2010-09-27 14:42:06, starka napisał(a):
Cytat:
2010-09-26 23:06:27, gusiak_89 napisał(a):
a nie latwiej samej odejsc?
Jak już pisałam , nie mogę ja odejść , bo są ze mną moi rodzice i mam jeszcze na wychowaniu 5-letnie dziecko . Nie będę się z nimi tułać po świecie ( o rozwód nie mogę wnieść , bo moja mama dostałaby zawału , jest wychowana w/g zasad katolickich i jedyne co może zaakceptować , to odejście faceta do innej , czyli mój mężczyzna musi się zakochać i sam dobrowolnie udać się do nowej wybranki
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
)
Odstawienie od piersi i łóżka nic nie dało ... ja się w......m a
my man od 2 lat śpi na kanapie i jest z tego powodu bardzo zadowolony ... krzywdę wyrządziłam sobie
Pieniądze za pracę wpływają na wspólne konto ( do którego go dopisałam ), wszystkie rachunki są na mnie , mieszkanie na mnie , council na mnie , auto moje ... myślę , że on zwyczajnie trwa przy mnie z wygody , bo od 24 lat ja załatwiam wszystko ( a że nie jestem typem mimozy , więc nie potrafię siedzieć i czekać bezczynnie aż ktoś coś zrobi za mnie )...
... istnieje jeszcze taka opcja , że w poprzednim wcieleniu musiałam bardzo nagrzeszyć i teraz pokutuję
... ale naprawdę od tygodnia mi to zwisa i powiewa
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
... może za ileś tam lat , jak najmłodsza latorośl będzie pełnoletnia , to ... wyjdę z domu i nie wrócę
Miłego popołudnia życzę
Bez sensu, totalnie porabane to jakies. Sorry
"(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".