MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Ciążowe problemy

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 10

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

asiul123

Post #1 Ocena: 0

2015-06-18 12:47:56 (9 lat temu)

asiul123

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 18-06-2015

Skąd: Corby

Hej wszystkim,
Proszę o rady bo sama nie bardzo wiem co mam zrobić...W październiku ubiegłego roku przeprowadziliśmy się z Polski do Anglii. Ja, mąż i nasz obecnie 2 letni synek. Będąc w Polsce po urodzeniu synka, 2 razy poroniłam we wczesnej ciąży. Około 8 tyg. Serce płodu nie biło. Przyczyna nie została odkryta. Przyjechaliśmy do Anglii. Początkowo pracował tylko mąż, ale udało nam się znaleźć pracę która pozwoliła na to żebym ja też zaczęła pracować. Tuż przed podjęciem pracy poroniłam po raz 3. Z racji że nie byłam wtedy nigdzie ubezpieczona nie zgłosiłam się w tej sprawie do lekarza. Zaczęłam pracować razem z mężem w fabryce. System jest taki że on pracuje po 12 godz. przez 2 dni i wtedy ma wolne 2 dni. Kiedy on ma wolne to ja idę do pracy, też na 12 godz. i tak na zmianę. Praca jak to w fabryce...ciężko. Stoimy cały czas przy lince, trzeba nosić ciężkie skrzynki i raczej utrzymywać szybkie tempo pracy. Pomimo że postanowiliśmy z mężem nie mieć więcej dzieci, wyszło inaczej...(nie polecam kupować prezerwatyw przez internet) po kilku przepracowanych tygodniach okazało się że jestem w ciąży. Od razu poszłam prywatnie zrobić usg żeby wiedzieć czy dziecko jest, no i czy jest żywe. Okazało się ku mojemu wielkiemu szczęściu że serduszko bije i potwierdzono żywą ciążę. No i po tym przy długawym wstępie zaczynają się problemy....

Tak więc zaczęło mi się robić słabo, przede wszystkim w pracy. Stanie po 11 godz stało się bardzo problematyczne. Będąc w domu zauważyłam że moje tętno spoczynkowe sięga nawet 130 uderzeń na minutę. W związku z czym mam problem żeby złapać oddech i robi mi się słabo nawet stojąc przez 10 minut a co dopiero przez 11 godz. Na wizycie u położnej byłam, zna moje problemy, łącznie z poronionymi wcześniej ciążami. Powiedziała że mam iść do GP. GP stwierdziła że nie widzi nic dziwnego w moim pulsie. Tym bardziej że ciśnienie mam normalne. Zapisała mnie na ekg, które też nic nie wykazało. Pod wpływem moich stanowczych nalegań wystawiła mi pisemko do pracodawcy że na okres 2 tyg. ma zmienić mi warunki pracy. Problem jest taki że nie wiem co mam robić. Chcę donosić tą ciążę i urodzić zdrowe dziecko. Na ten moment mam tak zabójczy puls że czuję jak mrowią mnie usta, jestem blada (lekarka to przyznała) nie mam siły zrobić obiadu mojemu dziecku, ani nawet tak na prawdę podnieść się z łóżka. Najbliższa zmiana zaczyna mi się w sobotę do poniedziałku. Czekają mnie 3 dni po 12 godz. Po 1 dniu jestem wykończona i zaczynają się silne bóle podbrzusza, boje się co będzie po 3....mąż radzi mi żebym zrezygnowała z pracy. Nie mam jednak przepracowanych 26 tyg. wymaganych do zasiłku macierzyńskiego. Na zwolnienie lekarskie nie mogę pójść bo jest ono w naszej pracy bezpłatne. Lekarz twierdzi że skoro nie krwawię i nie zemdlałam to nic mi nie jest. Proszę więc was o radę bo czuję się jakbym była pod ścianą. Czy puki nie zdarzy się jakaś katastrofa w stylu że stracę przytomność, albo stracę również i tą ciążę nikt nie będzie traktować mnie poważnie? Czy może mi się tylko wydaje że 130 uderzeń serca na minutę to za dużo? Przepraszam za taki długi wpis, ale naprawdę nie wiem co mam robić i potrzebuję dobrej rady.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2015-06-18 18:05:59 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

predatorstopa

Post #3 Ocena: 0

2015-06-18 21:12:00 (9 lat temu)

predatorstopa

Posty: 552

Kobieta

Z nami od: 05-03-2013

Skąd: leicester

Moze idz jeszcze raz do lekarza i powiedz ze boli cię podbrzusze poproś go o zwolnienie

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kardam

Post #4 Ocena: 0

2015-06-18 22:53:00 (9 lat temu)

kardam

Posty: 2127

Kobieta

Z nami od: 04-07-2013

Skąd: North East

Po pierwsze chorobowe jest płatne. Poczytaj tu.

Po drugie, jeśli zgłosiłaś pracodawcy, że jesteś w ciąży powinnaś mieć zrobiony tzw risk assesment na stanowisku pracy, który wykaże czy nie powinnaś mieć zmienionego stanowiska pracy ze względu na ciążę.

