2012-07-20 13:40:46, Bestia napisał(a):
Richmond, bo w tym wieku, to inteligencja jest problemem.
a Ciebie ominal ten wiek czy 'problem'?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
jak pisalem wyzej, to moj kumpel i znamy sie ze 6lat juz - roznica wieku spora a dalej co sobote piwo pijemy

Str 14 z 55 |
|
---|---|
clockwork_orang | Post #1 Ocena: 0 2012-07-20 13:54:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-07-20 13:40:46, Bestia napisał(a): Richmond, bo w tym wieku, to inteligencja jest problemem. a Ciebie ominal ten wiek czy 'problem'? ![]() jak pisalem wyzej, to moj kumpel i znamy sie ze 6lat juz - roznica wieku spora a dalej co sobote piwo pijemy ![]() |
Yvonne_67 | Post #2 Ocena: 0 2012-07-20 15:30:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Cytat: 2012-07-20 13:38:00, Richmond napisał(a): Zawsze to lepiej niz 47 ![]() Moj pan ma 46 – wciaz czarujacy, a jaki inteligentny, madry, itd. – takie komplementy slyszy ode mnie codziennie! ![]() Musimy doceniac naszych facetow, bo wszyscy nam w kryzys uciekna ![]() |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2012-07-20 15:35:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja nie mowie, ze 46 czy 46 to zly wiek, ale wolalabym spedzac czas z mlodszymi osobami.
Jak pisalam wczesniej, w klubie samochodowym i w pracy mam ludzi w wieku powyzej 40-50 lat i czasami wydaje mi sie to przygnebiajace. Moze to kwestia miejsca, w ktorym teraz pracuje. Agencja rzadowa, gdzie wiele osob mysli juz o emeryturze i nie tryska entuzjazmem. Az mi brakuje City i tych mlodych ambitnych wilczkow, ktore sa po prostu bardziej zywotne. Jak sama bede miala tyle lat, to bede inaczej na to patrzyc, ale bede sie martwic tym pozniej. Chociaz nie sadze, zebym nagle zmienila sie i stala sie spokojnym czlowiekiem, siedzacym w jednym miejscu, z brakiem pomyslow. Carpe diem.
|
autor65 | Post #4 Ocena: 0 2012-07-20 16:16:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
Cytat: 2012-07-20 15:35:09, Richmond napisał(a): Ja nie mowie, ze 46 czy 46 to zly wiek, ale wolalabym spedzac czas z mlodszymi osobami. Jak pisalam wczesniej, w klubie samochodowym i w pracy mam ludzi w wieku powyzej 40-50 lat i czasami wydaje mi sie to przygnebiajace. Moze to kwestia miejsca, w ktorym teraz pracuje. Agencja rzadowa, gdzie wiele osob mysli juz o emeryturze i nie tryska entuzjazmem. Az mi brakuje City i tych mlodych ambitnych wilczkow, ktore sa po prostu bardziej zywotne. Jak sama bede miala tyle lat, to bede inaczej na to patrzyc, ale bede sie martwic tym pozniej. Chociaz nie sadze, zebym nagle zmienila sie i stala sie spokojnym czlowiekiem, siedzacym w jednym miejscu, z brakiem pomyslow. NO! Tutaj nie mogę sie zgodzić bo mam "zgoła" inne doświadczenia-) Tez pracowalem w agencji rzadowej. Bylem tam jednym ze starszych biurw ![]() ![]() Lubilem te mlode wilki znaczy chomiki. Szkoda, ze juz nie pracuje tam. Nie czytałaś? Opisalem to wszystko w opowiadaniu Dobre uczynki! A wracajac do kryzyzow srednich wiekow. Moj zaczal sie jakies 7 lat temu i trwa nadal. Obiawy sa troszke inne niz opisywane wyzej. Ciuch owszem kupuje - troche szersze. Muzyka non stop lata 80te! Auto- zmienilem na starsze, mniej awaryjne. A kobiety!? No coz to temat .... na opowiadanie ![]() Dobrze znosze moj kryzys. Moja zona nie. człowiek się zmienia za ...granicą
|
kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2012-07-20 17:31:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Cytat: 2012-07-20 15:35:09, Richmond napisał(a): Jak pisalam wczesniej, w klubie samochodowym i w pracy mam ludzi w wieku powyzej 40-50 lat i czasami wydaje mi sie to przygnebiajace. Zaczynam Cie czytac uwazniej... ![]() "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
clockwork_orang | Post #6 Ocena: 0 2012-07-20 20:34:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-07-20 15:35:09, Richmond napisał(a): Agencja rzadowa, gdzie wiele osob ... nie tryska entuzjazmem. Az mi brakuje City i tych mlodych ambitnych wilczkow, ktore sa po prostu bardziej zywotne. Jak sama bede miala tyle lat, to bede inaczej na to patrzyc, ale bede sie martwic tym pozniej. Chociaz nie sadze, zebym nagle zmienila sie i stala sie spokojnym czlowiekiem, siedzacym w jednym miejscu, z brakiem pomyslow. znaczy, sempre sempre? |
Yvonne_67 | Post #7 Ocena: 0 2012-07-21 04:10:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Nie sadze, ze to sprawa wieku, raczej osobowosci, a takze pozycji i sposobu podejscia do swoich obowiazkow pracowniczych.
Przy zajmowaniu tzw. powazniejszych stanowisk wypada odpowiednio sie zachowywac, co moze kojarzyc sie, ze osoba jest nudna, pozbawiona entuzjazmu i zycia. Jestem osoba bardzo pogodna, uwielbiam zarty, wyglupy, ale kiedy pracuje, przybieram nieco inna osobowosc, zaleznie od sytuacji. Nieraz slyszalam od naszych pracownikow, ze dla mnie pracowac to jest koszmar ![]() Tak wiec trudno okreslic, ze osoby, z ktorymi pracujemy sa naprawde takimi, jakimi sa w pracy, moze po wyjsciu z niej przemieniaja sie zupelnie kogos innego. ![]() |
krakn | Post #8 Ocena: 0 2012-07-21 04:28:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
mój kryzys zaczoł się tak dawno że nie pamiętam kiedy,
znaczy w ogóle nie pamiętam, chm, co ja chciałem powiedzieć? maniana, ja chyba ciągle w fazie niemowlaka, butelka, cycek i do spania ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Antique | Post #9 Ocena: 0 2012-07-21 09:45:41 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-03-2012 Skąd: Liverpool |
A moze dajesz mu za malo swobody? Za malo wychodzi sam badz z kolegami bo po tym czeka go "foch". Albo nie ma przestrzeni na wlasne pasje? I pornosy niech se oglada, kazdy facet to robi spojrzmy prawdzie w oczy. No i ze z 18tkami...trudno zeby chcial ogladac 40tki
![]() ![]() ![]() Wole nie miec nic, niz miec cos na niby...
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2012-07-21 11:48:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2012-07-21 04:10:24, Yvonne_67 napisał(a): Tak wiec trudno okreslic, ze osoby, z ktorymi pracujemy sa naprawde takimi, jakimi sa w pracy, moze po wyjsciu z niej przemieniaja sie zupelnie kogos innego. ![]() Jak Ci ludzie zachowuja sie po pracy, to mnie srednio obchodzi, bo ja sie z nimi nie spotykam. Natomiast atmosfera w pracy, gdzie ludzie sie nie przemeczaja i czekaja na emeryture, jest po prostu ciezka. Brak entuzjazmu, historie o tym, ze ludzie sa trudni itp. I nie mowie tutaj o jakis wyzszych stanowiskach tylko normalnych technikach, pracownikach. Kierownicy wykazuja troche wiecej entuzjazmu i zaangazowania i sa mlodsi. Byle do wiosny i odfruwam stamtad, jak mnie wczesniej nie wykopia. autor65 - nie czytalam opowiadania. Carpe diem.
|