Str 2 z 3 |
|
---|---|
Rozrabiaka | Post #1 Ocena: 0 2019-07-16 09:30:31 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
@Richmond
Nie związek homoseksualny jest tu problemem i nikt nie twierdzi, ze w związkach heteroseksualnych jest lepiej. Problemem jest postępowanie biologicznej matki w stosunku do swojego dziecka. Nie jest istotne, czy to relacja chłop-chłop, kobieta-kobieta, czy chłop-kobieta, młody chłopak zasysa wzorce i uczy się życia, zobacz co tam się tworzy, przecież on ma całkowicie wypaczony obraz. Jeżeli taka sytuacja nie wzbudza w tobie emocji i próbujesz to bagatelizować to chyba nie chcę wiedzieć, co jest w stanie cię poruszyć. Nie wiem, może jestem zbyt stary i nie ogarniam tych "nowoczesnych" sposobów na życie, nie nadążam Ale fakt, to co się dzieje za ścianami mieszkań jest horrorem, czytałem, ze w pewnej rodzinie ojciec gdy przychodził pijany a przychodził często, dzieci musiały stać koło niego i trzymać dłoń wysuniętą by ojciec miał gdzie strząchać popiół, żywe popielniczki, lub trzymać garnek, by pijany ojciec mógł się wysikać, bo do kibelka za daleko. |
kik1976 | Post #2 Ocena: 0 2019-07-16 09:40:46 (6 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
no , musze przyznac, za rozrabiaka, ze to dosyc dziwne zachowanie, jesli autorka jest biologiczna matka...jedyne co przychodzi mi do glowy, to taka sama droga jak przy przekazaniu praw, jak juz ktos wspomnial, ss i sad..
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
NightFury | Post #3 Ocena: 0 2019-07-16 10:18:50 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2019-07-15 23:50:03, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2019-07-15 23:13:23, NightFury napisał(a): Cytat: 2019-07-12 13:59:15, ZlotaPerla1 napisał(a): A co na to wszystko ojciec dziecka? Z postu wynika, ze to para homoseksualna. No chyba ze autokorekta... Para taka czy inna, ale dziecko biologicznego ojca mieć musi, inaczej by go na tym świecie nie było. Istotne jest czy dziecko zna ojca i jak ojciec widzi tą całą sytuację. Generalnie to też mam nadzieję, że cały ten post jest żartem. Trudno jest dziecko czy nawet psa (przepraszam za porównanie) przekupić prezentami do miłości [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 15-07-2019 23:51 ] Jedyne co musiało się stać to partnerka matki być wpisana na karcie urodzenia w rubryce „parent” i już ojciec biologiczny nie ma w tej sprawie absolutnie nic do powiedzenia. Nie ma praw, nie ma tez obowiązków, nie ma żadnych mocy decyzyjnych. Istnieje jeszcze opcja ze dziecko jest efektem wizyty banku dawców nasienia. A wtedy ojciec ma gwarantowana anonimowość do ukończenia przez dziecko bodajże 18 roku życia. Tez nie mogę pojąć dlaczego biologiczna matka zrzekła się praw do dziecka. Music leads me through my life
|
cris82 | Post #4 Ocena: 0 2019-07-16 10:25:58 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
jedyne wytlumaczenie to nieuleczalna choroba
|
ZlotaPerla1 | Post #5 Ocena: 0 2019-07-16 10:33:15 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2019-07-16 10:18:50, NightFury napisał(a): Cytat: 2019-07-15 23:50:03, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2019-07-15 23:13:23, NightFury napisał(a): Cytat: 2019-07-12 13:59:15, ZlotaPerla1 napisał(a): A co na to wszystko ojciec dziecka? Z postu wynika, ze to para homoseksualna. No chyba ze autokorekta... Para taka czy inna, ale dziecko biologicznego ojca mieć musi, inaczej by go na tym świecie nie było. Istotne jest czy dziecko zna ojca i jak ojciec widzi tą całą sytuację. Generalnie to też mam nadzieję, że cały ten post jest żartem. Trudno jest dziecko czy nawet psa (przepraszam za porównanie) przekupić prezentami do miłości [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 15-07-2019 23:51 ] Jedyne co musiało się stać to partnerka matki być wpisana na karcie urodzenia w rubryce „parent” i już ojciec biologiczny nie ma w tej sprawie absolutnie nic do powiedzenia. Nie ma praw, nie ma tez obowiązków, nie ma żadnych mocy decyzyjnych. Istnieje jeszcze opcja ze dziecko jest efektem wizyty banku dawców nasienia. A wtedy ojciec ma gwarantowana anonimowość do ukończenia przez dziecko bodajże 18 roku życia. Tez nie mogę pojąć dlaczego biologiczna matka zrzekła się praw do dziecka. Dziękuję NF za wytłumaczenie, nie wiedziałam, że kobieta może zostać ojcem, na takiej podstawie (wpis w akt) ![]() ![]() Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