A poza tym idź jeszcze raz do lekarza, powiedz o wszystkich dolegliwościach itd.

Co do tętna nie pomogę. W pierwszej ciąży jak byłam nawet nie wiedziałam jakie jest prawidłowe ciśnienie u ludzi :-P dopiero po ciąży dowiedziałam się moje ciśnienia około 160/95 nie były normalnymi. Niestety choć miałam ciążę prowadzoną przez szpital tam na to ciśnienie nikt nic nie reagował. Drugą ciążę miałam prowadzoną w innym szpitalu, w innym mieście i przy niej podniesiono alarm o ciśnienie 140/90! Także jak widać co lekarz, co szpital to inne podejście.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2015-06-19 07:05:55 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

asiul123

Post #6 Ocena: 0

2015-06-19 16:53:02 (9 lat temu)

asiul123

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 18-06-2015

Skąd: Corby

No cóż, poszłam więc jeszcze raz do lekarza i na spokojnie wyjaśniłam raz jeszcze jak się czuję i jakie są moje obawy. Odpowiedź była taka sama - za bardzo się ekscytuję. Na pytanie co mam w takim razie robić w pracy kiedy znowu tak mi puls podskoczy, pan doktor powiedział że mam oddychać głęboko, zrelaksować się i polecił mi gimnastykę oddechową. Także widzicie, jak podskoczy mi puls w pracy zacznę przy lince ćwiczyć jogę ;P

Trudno mi być taką obojętną w stosunku do mojego zdrowia a przede wszystkim zdrowia mojego dziecka dlatego chyba zrezygnuję z pracy. Pracowałam na kontrakcie w którym jest zapis że w ciągu pierwszego roku pracy każdy sick jest bezpłatny. Przepracowałam łącznie niestety zaledwie około 10 tygodni. Z tego co się odrobinę próbowałam wczoraj zorientować wynika, że po rezygnacji z pracy nie będę mogła liczyć na żadne wsparcie, ale przynajmniej nie zrobię krzywdy dziecku ani sobie.

[ Ostatnio edytowany przez: asiul123 19-06-2015 16:55 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2015-06-19 17:02:51 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Villemo

Post #8 Ocena: 0

2015-06-19 21:03:44 (9 lat temu)

Villemo

Posty: 806

Kobieta

Z nami od: 11-02-2009

Skąd: Bagillt

Nie zwalniaj sie tylko popros o zwolnienie lekarskie. Powiedz GP ze juz masz mdlosci i nudnosci i to caly dzien i powinien Ci dac a po kilku tygodniach zobaczysz czy dasz rade wrocic do pracy czy dalej zwolnienie. Powodzenia
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.[url=][img][/img][/url]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

asiul123

Post #9 Ocena: 0

2015-06-20 13:01:45 (9 lat temu)

asiul123

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 18-06-2015

Skąd: Corby

W dniu dzisiejszym poszłam do pracy razem z pisemkiem od lekarza o tym że mam mieć zmienione warunki pracy. Poprosiłam o spotkanie team lidera i managera żeby powiedzieć im o wszystkim i dać im pismo od lekarza. Powiedziałam o swoich problemach, o tym że robi mi się słabo, że serce mi szaleje i oczywiście również o tym że 3 wcześniejsze ciąże poroniłam. Podziękowali mi za to że im to wszystko powiedziałam. Jednak jak zobaczyli wskazanie od lekarza do zmiany warunków pracy to zaczęli narzekać że nie jest dokładnie i wyraźnie przez lekarza zaznaczone co ma być zmienione. Zapytali się mnie, co mi najbardziej przeszkadza. Odpowiedziałam że długotrwałe stanie. W odpowiedzi powiedzieli mi że nie wiedzą co mają teraz ze mną zrobić. Zapytali czy w tej sytuacji chce iść do domu czy pracować. Postanowiłam zostać i zobaczyć jakie warunki pracy teraz mi zaproponują. Okazało się że nie zmieniło się absolutnie nic. Pracowałam 6 godzin i już naprawdę było mi nie ciekawie. Brzuch mnie zaczął mocno boleć i zrobiło mi się słabo. Zapytałam więc czy mogę skorzystać z porannej propozycji i pójść do domu. Dostałam zgodę. Zapytałam co z tym okresem ochronnym który wypisał mi lekarz? Z tego co czytałam to albo pracodawca zmienia warunki pracy, albo zawiesza pracownika. Dostałam odpowiedź że mam się zastanowić czy chce jutro przyjść czy nie, bo oni nie wiedzą jak mają mi zmienić te warunki pracy bo na pisemku od lekarza nie było to wyraźnie napisane. No i znowu czuję się w kropce.....Przepraszam że takimi może banalnymi sprawami wam zawracam głowę ale teraz to ja tym bardziej nie wiem co ja mam zrobić...Nie zmieniono mi warunków pracy pomimo zaleceń od lekarza, nie zostałam jednak powiadomiona o zawieszeniu. Czyli jak nie pójdę jutro do pracy to będzie z mojej strony zwykła nie obecność...Czy pracodawca może tak po prostu zignorować zalecenia lekarza?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2015-06-20 13:21:23 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,