
Str 27 z 35 |
|
---|---|
sssid1 | Post #1 Ocena: 0 2013-03-19 00:13:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: uk |
Dzieki ewa28300
![]() |
ewamik | Post #2 Ocena: 0 2013-03-19 00:19:44 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Cytat: 2013-03-19 00:06:10, sssid1 napisał(a): To jest bardzo ciekawy dla mnie temat ewamik bo ja jestem zakochana w Grecji nad zycie, podkreslam w Grecji, nie Grekach ![]() ![]() ![]() W Grecji jestem zakochana od 10rż ![]() ![]() Ale tu mowa o Anglikach. No cóż...co kraj to obyczaj. W jakim środowisku człowiek wyrasta,taki się staje. Jesli grek widzi matkę,która usługuje,taką żone szuka. Tu w Anglii mój mąz ma kuzynkę,która wyszła za mąz za Anglika. Kuzynka jest wykładowcą na uniwersytecie w Londynie. Jej teściowa uczy się polskiego,z kolei ciocia uczy się angielskiego. A kuznki mąz....zakochany w Polsce. ![]() Na początku wujek wyrzekł się córki,mówił mi-zobacz co ona mi zrobiła,za Anglika chce wydać się. Po ślubie,jak ten cholerny Angol latał co chwila do Polski,zapraszał tu swoich teściów,żonie nieba przychylił,uczy sie polskiego,to wujek mówi-co ja??? ja nie chciałem jego?? kto wam tak powiedział? A gdzie bym lepszego zięcia znalazł? I właśnie ten Angol czeka,aż firma otworzy filie firmy w Polsce,żeby tam w końcu zamieszkać. Ja go bardzo lubię. Fajny facet,tak swój chłop. A w domu? No cóż,jak typowy Anglik-tylko mecze w tv,spotkania z kumplami ![]() |
sssid1 | Post #3 Ocena: 0 2013-03-19 10:32:21 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: uk |
Ewamik no moj Anglik tez bardzo lubi telewizor to musze przyznac, mecze tez choc o dziwo potrafi sobie odpuscic czasem jak ja chce cos ogladac :D Najgorsza chyba jego cecha charakteru jest zupelny brak zainteresowania podrozami, co ja kocham, oraz nawet zwyklymi spacerami, wyjazdem na wycieczke. To jest dla mnie szokujace.. Ok mozemy pojechac, nie wiem, do zoo, obejrzec jakis zamek, atrakcje trurystyczna. To jeszcze dla niego prawie normalne. Ale na przyklad wycieczka do lasu, na laki, gdzies gdzie jest dzika przyroda to juz nie koniecznie.. I pytania a po co? Slyszalam opinie ze w Polsce tsk maja niektorzy ludzie ze wsi, bo zawsze mieli ta przyrode pod nosem wiec nie robi na nich wrazenia, ale On jest z wielkiego miasta, tak samo jak ja i ta tesknota do przyrody jest u mnie olbrzymia. Na szczescie chodzimy jezdzimy gdzie sobie zazycze, ale nie widze entuzjazmu w nim, widze raczej jak mysli marnujemy tu czas i pytania - wracamy juz?
Hehhe ... |
Baska_London | Post #4 Ocena: 0 2013-03-19 13:02:09 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-03-2013 Skąd: Londyn |
Ja ponad rok byłam z Anglikiem i była to jedna wielka pomyłka. Na sam koniec ciągle się kłóciliśmy... Więcej z tego było rozczarowań, niż radości... Nigdy więcej Anglika!
|
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2013-03-19 13:24:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2013-03-19 13:02:09, Baska_London napisał(a): Ja ponad rok byłam z Anglikiem i była to jedna wielka pomyłka. Na sam koniec ciągle się kłóciliśmy... Więcej z tego było rozczarowań, niż radości... Nigdy więcej Anglika! Pokretna logika. 10 lat bylam mezatka z Polakiem. Wiecej bylo rozczarowan niz radosci. Nigdy wiecej Polaka? Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-03-19 13:27:38 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2013-03-19 13:37:22 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
sssid1 | Post #8 Ocena: 0 2013-03-19 14:43:05 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: uk |
Baska_London ale kluciliscie sie bo byl Anglikiem? Nie rozumiem.. Wasze klutnie byly z powodu roznic kulturowych, czy jakich?
Ja wlasnie duzo lepiej dogaduje sie z moim obecnym partnerem niz z jego poprzednikiem, ktory byl Polakiem, ale nie wydaje mi sie by to jakiej jest narodowosci odgrywalo tutaj jakakolwiek role. |
Post #9 Ocena: 0 2013-03-19 14:49:14 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
sssid1 | Post #10 Ocena: 0 2013-03-19 15:14:07 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: uk |
Osz kurcze to ci dopiero wybredny chlop. Znam z wlasnego przykladu w rodzinie podobny przypadek. Maz mojej siostry tez zadnych nowosci nie ruszy, nawet lecza sie nie tknie, bo to juz dziwna obca potrawa dla niego ktorej nie zna z domu. I tak to moja sister z nim ma... Moj na szczescie je wszystko, no poza bigosem i mizeria(?). Mnie to bardzo cieszy bo uwielbiam gotowac szczegolnie razem z nim. On kroi czosnek, wszystkie proste prace i bardzo sie cieszy. Ja doprawiam i trzymam reke na pulsie, co z czym, bo w sumie jestem kucharzem z zawodu.. Lubimy oboje eksperymenty w kuchni i oliwki i krewetki i inne dadatki. I tylko moja siostra jak jej opowiadam smuci sie ze jej taki niejadek i w kolko musi gotowac to samo..
Jedyne co moj mi zarzucil to ze odkad mnie poznal nie smakuje mu juz angielskie jedzenie tak jak kiedys bo poznal nowe smaki zapewne. Mowi jak moglas sprawilas ze nie moge patrzec na moje ulubione... cos tam.. Np kebab, czy jakas babeczka z miesem zapiekana, nie wiem jak to sie zwie. Hehhe wiem ze kebab to raczej turecki, ale oni to tutaj palaszuja od lat. Albo angielskie kielbaski, kolor szary... Co to jest... Smak jak wymieszane z chlebem... No jak skosztowal polskich wedlin to na angielskie nawet nie spojrzy.. ![]() |