równouprawnienie to slogan na którym można zrobić karierę polityczna a fakty wyglądają trochę inaczej
- wiek emerytalny to jawne naruszenie konstytucji
- powszechna mobilizacja jest skierowana tylko do mężczyzn
- przepisy bhp i inne wartości które można podnosić
- za podobne przestępstwa kryminalne kobiety dostają niższe wyroki
- mężczyźni zgwałceni albo wobec których stosowana była przemoc w rodzinie są wyśmiewani i nikt ich nie traktuje poważnie
- istnieją kluby sportowe kawiarnie etc tylko dla kobiet, poczytaj o problemach warszawskiego golibrody
- w ramach parytetów na technicznych kierunkach kobiety są preferowane i próg dla nich jest obniżony nie ma podobnych mechanizmów na kierunkach zdominowanych przez kobiety np psychologia
- w Polskim Wojsku i Policji kobiety maja obniżone wymagania sprawnościowe, mężczyzna musi mięć włosy obcięte na krotko kobieta nie
- cala masa przeróżnych kursów startupow i konferencji kierowanych tylko dla kobiet, nie ma takich dla mężczyzn
- więcej pieniędzy jest alokowanych na choroby typowo kobiece (rak piersi czy macicy) pomimo tego ze większa jest śmiertelność na raka prostaty czy jader
- sady rodzinne to wyroki sędzi kobiety wydawane z zupełna ignorancja strony mężczyzny

Tak można by wymieniać jeszcze przez chwile

Kobieta jak nie chce mięć dziecka to może dokonać aborcji
Mężczyzna nie ma wyjścia, jeżeli dziecko urodzi się w czasie trwania małżeństwa to jest jego i koniec kropka, nawet jeżeli będzie czarne, teoretycznie może wnieść sprawę o zaprzeczenie ojcostwa ale ma na to tyko rok i matka możne się nie zgodzić na pobranie materiału genetycznego dziecka.
Jeżeli nie są małżeństwem a kobieta po porodzie poda cie jako biologicznego ojca, nikt cie o tym nie poinformuje to już po 12 miesiącach nie masz możliwości odkręcenia tego.

[ Ostatnio edytowany przez: sqlserver 31-10-2020 10:49 ]

Kaczyński tak płacze nad wolnością tych dzieci i prawem do życia ale czy bierze pod uwagę, ze jak to dziecko urodzi się chore to cierpi? Nie bierze pod uwagę, ze w brzuchu tez cierpi? Niektóre dzieci żyją tylko i wyłącznie dzieki rozwiniętej medycynie bo w naturze już dawno umarłyby a tak są podtrzymywane sztucznie przy życiu. Czasami miesiącami, w szpitalu, same. Kto wtedy broni i troszczy się o Te dzieci ? Nikt. W przypadku gwałtów można usunąć ciąże ale nie w przypadku chorób. Jako dorośli niektórzy chcą mieć prawo do eutanazji, a wiadomo jak cierpi to dziecko? Dopiero Duda postanowil wnieść w tym przypadku poprawkę chyba dwa dni temu. Kaczyńskiego postawa jest rodzic bez względu na konsekwencje.

[ Ostatnio edytowany przez: dominikaaa 31-10-2020 11:05 ]

O czym Ty piszesz? Cała sprawa dotyczy aborcji której powodem jest jakaś patologia (zwracam uwagę na prawidłowe zrozumienie tego terminu) płodu. Głośno mówi się o jakiś przypadkach kiedy dziecko rodzi się bez szans na przeżycie. Z drugiej strony mamy dzieci z np. Zespołem Downa. Osobiście nie wiem jakbym się w takiej sytuacji zachował (jako partner), ale rozumiem motywację ludzi, którzy w takich przypadkach decydują się na aborcję. Takie dzieci wymagają stałej opieki, nawet jak są dorosłe. Rodzice u kresu życia martwią się o to co się będzie działo z ich dziećmi. To jest łatwe do oceniania dla innych ludzi, ale jeśli nie jesteśmy w takiej sytuacji....

jako argument w dyskusji faktycznie używane są dzieci z wodogłowiem albo zespołem Downa ale tylko dlatego ze taki argument ma większa sile

hahaha szach i mat
to by byl9 na tyle w temacie tego jak ciezkie zycie wioda kobiety

sam tez chetnie poszedlbym na emeryture dwa lata wczesniej niestety jestem dyskryminowany ale kobietom ta dyskryminacja nie przeszkadza nic a nic... rowne prawa tutaj? po co

tez juz poruszalem ta bardzo wazna kwestie ze jezeli kiedys mialoby wejsc w zycie prawo do aborcji na zyczenie do 3miesiaca zycia*
*czyt wolnosc wyboru kobiet o ktora walcza nawiedzone lewaczki jak wielgusowa dla ktorej dziecko zanim sie nie urodzi jest tylko plodem a nie czlowiekiem

...to powinno to prawo wejsc w zycie razem z obowiazkiem prawnym kobiety do spisania deklaracji ktora zobowiazywalaby ja do wychowania dziecka w pojedynke bez pomocy finansowej ze strony mezczyzny w sytuacji gdyby on tego dziecka nie chcial

jak wybor to dla obu stron a nie tylko dla jednej

[ Ostatnio edytowany przez: cris82 31-10-2020 11:34 ]

mam, zresztą już dorosłe, mój pierwszy syn miał być niedorozwinięty i proponowano nam "rozwiązanie" teraz ma ponad 2 metry wzrostu i masę medali za pływanie.

Cały czas utrzymano taką ekspertyzę? Moja znajoma podczas pierwszego badania usłyszała, że podejrzewają Zespół Downa. Drugie badanie obaliło to podejrzenie. Chłopiec urodził się zdrowy.

Pierwsza diagnoza była taka ze dziecko ma tylko polowe okładu pokarmowego i nie przeżyje tygodnia, oczywiście potem okazało się ze to błąd albo cud. Ale zanim były następne badania to "profesor" nalegał ze im wcześniej tym lepiej dla organizmu matki, oczywiście proponował dyskretny zabieg

Sa jeszcze ludzie gotowi do poświęceñ:

https://portal.abczdrowie.pl/10-razy-proponowali-jej-aborcje-urodzila-piekna-corke

Lekarze sa omylni, sprawdzie ilu ludzi umiera w wyniku błedów lekarskich.