Cytat:
[...]PYTANIA.Czy Ona wyjezdzajac z Anglii,moze miec klopoty ze strony angielskiej?anglicy przeciez nie chca tu nielegalnych a tu Ona sama na wlasny koszt opuszcza ich kraj.czy po zawarciu malzenstwa w Polsce moze wrocic tu,jako czlonek rodziny obywatela UE?jESLI KTOS ORIENTUJE SIE W TYCH SPRAWACH MOZE PODZIELI SIE SWOJA WIEDZA BEDE BARDZO WDZIECZNY.DZIEKI
Z wyjazdem kłopotów nie będzie miała, jednak po zawarciu małżeństwa wjeżdżając na teren UK musi przedstawić ważną wizęA o takową (zakładając, iż pani przyjmie nazwisko męża) będzie się mogła starać tylko i wyłącznie po zawarciu związku małżeńskiego, i ciężko jest stwierdzić, ile czas przyznanie wiy takiej pani zajmie.
Jeśli natomiast pani nie przyjmie nazwiska męża i tak musi czekać na zawarcie związku małżeńskiego z obywatelem UE aby otrzymać wizę jako członka rodziny (partnera).
Najpierw musicie się skupić na legalizacji jej status w PL, (bo tam będzie ślub).
Potem dopiero kierując odpowiednie dokmenty do konslatu brytyjskiego o wizę do UK.
Uważam, iż powinniście pomyśleć o legalizacji związku (cywilnie) tu w UK. POstarać się o legalizację jej pobytu i dopiero wtedy może śłub w PL (nie wiem czy chcecie kościelny, czy tylko cyw).
Bardzo dużo czasu może minąć do legalizacji jej statusu w PL, potem jeszcze dokumenty o wiżę w UK, a będą sprawdzać, czy małżeństwo nie jest "papierowe". Gotów pan młody jest do amieszkania w Pl do czas uzyskania wizy przez małżonkę? Jeśli nie, może ona dostać odmowę wizy, jako, że ona musiałaby zostać w Pl, a on w UK, i instnioałoby podejrzenie o oszustwo.
Inną możliwością jest ślub, potem ona z Filipin stara się o wizę do UK jako żona obywatela UE ( i tu chyba jest prostsza droga), no ale nie wiadomo, czy pani młoda chce wracać na Filipiny i tam wszystko załatwiać.
POza tym, ona powinna wyguglować sobie podobne historie, i wywnioskować jakie wyjście jest dla nich najlepsze.
adry Polak po szkodzie:a jeszcze inaczej kupujac mieszkanko np.idziesz do ag.nieruchomosci ogladzasz mily folder i od razu kupujesz,czy rozgladasz sie jeszcze gdzieindziej{lepsza cena,lokalizacja,sasiedztwo itp}ja robie to samo SPRAWDZAM,a moze ktos byl w podobnej sytuacji,zadne prawo nie jest doskonale.Jestesmy w Anglii dosc dlugo w tym 3 lata razem,jest taki moment ze mowimy sobie juz wystarczy pora wracac,tym bardziej ze zainwestowalismy w Polsce troche naszych oszczednosci,po jak sie uda slubie zamierzamy jeszcze tu wrocic jakies 5 latek i zjazd totalny do Polski.Przepisy HO sa tak sformuowane ze tylko prawnicy cos z tego zrozumieja,to samo dotyczy polskich stron USC lub urzedow emig.w Polsce.Ze jest z Filipin wiem o co ludziom chodzi,my mamy nasz swiat w ktorym sie kochamy,czasami klocimy i wciaz zyjemy i NIC i NIKT nam tego nie zniszczy.Zaosne jest tylko to ze czasami wypowiadaja sie ludzie ktorzy nie maja zielonego pojecia,wysylaja te posty chyba aby im tylko liczniczek nabijal.Ot moja filozofia
Wczytuję dane...