Str 2 z 3 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
onecapital |
Post #1 Ocena: 0 2016-03-08 15:30:32 (9 lat temu) |
 Posty: 92
Z nami od: 21-07-2014 Skąd: Nottingham |
Cytat:
2016-03-08 14:59:43, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 14:49:31, onecapital napisał(a):
Ja mam dwa porody za soba. Pierwszy, 5 lat temu w szpitalu 2+ tygodnie. Drugi rok temu dzien w szpitalu. Troche rozumiem Twoj stres ze nie zrozumiesz czy nie odpowiesz. Moze podczas siedzenia w domu przegladaj strony NHS odnosnie porodu i opieki okoloporodowej.
Notuj slowka. Zawsze cos tam Ci sie przypomni podczas wizyty. Nie ma co sie lamac nie jeden ten co 'good morning' mowil tylko teraz bez problemu sie dogaduje.
A nie masz jakies kolezanki co Ci moze pomoc i pojsc z Toba jak chlopak nie moze?
Ciaza blizniacza moze byc zakonczona przed teminem wiec musisz to wylapac.
Polecam One born every minute na 4 on demand. Mozesz sie osluchac i oswoic ze slownictwem.
Zycze powodzenia i pomyslnego rozwiazania.
Dziękuję..
Mam koleżankę, czasem bywa ze mną przy wizycie, ale też nie chce ciągac jej co chwile. A co do porodu to właśnie jedynie mój chłopak może być ze mną tylko, a on tez angielskiego dobrze nie potrafi. A może jest możliwość tłumacza po porodzie? Ale wiadomo jak to jest, na pstrykniecie palcami nie przyleci, bo urodziłam... Może będę miała cesarke... Chociaż boje się też. Tez dłużej dochodzi się do siebie. Podobno. Chociaż każda przechodzi inaczej... Tez po cesarce będę musiała być w szpitalu dłużej na pewno. Stresuje mnie fakt, że po porodzie przyjdą i będą mówić a ja się porycze z tego wszystkiego. Wstydzę się, że nie umiem dobrze angielskiego... Biorę wszystko do siebie, jestem taka już osoba...
Po cesarce jedna moja kolezanka wyszla po 3 dobach bo wszystko bylo ok.
Mysle ze przy blizniakach to w zaleznosci od zdrowia i kondycji w jakich sie urodza.
Slowka w zeszycie jak najbardziej. Moze masz tlumacza na telefonie to mozesz w krytycznej sytuacji poprosic zeby lekarz/polozna napisali Ci w tlumaczu co chca Ci powiedziec.
Jak ktos juz wspomnial - ogladaj duzo angielskiej telewizji z tekstem wyswietlanym na ekranie.
Powodzenia
|
 
|
 |
|
|
Neluchomora21 |
Post #2 Ocena: 0 2016-03-08 15:34:43 (9 lat temu) |
 Posty: 9
Z nami od: 08-03-2016 Skąd: Corby |
Cytat:
2016-03-08 15:30:32, onecapital napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 14:59:43, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 14:49:31, onecapital napisał(a):
Ja mam dwa porody za soba. Pierwszy, 5 lat temu w szpitalu 2+ tygodnie. Drugi rok temu dzien w szpitalu. Troche rozumiem Twoj stres ze nie zrozumiesz czy nie odpowiesz. Moze podczas siedzenia w domu przegladaj strony NHS odnosnie porodu i opieki okoloporodowej.
Notuj slowka. Zawsze cos tam Ci sie przypomni podczas wizyty. Nie ma co sie lamac nie jeden ten co 'good morning' mowil tylko teraz bez problemu sie dogaduje.
A nie masz jakies kolezanki co Ci moze pomoc i pojsc z Toba jak chlopak nie moze?
Ciaza blizniacza moze byc zakonczona przed teminem wiec musisz to wylapac.
Polecam One born every minute na 4 on demand. Mozesz sie osluchac i oswoic ze slownictwem.
Zycze powodzenia i pomyslnego rozwiazania.
Dziękuję..
Mam koleżankę, czasem bywa ze mną przy wizycie, ale też nie chce ciągac jej co chwile. A co do porodu to właśnie jedynie mój chłopak może być ze mną tylko, a on tez angielskiego dobrze nie potrafi. A może jest możliwość tłumacza po porodzie? Ale wiadomo jak to jest, na pstrykniecie palcami nie przyleci, bo urodziłam... Może będę miała cesarke... Chociaż boje się też. Tez dłużej dochodzi się do siebie. Podobno. Chociaż każda przechodzi inaczej... Tez po cesarce będę musiała być w szpitalu dłużej na pewno. Stresuje mnie fakt, że po porodzie przyjdą i będą mówić a ja się porycze z tego wszystkiego. Wstydzę się, że nie umiem dobrze angielskiego... Biorę wszystko do siebie, jestem taka już osoba...
Po cesarce jedna moja kolezanka wyszla po 3 dobach bo wszystko bylo ok.
Mysle ze przy blizniakach to w zaleznosci od zdrowia i kondycji w jakich sie urodza.
Slowka w zeszycie jak najbardziej. Moze masz tlumacza na telefonie to mozesz w krytycznej sytuacji poprosic zeby lekarz/polozna napisali Ci w tlumaczu co chca Ci powiedziec.
Jak ktos juz wspomnial - ogladaj duzo angielskiej telewizji z tekstem wyswietlanym na ekranie.
Powodzenia
Dziękuję.
Tak zrobię. Wezmę telefon ze sobą na pewno. Mam nadzieje, ze będzie wszystko dobrze... Ze dam radę.
|
 
