Postów: 10 |
|
|---|---|
| mala24 | Post #1 Ocena: 0 2009-01-21 15:27:09 (16 lat temu) |
 Posty: 1415 
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
zastanawia mnie wasza opinia na temat milosci na sile?czy sa tu osoby ktore sa w zwiazku tylko dlatego zeby miec juz ta zone tego meza?dzieci slub...czy to naprawde dziala i czy moze prztrwac?jesli sa jak wam sie zyje?
|
|
|
|
| andyopole | Post #2 Ocena: 0 2009-01-21 15:43:41 (16 lat temu) |
 Posty: 13594 
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
nie przetrwa
|
|
|
|
| evasta4 | Post #3 Ocena: 0 2009-01-21 15:52:55 (16 lat temu) |
 Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Sa przypadki kiedy moze to przetrwac...Ale na pewno nie jest to milosc.Bo milosc jest albo jej nie ma.Chyba nie ma pojecia ,,milosc na sile,,.Wiele jest par,malzenstw w ktorych jedna chocby jedna strona juz nie kocha,jest z przyzwyczajenia,bo sa dzieci,bo boja sie zaczynac cos nowego,bo maja dlugi staz,wspolne sprawy itp...Jak wiele jest kobiet,ktore poswiecily sie wspolnemu zyciu we dwoje dla ,,dobra dzieci,,,dlatego zeby rodzina byla pelna-a nie kochaly juz.Mysle,ze ciezko tak zyc i nie jest to pelnia szczescia.
"(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
|
|
|
| anna69 | Post #4 Ocena: 0 2009-01-21 15:54:48 (16 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
moi rodzice pobrali sie wlasnie dlatego, ze bylo im wygodnie raze, przyjaznili sie i uznali ze nie chce im sie szukac dalej....po 6 latach malzenstwa jak ja juz bylam na swiecie(mialm 3 latka) jedno z nich spotkalo milosc..ich zwiazek nie przetrwaj nawet 3 miesiecy dluzej...do tej pory mowia ze to malzenstwo z rozsadku bylo najgorsza rzecza jaka zrobili w zyciu(a zgadzaja sie tylko w 2 sprawach w tym ze mnie kochaja i tym)...nie istenieje takie cos jak milosc na sile...czy z rozsadku...
|
|
|
|
| beata76 | Post #5 Ocena: 0 2009-01-21 16:04:14 (16 lat temu) |
 Posty: 1206
Z nami od: 13-03-2007 Skąd: Londyn |
A czy istnieje wogole cos takiego jak "milosc na sile"? Moze byc zwiazek tak jak w porzednim poscie kolezanka napisala, dla wygody bo tak latwiej ale kochac kogos na sile sie nieda. moj kolega w rozpaczy po 8-letnim nie udanym zwiazku ozenil sie z dziewczyna, maja dziecko, zyja razem a jednak kazde osobno swoim zyciem.kiedys powiedzial ze milosc przyjdzie pozniej... w co watpie
Kobieta piękna, lecz pozbawiona bystrości umysłu, nie daje kochankowi nic poza fizycznym delektowaniem się jej urodą. Brzydka, ale mądra może do tego stopnia rozkochać mężczyznę w swojej inteligencji, że nie pragnie on niczego ponadto.
|
|
|
|
| |
|
| mala24 | Post #6 Ocena: 0 2009-01-21 16:06:58 (16 lat temu) |
Posty: 1415
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
zeby bardziej przyblizyc temat
 zawsze mialam facetow (3)ktorzy nie wiedzieli czego chca jeden myslal o seksie drugi oswiadczyl sie potem uciekl(?)trzeci wszystko fajnie ale nie chce slubu ani dzieci.bo juz jedno ma ale kocha i chce byc ze mna.wszystkie te zwiazki zakonczylam.czegos mi brakowalo.poznalam faceta i szczerze jest cudowny.kocha chce slub i dzieci.moja rodzina go uwielbia wczesniej nikogo nie tolerowala.jest naprawde dobry.oswiadczyl sie.problem w tym ze nikt wczesniej mi nie okazywal milosci az tak.nie dostawalam kwiatow ani prezentow.nikt nie mowil ze kocha i teskni po prostu byl.a teraz jak to mam to mi to przeszkadza i tak naprawde nie wiem co czuje do niego juz.wszyscy mowia ze wczesniej mialam chamow i do tego sie przyzwyczailam.i teraz nie moge sie przyzwyczaic ze jest inaczej.chore nie?chce byc z nim ale obawiam sie czy to nie jest bardziej chec posiadania tego meza i dzieci ktorych zawsze pragnelam,tesknie jak go nie ma a gdy jest jego milosc mnie przytlacza.przeczekac?
|
|
|
|
| evasta4 | Post #7 Ocena: 0 2009-01-21 16:24:34 (16 lat temu) |
Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Troche poczekac,przekonac sie czy kochasz naprawde czy tez jest to jakies zauroczenie/odmiana w zyciu/przyjazn?Tylko ty mozesz sobie na to pytanie odpowiedziec...Mysle,ze wkrotce sie przykonasz sama jak jest i co naprawde czujesz.Ale nic na sile!!!I nie kieruj sie wskazowkami rodziny/przyjaciol w tej kwestii tylko raczej swoim instynktem,serce,przeczuciami!Nikt nie odpowie Ci na to pytanie czy to TEN,nikt oprocz Ciebie
Uwazam takze,ze jesli juz bedziesz wiedziala,ze nie chcesz z nim jednak byc,powiedz to jemu,nie oklamuj jego...[ Ostatnio edytowany przez: evasta4 21-01-2009 16:25 ] "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
|
|
|
| MartinoM | Post #8 Ocena: 0 2009-01-21 16:38:43 (16 lat temu) |
Posty: 27
Z nami od: 08-12-2008 |
Proponuje zapoznac sie z:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3870107&start=0 Male streszczenie: Cytat: Jestesm juz po trzydziestce, nie ma na co czekac. Chociaz on zwleka i zwleka. Stosujemy stosunek przerywany i zadnych innych zabezpieczen. Mam sobie palcami umiescic jego nasienie w pochwie?
|
|
|
|
| evasta4 | Post #9 Ocena: 0 2009-01-21 16:57:12 (16 lat temu) |
Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Cytat: 2009-01-21 16:38:43, MartinoM napisał(a): Proponuje zapoznac sie z: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3870107&start=0 Male streszczenie: Cytat: Jestesm juz po trzydziestce, nie ma na co czekac. Chociaz on zwleka i zwleka. Stosujemy stosunek przerywany i zadnych innych zabezpieczen. Mam sobie palcami umiescic jego nasienie w pochwie?
 a jak to sie ma do tematu?"(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2009-01-21 17:18:08 (16 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...