Cytat:
2013-10-20 16:15:36, Diabolique napisał(a):
A faktycznie. Na tym forum tez sie zdarza, ze komus sie wydaje, ze sie swietnie przystosowal do angielskich standartow, a w innym temacie wyglasza jakies dziwne opinie na temat par mieszanych.
Ja też niekiedy takie opinie wygłaszam. My jesteśmy ludźmi na tym samym poziome pod względem wykształcenia i znajomości języka angielskiego.
Mojej dziewczyny kolega ze studiów też sobie przygarnął jakąś Polkę, która przyjechała tutaj i nie zna angielskiego w stopniu nawet minimalnym. Jak się nie śmiać z takiego związku, skoro ona myślała tylko nieprawidłową częścią ciała? Z resztą po krótkim czasie mu się znudziła i ją wykopał. Ja nie zdecydowałem się na bycie z moją dziewczyną ze względu na cechy fizyczno-seksualne, ale na intelekt. To, że ma fajne ciało jest tylko dodatkiem.
Co do związków Polek z Kurdami, itp., to też jestem na nie, bo ta kultura ma kobiety głęboko w d*** i osoby normalne na umyśle raczej pakować się w to nie powinny. Tam kobieta jest warta mniej od zwierząt domowych, a jako chrześcijanka jeszcze mniej. Też znam taką jedną, która przy dwójce dzieci (każde z innym partnerem) zdecydowała się na 3-cie z Kurdem. Myślała, że jest kimś szczególnym, bo poleciał na nią brązowy pan. Tymczasem "pasztet" z niej jest, że aż oczy bolą. 155cm wzrostu, zez rozbieżny, ponad 100kg wagi, zero wykształcenia i angielski po 7 latach pobytu poniżej poziomu dziecka z polskiej szkoły podstawowej (nawet z córką chodziła do lekarza, by jej tłumaczyła). Najpierw były fajne zdjęcia na NK z tatusiem i dzidziusiem, a potem te z tatusiem zostały usunięte. Pewnie prysnął do Iraku i na alimenty nie ma szans. Więc siedzi na socjalu jako "samotna" matka i żyje z naszych podatków. Jak się z tego nie śmiać?
Same bycie z kimś o innym kolorze skóry i religii mnie nie drażni, ale znaczące różnice w wykształceniu i znajomości języka angielskiego wywołują u mnie śmiech.
[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 20-10-2013 16:43 ]
A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better