MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Utrudnianie kontaktu z dzieckiem

« poprzednia strona

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 3 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

NightFury

Post #1 Ocena: 0

2019-07-17 09:01:25 (5 lat temu)

NightFury

Posty: 1311

Kobieta

Z nami od: 25-01-2012

Skąd: Liversedge

Cytat:

2019-07-16 19:37:00, Laura1983 napisał(a):
Czytałam, że dzieci przeważnie stają po stronie rodzica z którym zostają i który w jego oczach jest tą stroną pokrzywdzona.
Nie chce sie tłumaczyć, ale ja naprawdę dziecka nie zostawiłam, miała być opieka pół na pół.


I tu masz racje. Stają po stronie tej osoby, która jest z nimi na co dzień, 24 na dobę. Jak tej drugiej osoby z nimi nie ma to tez czuja się opuszczone, obwiniają siebie (dzieci tak maja) i tu naprawdę niewiele potrzeba żeby dziecko nie bardzo chciało mieć z odchodzącym rodzicem wiele wspólnego.
Ja sobie próbuje wyjaśnić jak mogłaś dziecko zostawić? Odchodzi się od partnera/męża ale nie od dzieci. Skoro wyszłaś i zamknęłas za sobą drzwi a dziecko zostawiłaś to jak ono ma się czuć?
Może z czasem zrozumie, ze nie ono było powodem a może nie. Ja bym w życiu sama przez te drzwi nie przeszła. Tylko z dziećmi inaczej to nie sensu.

Music leads me through my life

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

NightFury

Post #2 Ocena: 0

2019-07-17 09:09:29 (5 lat temu)

NightFury

Posty: 1311

Kobieta

Z nami od: 25-01-2012

Skąd: Liversedge

Cytat:

2019-07-16 10:33:15, ZlotaPerla1 napisał(a):
Cytat:

2019-07-16 10:18:50, NightFury napisał(a):
Cytat:

2019-07-15 23:50:03, SweetLiar napisał(a):
Cytat:

2019-07-15 23:13:23, NightFury napisał(a):
Cytat:

2019-07-12 13:59:15, ZlotaPerla1 napisał(a):
A co na to wszystko ojciec dziecka?


Z postu wynika, ze to para homoseksualna. No chyba ze autokorekta...

Para taka czy inna, ale dziecko biologicznego ojca mieć musi, inaczej by go na tym świecie nie było. Istotne jest czy dziecko zna ojca i jak ojciec widzi tą całą sytuację.
Generalnie to też mam nadzieję, że cały ten post jest żartem. Trudno jest dziecko czy nawet psa (przepraszam za porównanie) przekupić prezentami do miłości

[ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 15-07-2019 23:51 ]




Jedyne co musiało się stać to partnerka matki być wpisana na karcie urodzenia w rubryce „parent” i już ojciec biologiczny nie ma w tej sprawie absolutnie nic do powiedzenia. Nie ma praw, nie ma tez obowiązków, nie ma żadnych mocy decyzyjnych.
Istnieje jeszcze opcja ze dziecko jest efektem wizyty banku dawców nasienia. A wtedy ojciec ma gwarantowana anonimowość do ukończenia przez dziecko bodajże 18 roku życia.
Tez nie mogę pojąć dlaczego biologiczna matka zrzekła się praw do dziecka.


Dziękuję NF za wytłumaczenie, nie wiedziałam, że kobieta może zostać ojcem, na takiej podstawie (wpis w akt) *DONT_KNOW* - ale chyba tu to doesn`t apply, bo autorka napisała, że po jakimś czasie zrzekła się rodzicielstwa na rzecz partnerki - więc myślę, że moje pytanie o ojca nie jest do końca bez sensu ;-) cała sytuacja trochę bez sensu.


W Polsce rodzicami nie mogą być dwie kobiety czy dwójka mężczyzn. Musi być para męsko żeńska.
Ale w UK masz kilka możliwości.
Na akcie urodzenia możesz wpisać mamę i tatę. Ale tylko w obecności drugiego rodzica, który poprzez umieszczenie swojego imienia na akcie urodzenia przejmuje polowe praw i obowiązków związanych z dzieckiem. Niejako tata potwierdza ojcostwo i zgadza się uznać dziecko.

