MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Samotność to taka wielka trwoga...

« poprzednia strona

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 3 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

bird70

Post #1 Ocena: 0

2008-10-31 21:11:18 (17 lat temu)

bird70

Posty: 19

Kobieta

Z nami od: 26-10-2008


Witaj, to co piszesz brzmi prawdziwie i znajomo...
Ale są ludzie, którzy doszukują się głębszego sensu w trudnych doświadczeniach- ja (niestety dla siebie) do nich należę... I nie umiem, ciągle nie umiem zrezygnować z obecnego związku dla nowych nadziei- moich czy mojego męża... myślę- tyle już "zainwestowałam" emocjonalnie... to musi mieć jakiś sens! A może nie mam racji?
A zresztą może to tylko strach przed nowym, mała wiara w swoje możliwości, obawa, czy będę umiała pokonać swoje ograniczenia, czy znajdę jeszcze energię...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer gadu-gadu

meggi1

Post #2 Ocena: 0

2008-11-01 17:22:19 (17 lat temu)

meggi1

Posty: 471

Kobieta

Z nami od: 29-09-2008

Skąd: birmingham

Cytat:

2008-10-29 19:10:20, bird70 napisał(a):
czy ktoś czuje podobnie... bolesną samotność, kiedy obok jest ktoś drugi- najbliższy, a jakby najbardziej daleki?
mam identycznie niby jestem z kims a tak naprawde jestesmy tak daleko o siebie...rózne zainteresowania,poglady na swiat,normalnie wszystko a podobno przeciwienstwa przyciagaja....

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

meggi1

Post #3 Ocena: 0

2008-11-01 17:28:15 (17 lat temu)

meggi1

Posty: 471

Kobieta

Z nami od: 29-09-2008

Skąd: birmingham

Cytat:

2008-10-31 19:38:45, Jasmen napisał(a):
Skąd ja to znam?
A co zrobić gdy się przestanie kochać daną osobę?Tkwić w tym tak z wygody czy odejść i dać mu szansę na nowe życie???

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Jasmen</i> 31-10-2008 19:42 ]


sama jestem w takim zwiazku nie kocham mamy dziecko i postanowilam ze daje sobie i jemu jeszcze rok dwa i spadam do polski oczywiscie dla dobra dziecka i oczywiscie swojego

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Jasmen

Post #4 Ocena: 0

2008-11-01 22:29:42 (17 lat temu)

Jasmen

Posty: 16

Kobieta

Z nami od: 24-09-2008

A ja postanowiłam że zostane tutaj,w Londynie.Lepsza przyszlość dla dzieci,a ja wszędzie dam sobie radę.Byłam o krok od rozwodu-zapomniał mnie powiadomić,że wróci do domu po 35 godzinach zamiast tego samego dnia,choć to nie tylko to,moje malżeńtwo stoi na włosku,jemu niby zalezy(w co wątpię),mi już nie...Pozwoliłam mu zostać dla dobra dzieci(a może dla własnej wygody?),śpimy osobno,resztę sama sobie dopowiedz.Razem a jednak osobno.Do czego to doprowadzi???

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

meggi1

Post #5 Ocena: 0

2008-11-01 23:41:16 (17 lat temu)

meggi1

Posty: 471

Kobieta

Z nami od: 29-09-2008

Skąd: birmingham

Cytat:

2008-11-01 22:29:42, Jasmen napisał(a):
A ja postanowiłam że zostane tutaj,w Londynie.Lepsza przyszlość dla dzieci,a ja wszędzie dam sobie radę.Byłam o krok od rozwodu-zapomniał mnie powiadomić,że wróci do domu po 35 godzinach zamiast tego samego dnia,choć to nie tylko to,moje malżeńtwo stoi na włosku,jemu niby zalezy(w co wątpię),mi już nie...Pozwoliłam mu zostać dla dobra dzieci(a może dla własnej wygody?),śpimy osobno,resztę sama sobie dopowiedz.Razem a jednak osobno.Do czego to doprowadzi???
jakbym widziala moja sytuacje z tym tez wyjatkiem ze ja nie chce tu zostac bo skoro zostane to zawsze bede mu wybaczac i takie bledne kolo wszystko od poczatku,zastanawiam sie tylko czy ja naprawde jestem taka zla???skoro mnie przydazylo sie zyc z czlowiekiem którego nie kocham co z tego ze on mowi ze kocha....i co ten moj najukochanszy syn w nim widzi a widzi wszystko...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Jasmen

Post #6 Ocena: 0

2008-11-02 10:07:36 (17 lat temu)

Jasmen

Posty: 16

Kobieta

Z nami od: 24-09-2008

Nie jesteś zła.Każdy ma prawo do szczęścia,a że przydarzyło Ci się żyć z człowiekiem,którego nie kochasz???Ja zrobiłam to samo,wyszłam za mąż,bo myślałam,że go kocham,bo bałam się samotności,w tym momencie sama nie wiem dlaczego...Masz prawo do szczęścia,gdzieś tam napewno czeka ten,który jest Ci przeznaczony.Ja w to przynajmniej wierzę.Trzymaj się i głowa do góry:-)

[ Ostatnio edytowany przez: Jasmen 02-11-2008 10:09 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2008-11-02 12:28:29 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

meggi1

Post #8 Ocena: 0

2008-11-02 15:02:15 (17 lat temu)

meggi1

Posty: 471

Kobieta

Z nami od: 29-09-2008

Skąd: birmingham

Cytat:

2008-11-02 12:28:29, Fairy80 napisał(a):
meggi 1 -
sama jestem w takim zwiazku nie kocham mamy dziecko i postanowilam ze daje sobie i jemu jeszcze rok dwa i spadam do polski oczywiscie dla dobra dziecka i oczywiscie swojego


Dziwne postanowienie, skoro już wiesz że nic z tego nie będzie to po co. Zresztą skąd wiesz co się wydarzy w ciągu tego roku. Dla dobra dziecka chyba lepiej jak wcześniej sie z tym upora.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Fairy80</i> 02-11-2008 12:29 ]


ano i moze dziwne ale wole byc niezalezna w polsce jak wróce i miec dosc pieniedzy by zapewnic wszystko dziecku a nie prosic go o pomoc bo potem by dopero bylo"a widzisz jednak nie dasz rady",pozatym to wszystko nie jest takie proste poprostu spakowac rzucic wszystko i wyjechac choc pewnie najlatwiejsze:-)a moj synek dalej go kocha no bo wiadomo maly i nie za bardzo wszystko rozumie zreszta trzeba dalej pchac ten ciezar...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,