2010-01-29 01:05:57, Marciniak napisał(a):
2010-01-29 00:29:13, anthrax napisał(a):
udajesz czy na prawde nie rozumiesz o czym pisze?
Napisz co to były za programy, spis widziałem ale nie wiem co to jest. Większość to filmidła za dwa złote.
Ja napisałem maila do kierownika POSKu
Dostrzegam iż w zespole Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie znajdują się osoby o niskich walorach intelektualnych, żeby nie rzec wykazujące się indolencją intelektualną. Ja takich ludzi nie nazywam już twórcami tylko tfurcami. Ktoś taki jak pani J Kańska powinna chałturzyć chyba gdzie indziej skoro wypowiada się w tonie pogardy o swoich rodakach do makulaturowej gazetki the Sun.
Uważam iż nie ma ona prawa wypowiadać się w ten sposób obrażając swoich rodaków, rzucając ogólniki i słowa nie poparte żadnymi badaniami socjologicznymi ani nie znajdującymi potwierdzenia w praktyce. Większość z nas ciężko pracuje w tym kraju aby coś osiągnąć i nie życzymy sobie być obrażani przez nikomu nie znaną aktorkę, która szuka w ten sposób rozgłosu i możliwości zarobienia dodatkowych pieniędzy. Osobiście czuję się przez nią obrażony i uważam, iż jako osoba kultury zachowała zgoła inaczej niż powinna. Cóż, chyba taka jest natura tfurcuf.
Pani Joanna Kańska jako osoba kultury i emigrant o długoletnim stażu powinna dać przykład postępowania i budować polskie środowisko w Zjednoczonym Królestwie a nie je rozbijać i wywoływać niepotrzebne emocje. Rości sobie pretensje do bycia od nas, najnowszej emigracji lepszą? Bo miała szansę pójścia do szkoły aktorskiej i zagrania w jakichś tam filmach? Czyli ci którzy pracują fizycznie, ci którym się różnie w życiu powiodło są gorsi?
Ogólnie to wstyd i sromota - nie zanieczyszcza się własnego gniazda i ubliża się własnym rodakom za garść srebrników zwanych funtami. Pani J Kańska daleko nie odleciała od Rzeczypospolitej i nie może być pewna czy kiedyś do tej Rzeczpospolitej i rodaków nie wróci. A pieniądze od The Sun mają to do siebie że dziś są, ale jutro ich nie będzie. Wraz z nimi zniknie tez szacunek i poważanie.
A Angielką nigdy nie zostanie. Zawsze będzie z zewnątrz, to klasowe społeczeństwo, gdzie każdy ma swoje miejsce.
Z poważaniem
(tu podałem moje i nazwisko oraz miasto pochodzenia)
Nic wielkiego, pisane na kolanie. Po prostu napisałem do gościa, aby dać mu znać że nie wszyscy podziwiają słowa jakiejś podrzędnej aktorki.
amen...