2011-01-22 14:02:54, MrCiapek napisał(a):
Pomine caly fragment odnosnie jej zycia prywatnego,z kim zyje i jak bo to jest jej prywatna sprawa.Zastanawia mnie natomiast aspekt finansowy ,jak rozumiem on nie pracuje i ona go utrzymuje,z benefitow na ktore place ja i tysiace innych,a wytlumaczeniem jest ze on tu przebywa nielegalnie i nie moze pracowac

Nie dziwie sie podejzliwosci UK Border Agency.Takie sprawy nie pojawiaja sie ot tak sobie w ciagu tygodnia,ciagna sie latami,i tu by sie wszystko zgadzalo (2 lata sa razem)dopuki nie zaczely sie klopoty z asylum wszystko bylo w pozadku mial z czego zyc itd,a kiedy przyszly odmowy asylum z HO,pojawila sie wielka milosc,dzidzius,i cala historia jaki to on jest biedny i nieszczesliwy a okrutny system chce go skrzywdzic deportujac
W calej tej sprawie zal mi dziecka bo mamie i tacie nie wspolczuje ani troche
kolejna ciekawa wyssana z palca historia nie na temat...
gratuluje autorowi umiejetnosci czytania ze zrozumieniem

[ Ostatnio edytowany przez: ikaa23 22-01-2011 14:23 ]