|
 |
|
Wielim |
Post #3 Ocena: 0 2016-03-08 15:35:16 (9 lat temu) |
 Posty: 7587
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Rodzisz w osobnym pokoju, przy porodzie mogą być dwie osoby towarzyszące, po porodzie dziecko zostaje z Tobą cały czas. Mi żonę wzieli na zszywanie a ja zostałem z dzieckiem dwie godziny
Później dali nas do sali podzielonej na cztery osobne części i my w jednej części . Żona na łóżku , dziecko w takiej plastikowej misce z materacem i ja na rozkładanym fotelu. Żona ma wyżywienie mi zostaje szpitalna restauracja ale dobrze ze mogłem zostać na noc. Dziś już wracam do domu i żonę chyba jutro odbiorę jak wszystko okaże się wporzadku
PS chłopczyk  [ Ostatnio edytowany przez: Wielim 08-03-2016 15:36 ]
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #4 Ocena: 0 2016-03-08 15:40:17 (9 lat temu) |
 Posty: 29554
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Gratulacje  Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Neluchomora21 |
Post #5 Ocena: 0 2016-03-08 15:46:52 (9 lat temu) |
 Posty: 9
Z nami od: 08-03-2016 Skąd: Corby |
Cytat:
2016-03-08 15:35:16, Wielim napisał(a):
Rodzisz w osobnym pokoju, przy porodzie mogą być dwie osoby towarzyszące, po porodzie dziecko zostaje z Tobą cały czas. Mi żonę wzieli na zszywanie a ja zostałem z dzieckiem dwie godziny
Później dali nas do sali podzielonej na cztery osobne części i my w jednej części . Żona na łóżku , dziecko w takiej plastikowej misce z materacem i ja na rozkładanym fotelu. Żona ma wyżywienie mi zostaje szpitalna restauracja ale dobrze ze mogłem zostać na noc. Dziś już wracam do domu i żonę chyba jutro odbiorę jak wszystko okaże się wporzadku
PS chłopczyk
Gratuluję!!!
I dziękuję za informacje. Chciałabym aby mój chłopak był ze mną cały czas. Mam nadzieje, ze uda mu się wziąć wolne na ten czas. To bardzo pomaga, chociaż oboje z angielskim dobrze sobie nie radzimy. A czy możesz napisać co musieliście mieć ze sobą? Chodzi o wyprawkę dla maluszka. [ Ostatnio edytowany przez: Neluchomora21 08-03-2016 15:48 ]
|
 
|
 |
|
|
kasiachery |
Post #6 Ocena: 0 2016-03-08 15:48:51 (9 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat:
2016-03-08 15:46:52, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:35:16, Wielim napisał(a):
Rodzisz w osobnym pokoju, przy porodzie mogą być dwie osoby towarzyszące, po porodzie dziecko zostaje z Tobą cały czas. Mi żonę wzieli na zszywanie a ja zostałem z dzieckiem dwie godziny
Później dali nas do sali podzielonej na cztery osobne części i my w jednej części . Żona na łóżku , dziecko w takiej plastikowej misce z materacem i ja na rozkładanym fotelu. Żona ma wyżywienie mi zostaje szpitalna restauracja ale dobrze ze mogłem zostać na noc. Dziś już wracam do domu i żonę chyba jutro odbiorę jak wszystko okaże się wporzadku
PS chłopczyk  [ Ostatnio edytowany przez: <i>Wielim</i> 08-03-2016 15:36 ]
Gratuluję!!!
I dziękuję za informacje. Chciałabym aby mój chłopak był ze mną cały czas. Mam nadzieje, ze uda mu się wziąć wolne na ten czas. To bardzo pomaga, chociaż oboje z angielskim dobrze sobie nie radzimy.
nie urodzisz w pol h, ja pierwszy porod meczylam sie 17h a drugi 8.5h, on na 100% bedzie mogl z toba byc. Tylko mam nadzieje, ze zalatwil sobie paternity.
|
 
