2018-09-14 13:52:53, radzik77 napisał(a):
Inaczej sie widzi temat z perspektywy...
Otóż to, więc powtórzę raz jeszcze:
Jak zawsze, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Str 52 z 55 |
|
---|---|
zosiasamosia | Post #1 Ocena: 0 2018-09-14 14:48:17 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2018-09-14 13:52:53, radzik77 napisał(a): Inaczej sie widzi temat z perspektywy... Otóż to, więc powtórzę raz jeszcze: Jak zawsze, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... |
galadriel | Post #2 Ocena: 0 2018-09-14 17:04:52 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2018-09-14 13:52:53, radzik77 napisał(a): Ja proponuje spojrzeć na temat z innej strony. Inaczej sie widzi temat z perspektywy osoby w związku małżeńskim a inaczej z punktu osoby wolnej, wolnej po przejściach czy kogoś w toksycznym związku. To co w danym momencie życia, mając szczęśliwa rodzine, wydaje nam sie absurdalne, moze mieć zupełnie inny wydźwięk gdy świat zawali nam sie na głowę. Wtedy pewne relacje damsko-męskie nie bedą juz bulwersowały. Ba, mogą sie nawet stać mile widziane. Myslalam, ze dla nas wszystkich tu doroslych to jest oczywiste. Dobrze ujete tak poza tym; ) Cytat: A co jak jest chemia z kims, kto wcale nie jest przystojny, wiadomo, ze ma mniejsze lub wieksze problemy zdrowotne i jest bad boy? Co z teoria naukowa wtedy, jesli to jest ostatni kandydat do rozmnazania?
@Rich, to wlasnie znaczy ze te geny sa swienie kompatybilne z twoimi. Ze dokladnie takiego upgrade potencjalne potomstwo potrzebuje. Tak jak sobie tlumacze; ) Moze tam gdzie jemu zdrowie siada, u ciebie akurat jest ok, np. on ma slabe kosci, ty silne, natomiast ty masz slabe serce, on silne- sie uzupelniacie. Achemia to tlumaczy. Co do tego brzydki, ladny to wiadomo, tez kwestia gustu i moze to znow wlasnie te egeny decyduja kto i dlaczego nam sie podoba; ) @gosian, a to sorry ja przedtem zrozumialam, ze cos sie w zwiazku sypie, stad tamten komentarz. Jak jest tak cudownie, to nie ma sie o co martwic. Co do reszty, patrz, cytat @radzika. [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 14-09-2018 17:08 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2018-09-14 17:15:10 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Upgrade genow dla jednej strony, downgrade dla drugiej, wiec ta teoria chyba nie dziala. Moze nie mieszajmy nauki do tego wszystkiego
![]() Carpe diem.
|
galadriel | Post #4 Ocena: 0 2018-09-14 17:26:44 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Kolejna historia nawiazujaca do tu juz opisanych z cyklu moglas moja byc kryzysowa narzeczona
![]() Otoz kolezanka PT (personal trainer) probowala ponoc mnie "brnic" w oczach zazdrosnej zony- idiotki. No i wyskakuje ze spiewka, ze "Gal nie jest taka". Ja znow nie rozumiem, i pytam o co chodzi z tym "taka". No "taka" to podobno oznacza takiego demona czyhajacego na cudzych mezow. Nie wiem, oni kasy maja tyle zeby wydawac na ta "taka" czy czasu za duzoi mga byc na kazde zawolanie? Albo moze tacy super w lozku, ze ta "taka" juz o nikim innym nie mysli, za nikim innym sie nie rozglada, tylko za nieaktrakcyjnym, podstarzalym, niezbyt majetnym, z brzuszkim i rachunkami mezem cudzym? No, ale moj sposob widzenia swiata znow jest za trudny do objecia rozumem. No bo jak tak mozna byc nieskromnym i szczerze prosto z mostu walnac: stary, nie masz szans . Co za wlew, brak pokory, skandal prostu. No, ale najciekawsza sie okazuje potem historia mojej dziwiczej PT, ktortu tez gdyby po polsku mowila, to grzmialaby, ze moralnosc, ze ...itd. Otoz okazuje sie, ze w depresji to ona jest po nieudanym zwiazku z zonatym facetem. No i opowiada, jak sie winna czula, i ogolnie kaplica no bo przeciez " jak mozna rozbijac zwiazki", wyrzuty sumienia, poczucie winy itd. Ja nie moge uwierzyc w to co slysze i probuje jej