Wszystkim wkręconym serdecznie dziękuje w imieniu redakcji TVN.

Usunięte

bajeruję w imię popędu, i kultury, która zabrania Muzułmanką uprawiać seks przed ślubem. no a ile masz zakrytych na cala twarz? setki tysiecy, czy tysiace?

kami888 nie wiem ile w londynie, ale w luton kilka setek, to pomyśl w takim londynie, manchesterze, liverpoolu, i innych miastach.

Ja chyba znowu sie na blondynke przefarbuje. Kami na litosc boska, o czym ten watek jest?

Usunięte

mały offtop
skoro kami888 nie chce się ujawnić to może ty to zrobisz? kim ona jest na prawdę? albo chociaż małą wskazówkę, prosimy....

Toż dostałeś wskazówkę:D

no widzisz, tak czy siak, choćby ktoś nie był wierzący w wiarę jaka go otacza, to jednak normy i pewne zachowania stanowią z czasem pewne ramy które mimowolnie uznajemy i stosujemy w codziennym życiu.

I nic tego nie zmieni.
Żadne rezolucje międzynarodowe, żadne ustawy, i polityczna poprawność, nie pozwoli ludziom na integracje.

Zawsze, bo tak jest w ludzkiej naturze, ludzie będą tworzyli kręgi skalujące gradację i granice, i będą dzielili, to co mają i to jak traktują innych, na swoich i obcych.


Patrząc na historię, tak na co dzień, to z sąsiadem żremy się o miedze, ale gdy przychodzi ktoś z 2 strony ulicy, to nagle wróg staje się "swój"

Ileż to razy wojny powodowały ze wrogowie, walczyli razem przeciw 3ciemu najeźdźcy?

Konkludując, sądzę ze jedyna szansa na jako takie zintegrowanie ludzkości to po prostu ktoś kiedyś przyjdzie z kosmosu i musi nam spuścić wpierdziel.

A puki co, jest jak jest.

Następna sprawa, na dobrą sprawę każda religia ma swoje skrzywienia i wypatrzenia.
To proste, kiedyś religia była jednym z narzędzi to kierowania ludźmi, która umożliwiała integracje plemion w walce przeciwko wrogowi.

Bo chodzi o posiadanie i władzę

I problem w tym że chrześcijaństwo się zreformowało, już nie łamią kołem, nie palą na stosie, a odcinanie głów nie jest już praktykowane.

natomiast w wielu krajach, jak wiemy islam jest wykorzystywany to tej metody rozwiązywania problemów i przekonywania do swoich racji.
I chyba tego nie zaprzeczysz.

Z jednej strony, patrząc na ich warunki życia, to po części ich rozumiem, twardy klimat, twarde warunki życia, codzienna walka o życie, a nie tylko o przeżycie (do wypłaty) jak to spostrzega człowiek zachodu, warunkuje takie, a nie inne argumenty.

Po prostu to spotkanie dwóch światów, to tak jak by z rycerzem rozmawiać o czołgach.
Trzeba tam pomieszkać by choć trochę zrozumieć różnice.
Choć daleki jestem od zrozumienia.

I jeszcze jedno,

Całkowicie się zgadzam że nie ma wprost jednoznacznego uwarunkowania, że muzułmanin to terrorysta, tyle że hm, w zasadzie w drugą stronę jest to niemal reguła, poza kilkoma przypadkami.

Twierdzę wręcz, że akcja, powoduje reakcję, zgodnie z zasadami zachowania energi, i to co stało się na wyspie, stało się właśnie pod wpływem niemal spowszedniałego terroryzmu tych porąbanych islamistów.
Po prostu nakierowały czyjś chory umysł.

Na podobne ataki możemy się przecież natknąć u innych porąbanców , tylko dlatego ze kiedyś ten chory, natknął się na polaków którzy mu zaszli za skórę, a teraz mamy pecha bo trafiliśmy na chory i okaleczony umysł.
i dostajemy wyciery za tamtych...