Można wpisać mamę a drugi rodzic „nieznany” i wtedy tylko mama ma prawa i obowiązki do dziecka. Często tak robią angielskie kobiety bo same chcą decydować o losach maleństwa. Przykładowo o wyjeździe za granice, leczeniu czy innych rzeczach. Czasami ojciec jest im znany, mieszka z nimi ale nie znajduje się na akcie urodzenia i nie ma żadnych praw ani żadnych obowiązków względem dziecka.

Można wpisać mamę i wpisać niebiologicznego ojca dziecka ale znowu, tylko w jego obecności. Niebiologiczny ojciec uznaje dziecko i przejmuje prawa i obowiązki względem niego.

Bycie lub nie na akcie urodzenia ma swoje konsekwencje.
Music leads me through my life

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Laura1983

Post #3 Ocena: 0

2019-07-17 10:26:45 (5 lat temu)

Laura1983

Posty: 7

Kobieta

Z nami od: 12-07-2019

Skąd: Londyn

Cytat:

2019-07-17 09:01:25, NightFury napisał(a):
Cytat:

2019-07-16 19:37:00, Laura1983 napisał(a):
Czytałam, że dzieci przeważnie stają po stronie rodzica z którym zostają i który w jego oczach jest tą stroną pokrzywdzona.
Nie chce sie tłumaczyć, ale ja naprawdę dziecka nie zostawiłam, miała być opieka pół na pół.


I tu masz racje. Stają po stronie tej osoby, która jest z nimi na co dzień, 24 na dobę. Jak tej drugiej osoby z nimi nie ma to tez czuja się opuszczone, obwiniają siebie (dzieci tak maja) i tu naprawdę niewiele potrzeba żeby dziecko nie bardzo chciało mieć z odchodzącym rodzicem wiele wspólnego.
Ja sobie próbuje wyjaśnić jak mogłaś dziecko zostawić? Odchodzi się od partnera/męża ale nie od dzieci. Skoro wyszłaś i zamknęłas za sobą drzwi a dziecko zostawiłaś to jak ono ma się czuć?
Może z czasem zrozumie, ze nie ono było powodem a może nie. Ja bym w życiu sama przez te drzwi nie przeszła. Tylko z dziećmi inaczej to nie sensu.

Właśnie w tym problem ,że jesteśmy zbyt naiwna i wierzę w ludzi -- myślałam, że można się rozstać w zgodzie, przyjazni i dla dobra dziecka zrobic wszystko zeby on nie odczol ze sie rozstalysmy. Niestety bardzo sie pomylilam i teraz place za swoja glupote . Jakbym nie mieszkala na tej samem ulicy pewnie bym tak nie postapila ,ale naprawde myslalqm ,ze bedzie wszystko dobrze i nic sie na synku nie odbije. Zemsta i nienawiść niszczy wszystko -- wtedy nawet nie myśli się o dobru dziecka, robi wszystko byle by zniszczyć drugą osobę. Teraz już nic mi nie pozostaje jak iść do sądu, dogadać się nie idzie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

gosian

Post #4 Ocena: 0

2019-07-17 13:10:24 (5 lat temu)

gosian

Posty: 9827

Kobieta

Z nami od: 06-09-2007

Skąd: z domku....

To skoro mieszkasz na tej samej ulicy co stało na przeszkodzie wyprowadzić się razem z dzieckiem?
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

teresa2462

Post #5 Ocena: 0

2019-07-17 22:47:25 (5 lat temu)

teresa2462

Posty: 440

Kobieta

Z nami od: 26-03-2009

Skąd: walia

Cytat:

2019-07-16 20:21:30, karjo1 napisał(a):
Dla dziecka nie jest to partnerka, tylko jedno z rodzicow.


Dla dziecka tak!
Rozmawiamy o osobach dorosłych!
Rodzicach!
Kto zostawia swoje dziecko z byłym partnerem/partnerką, które nie jest spokrewnione z dzieckiem?
Szkoda dziecka. Teraz będzie szarpanina przez sąd...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,