|
|
Emeryt56 | Post #6 Ocena: 0 2019-07-16 13:48:45 (6 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat: 2019-07-12 03:31:45, Laura1983 napisał(a): dalam jej prawa do dziecka( parents responsibility) Nigdzie nie napisała że się zrzekła praw rodzicielskich. Nie wiem jak obecnie prawo stanowi ale może w akcie urodzenia jeden rodzic był nie znany ? i dopiero po czasie "uznano" drugiego rodzica ? Sezon ogórkowy więc można pogdybać. Dwie dziewczyny się zakochały w sobie, zamieszkały razem i chciały mieć dziecko. Poszukały nieświadomego "samca" jak tylko zrobił swoją "robotę" to go pogoniły.W akcie urodzenia wpisano "ojciec nie znany". W domu miłość kwitła. dziecko zostało wychowane mając dwie kochające matki bez bez wskazywania dziecku że ta jest "prawdziwa a druga nie. Dziecko rosło w dobrej atmosferze jednakowo kochając obydwie matki. Czas płynął i jak to w domu czasem dochodziło nieporozumień pomiędzy dwoma kobietami co po latach za skutkowało że jedna z nich (matka biologiczna) się wyprowadziła. Dziecko w takich przypadkach często jest manipulowane przez swoich rodziców bo żadne z nich go nie chce utracić. W tym wypadku "matka" ta bez praw do dziecka "dobrze się starała" aby sobie zaskarbić miłość dziecka i osłabić czujność partnerki że może "stracić" dziecko. Do tego może dochodzić cicha gorycz dziecka że nie jest wychowywane w tz klasycznej rodzinie ? Często rodzice mają ciężko zaakceptować własne dzieci "homo" więc i dzieci też mogą z tym mieć problemy. Do autorki tego tematu; Nie daj się wciągnąć w "wyścig" która mama jest gorsza i ochlapywać się błotem. Jak dziecko już czyta to pisz liściki lub rysuj rysuneczki i daj je na spotkaniach a jak to nie możliwe to wysyłaj. Jak masz jakąś "czarną" przeszłość co Ci dziecko ma za złe to "uderz" się w piersi z czasem dziecko Ci wybaczy. Nic na siłę. Tu powyżej ktoś napisał że miłości psa nie da się kupić a tym bardziej dziecka, hmm... bezpośrednio za pieniądze to nie ale jest wiele sposobów aby to zrobić pośrednio. |
Laura1983 | Post #7 Ocena: 0 2019-07-16 19:37:00 (6 lat temu) |
Z nami od: 12-07-2019 Skąd: Londyn |
Nie oddałam jej praw i ona mnie tych praw też nie pozbawila. Po prostu odeszłam od niej A ona z zemsty chce mnie odseparowac od dziecka. Ta historia dla nie których może być trudna do zrozumienia -- mnie sama to przerosło.
Emeryt 56 opisał tą sprawę bardzo trafnie , ale jest dużo gorzej. Tak łatwo nie jest przekonać dziecko do siebie kiedy drugi rodzic robi wszystko przeciwko Tobie. Czytałam, że dzieci przeważnie stają po stronie rodzica z którym zostają i który w jego oczach jest tą stroną pokrzywdzona. Nie chce sie tłumaczyć, ale ja naprawdę dziecka nie zostawiłam, miała być opieka pół na pół. Dałam się oszukać i zmanipulować. Zresztą ona całe życie mną kierowała więc z dzieckiem idzie jej dużo łatwiej. Nie życzę nikomu żeby przechodził to co ja teraz. Kontaktuje się z kim tylko mogę i robię wszystko żeby dziecko wróciło do mnie. |
teresa2462 | Post #8 Ocena: 0 2019-07-16 20:20:11 (6 lat temu) |
Z nami od: 26-03-2009 Skąd: walia |
Cytat: 2019-07-16 08:15:08, Richmond napisał(a): Przeciez ta historia niczym sie nie rozni od par heteroseksualnych. Jednak osoba nastawia wrogo dziecko do drugiej. Jedyna roznica, ze jakos dogadaly sie na poczatku, ze dziecko zostaje u partnerki. Różni się i to bardzo! Nie znam przypadku w związkach heteroseksualnych, gdzie po rozstaniu biologiczny ojciec lub matka zostawia dziecko z byłym partnerem/partnerka! |
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2019-07-16 20:21:30 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Dla dziecka nie jest to partnerka, tylko jedno z rodzicow.
|
Laura1983 | Post #10 Ocena: 0 2019-07-16 21:30:38 (6 lat temu) |
Z nami od: 12-07-2019 Skąd: Londyn |
Dokladnie
|