Str 6 z 37 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
moniunia | Post #1 Ocena: 0 2009-06-12 21:24:33 (16 lat temu) |
Z nami od: 16-02-2008 |
Ojciec mojego dziecka jest właśnie z Algierii i powiem szczerze,że najchętniej wydrapałabym mu oczyska i... nie będę się tu rozpisywać ale nienawidzę go z całego serca. Oczywiście w porę przejrzałam na oczy i teraz zarówno ja jak moja córeczka jesteśmy szczęśliwe (bez niego). Nie chce mi się tego po raz kolejny pisać. Może akurat Ty trafiłaś na jakiś wyjątek, ale wszystkie takie związki które znam to KATASTROFA. Tak czy inaczej powodzenia i życzę Ci żeby Twój mąż nigdy się nie zmienił i żebyście zawsze byli szczęśliwi.
|
Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2009-06-12 21:50:56 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
Spotlakam wiele Brytyjek, ktore jak to ujelas z przyjemnoscia wydrapaly by swoim bylym mezom (tez brytyjczykom) oczy w nagrode za doswiadczenia zyciowe jakich im udzielili. Znam tez wiele Polek, ktore wielu Polakow pozbawilyby narzadow wzroku w "podziekowaniu", chociaz glownie slyszalam, ze pozbawienie innych narzadow byloby preferowane
![]() Zaloze sie, ze jest tez tak wiele Francuzek (Wloszek, Kanadyjek, Chinek, Australijek) jak i innych kobiet ktore byly, czy sa, w zwiazkach z muzulmaninami, ktore pewnie przylaczylyby sie do kolejki. Po cos te rozwody sie mnoza chyba, bo pewnie nie z milosci wzajemnej. Nie ma idealnego narodu, hej idealnego mezczyzny tez nie ma juz (bo ja wyszlam za niego za maz ![]() Nie ma zwykle nic dobrego z uogolniania, wszedzie sa ludzie i ludziska. A jesli ktos mowi, ze tylko okropnych ludzi danej narodowosci/religi spotkal, hmmm......to szkoda takiego czlowieka, ze mial takie zawezone horyzonty.
Ada
|
myszkotka | Post #3 Ocena: 0 2009-06-12 21:57:00 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-01-2009 |
Adacymru dobrze gadasz, polac trzeba ci!!!
|
galadriel | Post #4 Ocena: 0 2009-06-12 22:01:42 (16 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Ada,to ja wyszlam za niego za maz!
co do idealnych kobiet ,tez bym sie klocila... ![]() A autorce tematu zycze powodzenia, i mimo wszystko brawa za odwage.Juz gdzies wspominalam,ze znam takie poki co-szczesliwe zwiazki,zreszta co czlowiek to inna historia. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Adacymru | Post #5 Ocena: 0 2009-06-12 22:23:45 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
To moj maz jest bigamista, no i czar prysnal
![]() Na zdrowie wszystkim (ja kosztuje sie Ernest and Julio white grenache) w tym momencie. ![]()
Ada
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2009-06-12 22:26:15 (16 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2009-06-12 22:23:45, Adacymru napisał(a): To moj maz jest bigamista, no i czar prysnal ![]() Na zdrowie wszystkim (ja kosztuje sie Ernest and Julio white grenache) w tym momencie. ![]() Mowisz, ze on to tak po Wyspach gania? To teraz wiem, dlaczego mi wmawia, ze pozno z pracy wraca ![]() No to zdrowko, moze komus Redsa, w oszronionej szklaneczce? |
Krystian79 | Post #7 Ocena: 0 2009-06-12 22:44:07 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 28-04-2009 Skąd: Londyn |
Ja mam kolezanke, ktorej ojciec jest z Algerii.
Puszcza sie na lewo i prawo ![]() |
moniunia | Post #8 Ocena: 0 2009-06-12 22:48:55 (16 lat temu) |
Z nami od: 16-02-2008 |
Cytat: 2009-06-12 22:44:07, Krystian79 napisał(a): Ja mam kolezanke, ktorej ojciec jest z Algerii. Puszcza sie na lewo i prawo ![]() ??? A co ma piernik do wiatraka? ![]() A to,że napisałam,że nie znam żadnego udanego związku mieszanego, to nie znaczy że takich nie ma. Ja po swoich przejściach z "księciem z bajki":-Y i jego kolegami, trzymam się od nich z daleka, co nie znaczy że np nie odpowiem cześć czy tam nie pogadam z muzułmaninem np w pracy, z resztą nie ważne. |
El_zvis | Post #9 Ocena: 0 2009-06-12 22:56:09 (16 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2009 Skąd: Seul / Rijad |
Cytat: 2009-06-12 21:50:56, Adacymru napisał(a): Po cos te rozwody sie mnoza chyba, bo pewnie nie z milosci wzajemnej. Mnożą się, bo jest rozpasanie i upadek moralności i każdy myśli o własnym jestestwie, a nie o porządku ogólnym. Kiedyś się ludzie nie rozwodzili bo sobie przysięgali i było to dla nich ważne i dlatego znosili swoje niedociągnięcia, zdawali sobie sprawę z odpowiedzialności jaką jest wychowanie dziecka, a poza tym wiedzieli, że przynieśliby tym wstyd rodzinie. A w dzisiejszych czasach, niestety, nie ma wartości wyższych i moralność upada, a o odpowiedzialności to chyba wszyscy zapomnieli. No i pomieszanie ról w społeczeństwie tez nie sprzyja utrwaleniu odwiecznego porządku. Podróż pociągiem skraca czas podróży koleją.
|
Adacymru | Post #10 Ocena: 0 2009-06-12 23:10:24 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
Kiedys ludzie w ziemiankach mieszkali, kiedys dzieci mogly pomarzyc o edukacji, kiedys ludzie umierali, bo nie bylo ich stac na lekarza (i wielu dalej umiera), kiedys nie bylo rozwodow, byly tylko zwiazki pozamalzenskie, kiedys etc etc etc, mzonki o idealnym zyciu w przeszlosci moze i sa dla kogos rozwiazaniem (albo ucieczka od realiow).
Dobro ogolne/spoleczne- o to dbam pracujac ciezko, dbajac o dobre wychowanie moich dzieci, szanujac prawo i drugiego czlowieko. Dobro osobiste- jakby szczescie i zadowolenie osobiste sie nie liczylo, to co pozostaloby czlowiekowi jako jednostce? A osobiscie uwazam, ze podejscie ze rodzice powinni pozostac ze soba nieszczesliwi dla "dobra" dziecka, ma watpliwe tlumaczenie "dobra". To, ze kiedys nie bylo tylu rozwodow nie dowodzi, ze nie bylo malzenstw nieszczesliwych, obcych sobie etc. Kiedys nie mieli ludzie takich mozliwosci poprostu.
Ada
|