A do czego zmierzam tą historią do tego że my możemy radzić i Ci tłumaczyć, ale to Ty podejmiesz decyzje i sama zdecydujesz co chcesz robić. Możesz rozmawiać z narzeczonym, możesz spróbować przekonać go by poszedł na terapię, a możesz też zostawić sprawy tak jak są, ale pamiętaj, że w wypadku takiego zachowania jego ograniczenia będą rosły a nie malały i z czasem może dojść do przemocy fizycznej, kolejna sprawa zastanow się czy chcesz by Twoje dzieci rosły w domu w którym tata nie okazuje szacunku mamie ? Czy chcesz by wyrosły na ludzi gdzie córka np poszuka męża na wzór taty i będzie zdominowana w domu a nienarodzone dziecko jesli będzie chłopcem będzie traktowało swoją żonę jak tata mamę czy na prawdę tego chcesz dla swoich dzieci ? Jeśli nie zrobisz czegoś dla siebie zrób to dla dzieci.
Wyprowadzka do siostry dobra rzecz ale narzeczony na pewno wie gdzie ona mieszka przyjdzie przeprosi na kilka tygodni będzie dobrze a co potem? Ty musisz pójść po bardziej radykalne środki w tym wypadku by mu uzmysłowić co robi, jak Cie krzywdzi, bo mimo, że przemoc psychologiczna nie zostawia śladów to mimo wszystko zostaje w Tobie i predzej czy później Ty sama będziesz potrzebowała terapii by sie uporac ze zmorami przeszłości.
Wybacz mega długi post ale mam nadzieję, że przeczytasz do końca i przemyślisz. Jak coś pisz tutaj albo na priv chetnie pogadam.
Na zakończenie też byłam w związku z anglikiem, który spórbował mnie tylko uderzyć nic nie zrobił ale miał zamiar i to był koniec naszego związku. aktualnie jestem zaręczona również z Anglikiem i tak jak już ci pisano narodowość nie ma znaczenia jedynie osobowość i charakter. Mój narzeczony jest najdelikatniejszym i najcudowniejszym człowiekiem na świecie ale tak jak już ci mówiono nie kieruj się narodowością a wzorcami wyniesionymi w domu, osobowością etc
[ Ostatnio edytowany przez: Cookies 17-02-2014 07:04 ]