MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kontrole i zakazy ze strony partnera

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

Str 4 z 7

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2014-02-16 17:46:12 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Turefu

Post #2 Ocena: 0

2014-02-16 18:13:38 (11 lat temu)

Turefu

Posty: 4395

Kobieta

Z nami od: 26-05-2013

Skąd: York

Wpadki sie zdarzaja i nie ma sensu rozmyslac teraz nad tym, co juz sie stalo. Wazne jest natomiast, ze gdy urodzi sie drugie dziecko , uzyc naprawde solidnej antykoncepcji.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

ju-lia22

Post #3 Ocena: 0

2014-02-16 19:48:44 (11 lat temu)

ju-lia22

Posty: 30

Kobieta

Z nami od: 15-02-2014

Skąd: Londyn

Cytat:

2014-02-16 17:46:12, 12miko12 napisał(a):
A dla czego w ogóle doszło do tych ciąż?

Jak bym była w niepewnym związku to chyba ostatnią rzeczą na świecie było by zachodzenie w ciążę, tym bardziej że jak piszesz nie byłaś na pierwszą gotowa.


Przecież pisałam, że przed zajściem w pierwszą ciążę było dobrze tzn. okazywał swoją zazdrość ale umiał ją dozować i niczym nie przypominało tego co jest teraz .Zresztą to była nieplanowana "wpadka" że tak się wyrażę po prostu zabezpieczenie zawiodło..Przy drugiej ciąży nie zabezpieczaliśmy się w ogóle ponieważ karmiłam piersią i myślałam, ze wystarczy jak będziemy uważać.
Po drugie czasu nie cofnę więc bez sensu twój komentarz

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #4 Ocena: 0

2014-02-16 20:26:19 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 29578

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2014-02-16 16:00:22, ju-lia22 napisał(a):
ania, greta,
Ja nie twierdzę, że każdy Anglik kontroluje swoją partnerkę ale mnie się taki trafił, mojej siostrze również i dlatego zadałam pytanie w temacie czy sa inne dziewczyny w podobnej do mojej sytuacji z Anglikami.
greta, Nie planowałam ani pierwszej a tym bardziej drugiej ciąży. Tą pierwszą nawet chciałam usunąć w tajemnicy przed narzeczonym ale poszłam po rozum do głowy i na szczęście nie zrobiłam tego... Zresztą jak pisałam on przed ciążą był inny!!Wiadomość o drugiej ciąży również spowodował szok ale miałam wsparcie partnera i zapewnienia, że będzie dobrze i przestanie mnie kontrolować.A i widziałam jaki jest szczęśliwy, że zostanie po raz drugi ojcem.
Rozmawiałam z nim i zawsze obiecuje poprawę ..
Dziękuję za rady ale nie sądzę by potrzebny był mi raport policyjny
Pozdrawiam

edit.
Drogi moderatorze! Wracając do zmiany mojego tytuły tematu pragnę poinformować, że i narodowość i ślub miały najwięcej wspólnego z tematem ;)I przez ten tytuł miałam nadzieję poznać inne dziewczyny mające problemy w związku z Anglikami. Ale to już nieważne poradzę sobie sama ;) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Gdybys poczytala rozne forma o zyciu w rodzinie, to zrozumialabys, ze narodowosc, ani wyksztalcenie nie maja nic wspolnego z tym konkretnym zachowaniem. To zwykle zaczatki przemocy domowej, a Ty jestes jej ofiara. Fora internetowe sa pelne takich histori.

Chodzisz na paluszkach, zeby partner nie robil Ci wyrzutow czy scen zazdrosci. Jesli nie przerwiesz tego teraz, nie wprowdzisz zmian w swoim zachowaniu, to bedzie tylko gorzej. Chodzeniem na paluszkach wydajesz przyzwolenie na zachowanie partnera. Za jakis czas uwierzysz, ze jestes wszystkiemu winna i scena zazdrosci sie nalezala.

W zdrowych zwiazkach ludzie nie szpieguja sie, nie czytaja cudzych maili, itp.

A co do raportu policyjnego, to nie jedna tak mowila i nie jedna wierzyla, ze partner sie zmieni. Obietnice sa nic nie warte, musi dojsc do zmiany zachowania. A zmiany powinnas zaczac od siebie, zaczac sie szanowac i nie pozwalac na pelna kontrole przez parterna i przestac podporzadkowywac sie wszystkiemu.

