wszystko pięknie,cudnie,ale mam pytanko,czy to nie jest jakas prowokacja do rozwiniecia kolejnego postu(z calym szacunkiem Marcinie)....osobiscie wolałabym by mezczyzna moje dziecko zabrał do zoo lub parku w dniu urodzin a gwiazdke z nieba podarowal ukochanej....

My nie wiemy
wie tylko sam on

tak juz jest z facetami - najpierw dzialaja potem mysla
juz wykupilem certyfikat, czekam na przesylke. ale jak zwykle w takich chwilach pojawiaja sie watpliwosci - stad tez pytanie.

Moim skromnym zdaniem pomysl w deche.

Pomysł super tylko nie jestem pewna czy dziecko nie wolało by dostac coś namacalnego wiec do tej gwiazdki proponuje jeszcze jakis drobiazg

czy moglbys podac namiary jak i gdzie mozna nabyc taki certyfikat

Marcin juz w samym tytule postu sobie odpowiedziales. Romantyczne to sa kobiety, a nie dziewczynki. Mimo tego masz bardzo duze szanse na sukces pod warunkiem, ze do prezentu dolaczysz historie o gwiazdce, gdyz sam fakt posiadania tego na papierze to za malo dla dziecka trzeba to odpowiednio ubrac w slowa a z tym na pewno sobie poradzisz. Punktacja u mamusi wzrosnie niesamowicie

Marcinb
Takich sytuacji miałem wiele, kobiety z dziećmi potrzebują partnera jak powietrza.
Angielka z 18 letnimi córkami podchodzi i pyta czy chce ja za żonę, bez zastanowienia odpowiadam, że nie. Kobiety odwracają się na piecie i tyle po nich. Kelnerki po dłuższych znajomościach ok. 3 mies. podchody i pytania czy bym zechciał, wybieram piwo. Inna mam samochód, dom, (córkę -oglądała mnie wcześniej), ja jej, że nie jestem dziwka by lecieć na samochód, tyle po niej. Inna mam takie cudowne dziecko i do mojej mieściny nie wrócę wiec czy zechcesz, tyle po niej. Angielka uśmiecha się do mnie i przynosi kawę do pracy (remont przed domem), córka robi awanturę, bo ona tak często, lecz brak powodzenia, uściska mnie, chodzi za mną gdzie robie, córka awantury, tyle po niej. Trzy samotne panie siedzą w ogródku i robią mi kawę, widać, że oczy im się świecą, zmieniam ulice i tyle po nich. Angielka, czy może mi pan naprawić, wyremontować, lecz chodzi o mnie, oczy zdradzają wszystko, tyle po niej. Muzułmanka, przynosi Koran, pyta czy nie mam za źle, ja, że jestem ateista i mi to obojętne. Następnego dnia, powiada mam córkę i czy chce ja poznać, tyle po niej.
Szkoda, że bigamii nie ma, bo wyzwanie poważne i jak wybrać to dylemat życia.
Znajomy przyjechali do Polski i szukał dziewczyny z dzieckiem, powiada, że taka jest wierniejsza, zabrał ja ze sobą do Sydney. Prywatnie w Tajlandii był na dziwkach i zaraził się, lekarz powiedział, że nie będzie miał dzieci.
Marcinb
Dziecko ma inne potrzeby, najważniejsza to TATUŜ, jak masz kolegę (frajera) to swataj ich, problem z głowy. W USA i Kanadzie faceci wolą z mężatkami jak wpadnie to nie twój problem. Ile parafianek wraca teraz z Anglii, wyposzczone, po przeżyciach i napalone, szukają tatusia. Tatuś zastąpi słońce i gwiazdy, da poczucie bezpieczeństwa domowego, jest w cenie.

Prosze o niekomentowanie powyszego postu.

Usunięte