Str 2 z 4 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-09-06 22:50:01 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Vivienne | Post #2 Ocena: 0 2013-09-06 22:54:26 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Te pary, ktore ja znalam... dlugo mozna pisac.
Ja tez mialam skromny slub w RO, bo rodzina mojego meza jest naprawde nieliczna. Za to przyjaciele moich tesciow... Ich syn z narzeczona za przyjecie weselne zaplacili ponad 60 tys funtow. Kredyt splacaja do dzis. Mozna wiec zmienic przyesiege: "I nie opuszcze cie, az do spalcenia kredytu za nasze wesele" |
Severance_ | Post #3 Ocena: 0 2013-09-06 23:05:06 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Ślub może być bardzo skromny i panstwo młodzi mogą to wydarzenie traktować jako zwykłą formalność oraz podpisanie świstka papieru.
Wydaję mi się jednak, że warto się w tym dniu nieco bardziej postarać, koszula (choćby najelegantsza), nie zastąpi garnituru- na który w np. w Polsce wcale majątku wydać nie trzeba. Przy okazji, jeden garnitur w szafie warto mieć, tak jak i małą czarną (w wypadku kobiety), tak więc "po wszystkim" nie powinien się zmarnować. ; ) Mind your own biscuits and life will be gravy
|
littleflower | Post #4 Ocena: 0 2013-09-06 23:08:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Moj szwagier bral slub cywilny w podoszulku ( czystym ), siostra byla w spodniach - caly slub to bylo tylko oni i swiadkowie - - podpisanie papierka i kazde w swoja strone poszlo - minelo juz ponad 11 lat a oni dalej zakochani w sobie jak i w dniu slubu. Urzad zadnych uwag nie robil co do stroju mlodych - przynajmniej przy nas.
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
Dwunasty | Post #5 Ocena: 0 2013-09-06 23:11:23 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-09-06 21:38:18, jotkadakotka napisał(a): Chciałabym, żebyśmy oboje wyglądali ładnie, ale bez żadnego przepychu. I dlatego nie rozumiem całego zamieszania. Chcesz (chcecie) aby pan młody był w koszuli to tak ma być!!! To jest wasz dzień a nie rodziny czy znajomych. Oni chcieli tak i tak poszli : ![]() ![]() Fakt, trafili na Wiocha.pl ale w czasie ślubu byli szczęśliwi ![]() |
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2013-09-06 23:16:02 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Czy idea slubu traci na wartosci jesli nie jest poparta oprawka w formie ubrania?
Ada
|
andreek | Post #7 Ocena: 0 2013-09-07 00:09:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 27-06-2008 Skąd: S.Yorkshire |
Cytat: 2013-09-06 23:16:02, Adacymru napisał(a): Czy idea slubu traci na wartosci jesli nie jest poparta oprawka w formie ubrania? To przecież profanacja ![]() ![]() |
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2013-09-07 08:11:39 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2013-09-06 21:05:49, jotkadakotka napisał(a): Chciałam się zapytać, co myślicie o tym, że facet idzie na ślub - oczywiście swój, bez marynarki. Ślub w Polsce, w urzędzie stanu cywilnego z małym skromnych przyjęciem po. Z góry dzięki ![]() Moj maz nie mial zadnego durnego garnituru. Jego stroj byl zaprojektowany przeze mnie, krawcowa myslala, ze szyjemy je do teatru na jakies przedstawienie. Sukienke znalazlam za 50 zl w podobnej tonacji i stylu (rustykalnym). Byl projekt, zeby wyporzyczyc stroje z teatru, ale mialy charakterystyczny zapach; ) wiec dalismy sobie spokoj. W Urzedzie Stanu nie mieli zadnych uwag, wrecz sie podobalismy. Babka udzielajaca nam slubu byla mloda, moze dlatego. Gdybysmy sie pobierali w lecie, to zamiast wersji artystycznej, "z polotem", bylyby kombinezony motocyklowe. Impreza to tez bylo male przyjecie na kilkanascie osob (rodzina plus najblizsze przyjaciolki). Rodzice sie uparli na sale w restauracji (obiad i potem jakies ciasto). Nam to bylo obojetne, wieczorem mielismy impreze dla naszych znajomych. W domu, nie w zadnej knajpie. Nie rozumiem tych cyrkow ze slubami za dziesiatki tysiecy, no ale moze tych wszystkich ludzi na to stac. Garniturow ani innych formalnych ciuchow nie znosze. Moj slub, moje zasady i nikomu nic do tego. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Post #9 Ocena: 0 2013-09-07 08:29:56 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2013-09-07 09:35:30 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak ktos chce, to moze isc i w krotkich spodenkach podpisac papiery, jego wybor. Z doswiadczenia moge powiedziec, ze starszej pani w USC nie podobalo sie to i byla niemila.
Carpe diem.
|