały typowo męskie konotacje eg fireman i ma to sens (może)

Pewnie wielu z Was zszokuje, okazuje się, że w polszczyźnie w latach 20. i 30. XX wieku żeńskie wersje zawodów były powszechnie wykorzystywane. Nikogo też one nie dziwiły. Przestano ich używać na skutek... protestów feministek (!), które postulowały nie tylko, aby kobiety były traktowane na równi z mężczyznami, ale i żeby były tak samo nazywane.

Jak wspomniał Michał Rusinek w wywiadzie, którego udzielił dla Wysokich Obcasów 09.12.2018, "do męskich nazw zawodów i funkcji przyzwyczaił nas PRL. To wtedy próbowano pozbawić zawody płci, uznając, że kobiety i mężczyźni są równi. A przez to, że niemożliwa gramatycznie jest wersja zawodu w rodzaju nijakim, obowiązująca stała się forma męska".

Jednak mimo zaakceptowania postulatów dawnych feministek, ruchy feministyczne w XXI wieku zorientowały się, że nazwy feminatywne to część równouprawnienia i obecnie postulują powrót do ich używania.