Postów: 12 |
|
---|---|
annas | Post #1 Ocena: 0 2009-11-12 16:48:35 (16 lat temu) |
Z nami od: 28-10-2004 |
Ja 29 lat on 50. 9 lat po slubie, 3 dzieci (6, 20 miesiecy i 2 miesiace). Ja w domu na macierzynskim ... wczesniej pracowalam. Mam i zawsze mialam caly dom na glowie ... dzieci, sprzatanie, gotowanie, pranie itp wlacznie z koszeniem trawy i przycinaniem ogrodowych haszczy. Moj luby nie rusza reka bo jest wiecznie zajety(fakt faktem probuje prowadzic wlasny biznes ale od 5 lat dochod ma zerowy ... ja uwazam ze to wogole strata czasu i juz nie chce mi sie tego sluchac). Byloby inaczej nakby mial normalna prace i na koniec miesiaca jakos grosz przyniosl. Jak tylko maluch podrosnie wracam do pracy na pelen etat (nocny) bo w koncu cos jesc trzeba a nie zyc tylko marzeniami i tym ile kasy bedzie jak biznes ruszy. Juz psychicznie wysiadam i mam czasami ochote sie pochlastac lub zatrzasnac drzwi za soba i nigdy nie wrocic. Dni sa zbyt krotkie zeby wszytko zrobic ... czasami mysle ze to nie ma sensu ... taka praca Syzyfa tyle ze nigdy do szczytu z tym moim kamieniem nie docieram ani nawet nie jestem blisko. Rozmowy nie pomagaja.
|
Post #2 Ocena: 0 2009-11-12 16:53:06 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2009-11-12 16:54:09 (16 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hm, no ale jak ma ci ktos obcy pomóż?to sprawa miedzy wami.
Tyle lat razem to powinnaś wiedzieć jak go namówić. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #4 Ocena: 0 2009-11-12 17:06:13 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
goskauk | Post #5 Ocena: 0 2009-11-12 17:08:03 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2008 Skąd: Reading |
Zapomnij kochana,albo sie z tym pogodzisz albo zmien meza
![]() ![]() ![]() ![]() pit-y,benefity itp.
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2009-11-12 17:08:18 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Polecam Ci forum Zycie Rodzinne:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,898,Zycie_rodzinne.html Takie tematy pojawiaja sie tam dosc czesto. Carpe diem.
|
slonecz | Post #7 Ocena: 0 2009-11-12 17:08:26 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
Zamknij mu lodowke z piwem
![]() ![]() |
annas | Post #8 Ocena: 0 2009-11-12 17:19:29 (16 lat temu) |
Z nami od: 28-10-2004 |
Wiesz co andzia1303 ... na poczatku tak bylo, ale wtedy nie mialam nic przeciwko temu bo to on zarabial a ja nie. Ale teraz to mnie juz wkurza grzecznie mowiac nie dosc ze ja karmie rodzine to do tego ja przynosze kasiore na wszystko. A on to taki marzyciel ... w u niego excelu wszystko swietnie wyglada ... szkoda tylko ze na naszym koncie sie to nie odbija pozytywnie.
Slonecz ... niestety moj mezulo to taki ewenement i nie lubi piwa, ani wodki, ani nawet winka. |
Malahai1983 | Post #9 Ocena: 0 2009-11-12 17:23:25 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2009 Skąd: Manchester |
Annas
Odwagi Ci odmówić nie można, spora różnica wieku między Wami i młodziutka byłaś jak miałaś pierwsze dziecko. To na pewno chodzi tutaj tylko o pomoc w domu? Tak przeczytałem Twojego posta i zastanawiam się czy tu nie chodzi w ogóle o to co się dzieje między Wami jako małżeństwem a nie tylko o zwykłą pomoc w obowiązkach domowych. Jeśli siedzi w niedochodowym biznesie pięć lat to oznacza, że nie ma jako takiego poczucia odpowiedzialności za Wasze domowe finanse. Każdy w miarę rozsądnie myślący człowiek rzuciłby takie zajęcie i zaczął się normalną, dochodową pracą. A on ma jakąś tam utopijną ideę i realizuje ją kosztem całej Rodziny? To coś nie tak. I Ty teraz chcesz jeszcze wrócić do pracy na noce na pełen etat? I co, on dalej będzie siedział w domu i ten swój niby - biznes prowadził a Ty nie dość, że będziesz robiła na cały dom, zajmowała się dziećmi to jeszcze latała z sekatorem? Kobieto, Ty masz żyć, jesteś człowiekiem, masz prawo do szczęścia. Życie to nie obóz pracy, jasne, są chwilę kiedy trzeba się wysilać bardziej i czasami pracować nawet ponad swoje siły, ale to ma sens tylko wtedy, kiedy oboje macie w tym cel a nie tylko Ty, starając się wychowywać i dzieci i jego. Zastanów się poważnie nad tym wszystkim, jeśli teraz nie zrobisz to się nerwowo i fizycznie wykończysz, szczególnie pracując jeszcze do tego na nocki. Pozdrawiam ciepło i daj znać za jakiś czas jak Ci idzie. 'Boze chron mnie przed przyjaciolmi, bo z wrogami sam sobie poradze'
|
Post #10 Ocena: 0 2009-11-12 17:30:32 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|