Str 12 z 16 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
sqlserver |
Post #1 Ocena: 0 2021-06-03 11:55:46 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Cytat:
2021-06-03 11:26:11, AbacusII napisał(a):
Cytat:
2021-06-03 06:13:56, cris82 napisał(a):
"że człowiek z choroba duszy (depresją, chorobą alkoholową choćby) jest odczuwany przez otoczenie jak denerwujące swędzenie,ktorego sie chce niecierpliwie pozbyć."
ja bym nie stawial znaku rownosci miedzy chorymi na depresje a pasozytami ktorzy bezlitosnie niszcza swoich najblizszych
jest to po prostu nie feir w stosunku do osob ktorych dotknela prawdziwa choroba nie z ich winy
Wlasnie nazwales mnie Pasozytem  Chory na alkoholizm  asozyt. To juz przerabialem nie raz w opiniach ludzi, ktorzy mnie nie znają tak jak i innych, trzeźwych alkoholików.Osądzanie innych tak łatwo przychodzi ludziom...
<ciach>
urzekła mnie twoja historia
tylko co z tego, podobno ludzie po przeczytaniu pamiętników katów z 3 rzeszy mówili ze to prywatnie tacy fajni ludzie byli i każdy miał jakaś ciekawa historie za sobą, tylko co z tego
Zacznijmy od tego, ze ja nie bagatelizuje problemu i go znam. co więcej ja go podkreślam a nie rozmywam pod pozorem choroby
Rozumiem, ze jednym z elementów terapii jest spersonifikowanie problemu a choroba jest świetnym narzędziem, obrazuje problem ale w delikatny sposób, pozwala na początkowym etapie przezwyciężyć zniechęcenie i poczucie bezsilności, jesteś chory to można leczyć. Ta kwestia buduje nadzieje
Piszesz, ze w 1983 odkryto, ze to choroba w tamtym czasie homoseksualizm był choroba, wcześniej był grzechem, problemem, nałogiem czy czym tam jeszcze a teraz już nie jest ani choroba ani powodem do wstydu co więcej jest powodem do dumy i naśladowania. Daje to nadzieje alkoholika ze za kilka lat i ich uznają za powód do dumy
Cytat:
Bzdura, nie jesteś chory na tą chorobe nic o niej nie wiesz, Nie ma czegos takiego jak ppoczucie rozgrzeszenia u chorego na alkohoilizm,nie zyje sie lzej ...
Jakie sa podstawy twojej wiedzy o tej chorobie SQL ?
nie mam problemu z alkoholem i nikt z moich najbliższych nie ma, co nie znaczy ze nie miałem nawet bardzo bliskiego kontaktu z takimi osobami ale to pozwala mi na TRZEŹWY osąd problemu, nie muszę rzucać cytatów z mitingów AA
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
|
AbacusII |
Post #2 Ocena: 0 2021-06-03 11:56:42 (4 lata temu) |
 Posty: 721
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Cytat:
2021-06-03 10:00:55, sqlserver napisał(a):
To wszystko o czym ty piszesz to prawda i ja się z tym zgadzam, walczę jednak z tym żeby mówić o alkoholizmie jako o chorobie bo taka nie jest. Ktos tam kiedyś to wymyślił na potrzeby walki z nałogiem i jest głupowato powielane i teraz gościu ci powie, ze on musi się napić BO JEST CHORY i koniec
Chory na alkoholizm wie,ze NIE MOZE SIE NAPIC. Kazdy jego argument , ktorym przekonuje ze musi sie napic swiadczy tylko o tym ze choroba alkoholowa nad nim panuje i on nie ma kontroli nad swoim zyciem. Dlatego sa terapie aby pomoc mu zmienic myslnie . Uswiadomienie takim ludziom ze maja wybor i szanse jest mysle lepsze nic twoje odreagowywanie na nich swoich opinii...
Walczysz z tym zeby nie nazywac choroby alkoholowej , choroba alkoholową bo wg, ciebie to rozgrzeszanie alkoholikow A stan alkohiolimu uwazasz za nie wspolmierny np do raka czy depresji..hm..po glebszym zastanowieniu taki tok myslnie twoj rozumiem. I mysle,ze nie powinienem go krytykowac, bo ...to siedzi glębiej. Zycze pogody ducha sql. [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 03-06-2021 12:03 ]
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #3 Ocena: 0 2021-06-03 12:03:16 (4 lata temu) |
 Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Czepie sie.
Nie ma co porownywac homoseksualizmu z alkoholizmem.
Pierwszy jest istniejaca naturalnie opcja w spolecznosci, nie wplywajacy destrukcyjnie na nia.
Drugi - nalogiem, zapetleniem psychicznym, a z czasem i fizycznym, na ogol zwiazany z negatywnym wplywem na otoczenie.
Zadne leczenie, terapie nic nie dadza, dopoki sam zainteresowany nie bedzie zdeterminowany na wyjscie z nalogu.
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #4 Ocena: 0 2021-06-03 12:07:42 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Cytat:
2021-06-03 12:03:16, karjo1 napisał(a):
Czepie sie.
Nie ma co porownywac homoseksualizmu z alkoholizmem.
Pierwszy jest istniejaca naturalnie opcja w spolecznosci, nie wplywajacy destrukcyjnie na nia.
Drugi - nalogiem, zapetleniem psychicznym, a z czasem i fizycznym, na ogol zwiazany z negatywnym wplywem na otoczenie.
Zadne leczenie, terapie nic nie dadza, dopoki sam zainteresowany nie bedzie zdeterminowany na wyjscie z nalogu.
to teraz przestaw alkoholizm z homoseksualizmem i przeczytaj jeszcze raz te wszystkie wypowiedzi
możesz tam napisać tez otyłość i dziesiątki innych "chorób"
a potem zamień alkoholizm na cukrzyce, chorobę wieńcowa czy raka i sprawdź czy nadal ma to sens moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
AbacusII |
Post #5 Ocena: 0 2021-06-03 12:08:11 (4 lata temu) |
 Posty: 721
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Cytat:
2021-06-03 12:03:16, karjo1 napisał(a):
Czepie sie.
Nie ma co porownywac homoseksualizmu z alkoholizmem.
Pierwszy jest istniejaca naturalnie opcja w spolecznosci, nie wplywajacy destrukcyjnie na nia.
Drugi - nalogiem, zapetleniem psychicznym, a z czasem i fizycznym, na ogol zwiazany z negatywnym wplywem na otoczenie.
Zadne leczenie, terapie nic nie dadza, dopoki sam zainteresowany nie bedzie zdeterminowany na wyjscie z nalogu.
Dokladnie .Zwłaszcza jesli chopdzi o terapie, przełamanie wlasnego oporu do leczenia jest fundamentalne. Ja w moich wpisach hm..agituje za rozsadna tolerancja osob chorych na alkoholizm, bo tak postawa nie przeszkadza tym ludziom , nie wplywa na nich dodatkowo depresyjnie presja spoleczna i moga skupic sie na swoim leczeniu czyli na Rozwiazaniu problemu a nie na Przyczynie .
|
 