|
 |
|
Neluchomora21 |
Post #7 Ocena: 0 2016-03-08 16:11:15 (9 lat temu) |
 Posty: 9
Z nami od: 08-03-2016 Skąd: Corby |
Cytat:
2016-03-08 15:48:51, kasiachery napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:46:52, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:35:16, Wielim napisał(a):
Rodzisz w osobnym pokoju, przy porodzie mogą być dwie osoby towarzyszące, po porodzie dziecko zostaje z Tobą cały czas. Mi żonę wzieli na zszywanie a ja zostałem z dzieckiem dwie godziny
Później dali nas do sali podzielonej na cztery osobne części i my w jednej części . Żona na łóżku , dziecko w takiej plastikowej misce z materacem i ja na rozkładanym fotelu. Żona ma wyżywienie mi zostaje szpitalna restauracja ale dobrze ze mogłem zostać na noc. Dziś już wracam do domu i żonę chyba jutro odbiorę jak wszystko okaże się wporzadku
PS chłopczyk  [ Ostatnio edytowany przez: <i>Wielim</i> 08-03-2016 15:36 ]
Gratuluję!!!
I dziękuję za informacje. Chciałabym aby mój chłopak był ze mną cały czas. Mam nadzieje, ze uda mu się wziąć wolne na ten czas. To bardzo pomaga, chociaż oboje z angielskim dobrze sobie nie radzimy.
nie urodzisz w pol h, ja pierwszy porod meczylam sie 17h a drugi 8.5h, on na 100% bedzie mogl z toba byc. Tylko mam nadzieje, ze zalatwil sobie paternity.
Wiem, że nie urodze w pół godziny. Jeżeli chodzi o poród naturalny.
Nie liczę na to nawet. Paternity to urlop ojcowski tak? Czytałam o tym, ale nie wiem czy on dostanie... Jest tu ponad rok i pracuje przez różne agencje. Teraz w tej agencji co jest pracuje od stycznia. Termin mam na 26 czerwca, ale jak to z bliźniakami bywa pewnie szybciej je urodze. Kazałam mu się pytać w agencji o ten urlop, ale gdy nie dostanie to weźmie urlop ten zwykły. Trochę płatnego i dalej bezpłatnego. Chciałabym go mieć chociaż przez tydzień. Potem przyjedzie moja mama, ale to pewnie będę już po porodzie. Mamy pieniążki odłożone także się nie martwię.
|
 
|
 |
|
|
Post #8 Ocena: 0 2016-03-08 17:29:44 (9 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
kasiachery |
Post #9 Ocena: 0 2016-03-08 18:06:08 (9 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat:
2016-03-08 16:11:15, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:48:51, kasiachery napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:46:52, Neluchomora21 napisał(a):
Cytat:
2016-03-08 15:35:16, Wielim napisał(a):
Rodzisz w osobnym pokoju, przy porodzie mogą być dwie osoby towarzyszące, po porodzie dziecko zostaje z Tobą cały czas. Mi żonę wzieli na zszywanie a ja zostałem z dzieckiem dwie godziny
Później dali nas do sali podzielonej na cztery osobne części i my w jednej części . Żona na łóżku , dziecko w takiej plastikowej misce z materacem i ja na rozkładanym fotelu. Żona ma wyżywienie mi zostaje szpitalna restauracja ale dobrze ze mogłem zostać na noc. Dziś już wracam do domu i żonę chyba jutro odbiorę jak wszystko okaże się wporzadku
PS chłopczyk  [ Ostatnio edytowany przez: <i>Wielim</i> 08-03-2016 15:36 ]
Gratuluję!!!
I dziękuję za informacje. Chciałabym aby mój chłopak był ze mną cały czas. Mam nadzieje, ze uda mu się wziąć wolne na ten czas. To bardzo pomaga, chociaż oboje z angielskim dobrze sobie nie radzimy.
nie urodzisz w pol h, ja pierwszy porod meczylam sie 17h a drugi 8.5h, on na 100% bedzie mogl z toba byc. Tylko mam nadzieje, ze zalatwil sobie paternity.
Wiem, że nie urodze w pół godziny. Jeżeli chodzi o poród naturalny.
Nie liczę na to nawet. Paternity to urlop ojcowski tak? Czytałam o tym, ale nie wiem czy on dostanie... Jest tu ponad rok i pracuje przez różne agencje. Teraz w tej agencji co jest pracuje od stycznia. Termin mam na 26 czerwca, ale jak to z bliźniakami bywa pewnie szybciej je urodze. Kazałam mu się pytać w agencji o ten urlop, ale gdy nie dostanie to weźmie urlop ten zwykły. Trochę płatnego i dalej bezpłatnego. Chciałabym go mieć chociaż przez tydzień. Potem przyjedzie moja mama, ale to pewnie będę już po porodzie. Mamy pieniążki odłożone także się nie martwię.
na wybranie paternity ma 3 mc od porodu, moze je wybrac od razu po porodzie albo np po jednym dniu w tyg jak wam tam pasuje, za tydzien jest platne cos ponad 100f.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #10 Ocena: 0 2016-03-08 20:26:53 (9 lat temu) |
 Posty: 21253
Z nami od: 01-06-2008 |
Wielim, gratki wielkie  .
Neluchomora, sprobuj znalezc i poogladac reality show w stylu 'Maternity ward' http://really.uktv.co.uk/shows/maternity-ward/
w oryginale, mozna wynotowac slowka, osluchac sie z terminologia, zyskac troche pojecia, jak to wyglada w angielskim szpitalu, powodzenia.
|
 
|
 |
|