wytlumaczyc, ze on ani myslal rozbijac swojego malzentswa, ze po prostu byla towarem naiwnym, ktory se nawinal do pieprzenia i tyle. W dodatku gosciu ja tak zakrecil, ze to ona placila za hotele i tak dalej. A jak cos sie gdzies tam wydalo, to nopowiadal, ze to ona go uwodzila, ze za nim biegala, ze on przeciez nie chcial, a ona ten demon ![]() A ona to kompletnie taki typ, ani sexi bielizny nie zalozy, garbi sie zeby biust ukryc, kompleks na kompleksie, depresja i anxiety. No latwy cel dla zrecznego manipulanta. Egipcjanin tak poza tym. Do dzis jak sobie przypomne to o tym rozbijaniu rodzin....O matko. I czy zerwala z nim, odciela sie, znalazla sobei kogos innego? Gdzie tam. Najgorszy typ faceta z mozliwych a ta leci na zawolanie zamiast uciekac jak najdalej. No tak, ale on przeciez niewiniatka, a ona sie okazuje ta z tych "takich". Wymiekam normalnie. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
vlade | Post #5 Ocena: 0 2018-09-14 18:40:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-04-2006 |
Czy ktoś tu się czepia? chyba związki nie wychodzą tak do końca. Strach ma wielkie oczy ale jeśli czujecie zagrożenie, to może porozmawiajcie z partnerami. To zawsze pomaga w jedną albo w droga stronę. Chyba że strach przed ta druga strona jest zbyt duży, wiec będę mówił sobie że jesteśmy szczęśliwy tak jak jest. Przeciez sobie nie pozwolę na spadniecie z piedestału osób powszechnie szczesliwych. I jeszcze ta szklanka wody. Ciekawe skąd tyle szcesliwych domów starców, argument typu manipulacja strachem i tak na prawdę nie na temat. Jestem w związku abym dostał szklankę wody na starość, żyć nie umierać, sens życia doprawdy.
Albo kolejny tekst, że tak naprawdę to ja do ciebie Gal, nic nie mam i mnie nic nie obchodzisz, ale napisze tobie tak na wszelki wypadek że jak już Ci się noga powinien to wpadnij razem to moje ciasteczko schrupiemy, nie mylić z mężem. Ale to sie na razie samo wykluczana bo nie jest jeszcze jego żona, jeszcze, więc może jakiś romans się zacznie. Może to pierwszy raz, a może nie MW polaczylo kogoś. Chyba na prawdę kryzys to nie bajka. Do tej pory myślałem że nie, to nie może tak być, a tu tylu maruderow, wiec chyba byłem w błędzie ale postaram sie wyjsc z tego. Klina klinem. Strzele sobie 50-iatkę, chyba nie umrę od tego. Tylko co powie żona jak 30stke zamienie nie na 50tke. Fajnie że się weekend zaczął. |
|
|
gosian | Post #6 Ocena: 0 2018-09-14 18:50:24 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Hihi
![]() Bawcie się dobrze.. Pokój na świecie ![]() Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
galadriel | Post #7 Ocena: 0 2018-09-14 19:09:28 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
@vlade, o na MW to sei dzialo kiedys (podobno)
![]() [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 14-09-2018 19:09 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
zosiasamosia | Post #8 Ocena: 0 2018-09-14 19:40:19 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Panowie, co Was te moje ciastka tak ubodły?
Każdy walczy z kryzysem na swój sposób. Ja jako brzydka przedstawicielka płci pięknej, mam do zaoferowania ciastka, w wielkim kryzysie nawet ciasta. |
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2018-09-14 19:44:10 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
I to sie nazywa rozbrojenie zacietrzewienia dyskutantow
![]() |
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2018-09-14 20:30:14 (7 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2018-09-14 19:40:19, zosiasamosia napisał(a): Panowie, co Was te moje ciastka tak ubodły? Każdy walczy z kryzysem na swój sposób. Ja jako brzydka przedstawicielka płci pięknej, mam do zaoferowania ciastka, w wielkim kryzysie nawet ciasta. A jak bardzo wielki kryzys to z czekolada? Bo ja, jako znany smakosz bym sie pisal…. ![]() |