|
 |
|
|
AbacusII |
Post #6 Ocena: 0 2021-06-03 12:10:23 (4 lata temu) |
 Posty: 721
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Cytat:
2021-06-03 12:07:42, sqlserver napisał(a):
Cytat:
2021-06-03 12:03:16, karjo1 napisał(a):
Czepie sie.
Nie ma co porownywac homoseksualizmu z alkoholizmem.
Pierwszy jest istniejaca naturalnie opcja w spolecznosci, nie wplywajacy destrukcyjnie na nia.
Drugi - nalogiem, zapetleniem psychicznym, a z czasem i fizycznym, na ogol zwiazany z negatywnym wplywem na otoczenie.
Zadne leczenie, terapie nic nie dadza, dopoki sam zainteresowany nie bedzie zdeterminowany na wyjscie z nalogu.
to teraz przestaw alkoholizm z homoseksualizmem i przeczytaj jeszcze raz te wszystkie wypowiedzi
możesz tam napisać tez otyłość i dziesiątki innych "chorób"
a potem zamień alkoholizm na cukrzyce, chorobę wieńcowa czy raka i sprawdź czy nadal ma to sens
Napisze cos na wskroś profesionalnie !  MATKO JEDYNA ! SQL !  Jak zwał tak zwał , chodzi o drugiego czlowieka , daj mu, im sie leczyc po prostu i tyle
|
 
|
 |
|
AbacusII |
Post #7 Ocena: 0 2021-06-03 12:15:02 (4 lata temu) |
 Posty: 721
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
A swoja droga wątek o Depresji a walkowany jest alkoholizm, ktory ma inne Tematy chłonne takiej dyskusji
Zapraszam tu Co-Ci-na-sercu-lezy[ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 03-06-2021 12:17 ]
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #8 Ocena: 0 2021-06-03 12:15:34 (4 lata temu) |
 Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Powtorze sie, uzycie homoseksualizmu w powyzszych porownaniach nie ma zadnego sensu.
Abacus, nie nadinterpretuj, prosze.
|
 
|
 |
|
AbacusII |
Post #9 Ocena: 0 2021-06-03 12:24:52 (4 lata temu) |
 Posty: 721
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Cytat:
2021-06-03 12:08:11, AbacusII napisał(a):
Cytat:
2021-06-03 12:03:16, karjo1 napisał(a):
Zadne leczenie, terapie nic nie dadza, dopoki sam zainteresowany nie bedzie zdeterminowany na wyjscie z nalogu.
Dokladnie .Zwłaszcza jesli chopdzi o terapie, przełamanie wlasnego oporu do leczenia jest fundamentalne.
Jesli nadinterpretowalem to przepraszam, ja odnioslem sie do powyzszego, bo tak to zrozumiałem.Skupiam sie na terapii,bo uwazam,ze to zdrowe rozwiązanie dla chorej osoby i czytam wasze opinie z pewnym ukierunowaniem w tym temacie.
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #10 Ocena: 0 2021-06-03 12:25:41 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Cytat:
2021-06-03 12:15:34, karjo1 napisał(a):
Powtorze sie, uzycie homoseksualizmu w powyzszych porownaniach nie ma zadnego sensu.
Abacus, nie nadinterpretuj, prosze.
zapomniałaś tupnąć noga wypowiadając te kwestie, to zawsze podnosi wagę argumentu
homoseksualizm pojawił się w dyskusji żeby pokazać jak łatwo szafować określeniem choroba
<nóżka w górę>
Powtorze sie, uzycie slowa choroba w powyzszych rozwarzaniach nie ma zadnego sensu.(nawet jezeli powturzysz to 3 razy w jednej wypowiedzi abacus)
<nóżka w dół>
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|