Jesli gosc jest starszy, to mogl zwiazac sie z mlodka, zeby ja sobie wychowac i ustawic tak jak mu pasuje. Moze zachowywac sie tak celowo, a moze bezwiednie, w oparciu o wzorce ze swojej rodziny.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ju-lia22

Post #5 Ocena: 0

2014-02-16 20:51:27 (11 lat temu)

ju-lia22

Posty: 30

Kobieta

Z nami od: 15-02-2014

Skąd: Londyn

Nie no sorry ale łatwo tak pisać ale ciekawe jakbyś gadała będąc w mojej sytuacji??
I kto powiedział, że chodzę na paluszkach?? Od wczoraj jestem u siostry-spakowałam siebie i dziecko i pojechałam po tym jak przegiął..Mniejsza z tym...
A co ja niby mogę więcej zrobić? Dałam mu czas do przemyślenia swojego zachowania. Mam z nim córkę a drugie w drodze więc łatwo tylko tak wam mówić :( Dzięki za rady ale narzeczony nie znęca się nad nami by jakieś raporty spisywać.Dba o nas jak mało który i przede wszystkim nie zdradza mnie a który facet w tych czasach to święty jest??

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Turefu

Post #6 Ocena: 0

2014-02-16 20:59:02 (11 lat temu)

Turefu

Posty: 4395

Kobieta

Z nami od: 26-05-2013

Skąd: York

To dobrze, ze sie wyprowadzilas. Da to czas na przemyslenia. To dobrze, ze o Was dba, zwiazek ma szanse. Niedobrze , ze probujesz go usprawiedliac "kto dzis jest Swiety ". Nie Swiety , ale pozwalajacy funkcjonowac partnerce bez strachu . Dostalas tu kilka dobrych rad, kontakt z organizacja kobieca, terapia partnerska . Teraz od Ciebie zalezy, co z tym zrobisz.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

ju-lia22

Post #7 Ocena: 0

2014-02-16 21:12:19 (11 lat temu)

ju-lia22

Posty: 30

Kobieta

Z nami od: 15-02-2014

Skąd: Londyn

Na tej stronie poczytałam o sygnałach ostrzegawczych i tylko jedyny punkt był skierowany do mnie a mianowicie zazdrość i oskarżenia o romans oraz sprawdzanie telefonów itp
Nie boję się go ani nie znęca się fizycznie nade mną.Potrzeby moje i córki są w centrum a nie jego.
edit
ania, mamy wspólnych znajomych z którymi się spotykamy

[ Ostatnio edytowany przez: ju-lia22 16-02-2014 21:13 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #8 Ocena: 0

2014-02-16 21:16:59 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 29578

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2014-02-16 20:51:27, ju-lia22 napisał(a):
Nie no sorry ale łatwo tak pisać ale ciekawe jakbyś gadała będąc w mojej sytuacji??
I kto powiedział, że chodzę na paluszkach?? Od wczoraj jestem u siostry-spakowałam siebie i dziecko i pojechałam po tym jak przegiął..Mniejsza z tym...

Ja akurat nigdy nie bylabym w Twojej sytuacji, bo potrafie kontrolowac to czy zajde w ciaze i z kim.

Cytat:

A co ja niby mogę więcej zrobić? Dałam mu czas do przemyślenia swojego zachowania.

Mozesz nie godzic sie na pewne zachowania.

Cytat:

Mam z nim córkę a drugie w drodze więc łatwo tylko tak wam mówić

Jak dalej bedziesz "wpadac", to powiesz za jakis czas: "co moge zrobic, mam z nim dwoje dzieci i trzecie w drodze".

Masz spore pole do dzialania, by zadbac o jakosc swojego zycia i dzieci i o to, by nie mialy zlych przykladow zachowania w domu. Wszystko zalezy teraz od Ciebie.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #9 Ocena: 0

2014-02-16 21:48:12 (11 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
Nie boję się go ani nie znęca się fizycznie nade mną.Potrzeby moje i córki są w centrum a nie jego.


Naprawde potrzeby twoje i dziecka sa dla niego najwazniejsze? Co z potrzeba bycia szanowanym, z potrzeba spokoju emocjonalnego?

Skoro zachowanie partnera to blahostka, to nie rozumiem dlaczego sie wyprowadzilas- przeczytal 4 maile zamiast trzech na jakie mozesz przystac?
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

owca80

Post #10 Ocena: 0

2014-02-16 22:03:29 (11 lat temu)

owca80

Posty: 572

Kobieta

Z nami od: 01-12-2013

Skąd: wieś, west midlands

Cytat:

2014-02-16 20:51:27, ju-lia22 napisał(a):

I kto powiedział, że chodzę na paluszkach?? Od wczoraj jestem u siostry-spakowałam siebie i dziecko i pojechałam po tym jak przegiął..Mniejsza z tym...
A co ja niby mogę więcej zrobić? Dałam mu czas do przemyślenia swojego zachowania.



Po każdym powrocie jest tylko gorzej.
Poczytaj o dynamice związków z przemocowcami - etap miesiąca miodowego, narastającego napięcia itp.

Polecam polską stronkę: niebieska linia - skarbnica wiedzy.

I jeszcze jedno - od przemyśleń nikt się jeszcze nie zmienił.
Nie mam sweet foci z dziubkiem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 4 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,