[ Ostatnio edytowany przez: megi82 25-04-2013 08:33 ]
Str 3 z 6 |
|
|---|---|
| megi82 | Post #1 Ocena: 0 2013-04-25 08:29:16 (12 lat temu) |
 Posty: 1 
Z nami od: 25-04-2013 Skąd: Omagh |
Słuchajcie jestem w 7 tygodniu ciazy juz mialam dwa skany ,bo mialam male plamienia krwi jeden dzien i bole brzucha ,wczoraj wruciłam ze szpitala z Eniskilen i kolejny skan wykazal ze ciaza sie nie rozwija i chca zrobic lyzeczkowanie ,zalamalam sie.Ale odwleklam o tydzien to w nadziei ze to pomylka ze za tydzien serce dziecka bedzie bic.
[ Ostatnio edytowany przez: megi82 25-04-2013 08:33 ] |
|
|
|
| kociefraszki | Post #2 Ocena: 0 2013-04-25 11:03:14 (12 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Na jakiej podstawie stwierdzono ze ciaza sie nie rozwija? Brak wzrostu pecherzyka? To bardzo wczesna ciaza... MIalas robiona bete z krwi na przyrost poziomu? Jakie sa wyniki? Poza tym jesli tak, jest, sa inne metody terminacji ciazy, niekoniecznie od razu zabieg lyzeczkowania... Piszesz ze plamilas - byc moze to poczatek poronienia, ale tez moze byc krwawienie w terminie okresu (niektore kobiety tak maja) albo ewakuacja jakiegos krwiaczka wytworzonego podczas implantacji.
|
|
|
|
| laguna81 | Post #3 Ocena: 0 2013-04-25 11:48:03 (12 lat temu) |
Posty: 30
Z nami od: 28-06-2010 Skąd: Leeds |
witam.ja poronilam 2 razy,za drugim razem jak zaczelam plamic,brzuch mnie bolal bardzo poszlam do Gp,powiedziano mi ze to normalne...Uparlam sie i zrobiono mi test z moczu,i tyle...Nie dawalo mi to spokoju wiec wieczorem pojechalismy do szpiatala a tam po zrobieniu testu okazalo sie ze ciazy nie ma,powiedzialam ze mialam w Gp robiony test,wiec go powtorzyli i co??okazalo sie ze jednak jestem,po moich silnych namowach zdecydowali sie na usg.Mialam 2 normalne i dopochwowe.Wszystko bylo w normie,poza jednym,z moich (pewnych)wyliczen byl to 7 tydz,a z pomiarow usg 5 tydz.Poinformowano nas ze prawdopodobnie ciaza zatrzymala sie w 5 tyg i nastapi poronienie.Przez 4 tyg jeszcze chodzilam na pobranie krwi,poziom hormonow spadal
 i po 4 tyg poronilamPrzepraszam za brak pl znakow.
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #4 Ocena: 0 2013-04-25 11:56:07 (12 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Laguna, typowe. Poziom bety w moczu/krwi spada stopniowo, dlatego w sytuacji zagrozenia wazne jest badanie przyrostu bety. W Twoim przypadku test z moczu dal wynik pozytywny bo poziom hormonu byl jeszcze wykrywalny - ciaza zatrzymana lub obumarla czesto utrzymuje sie jeszcze jakis czas nim organizm ja odrzuci. Niewielki poziom bety potrafi sie utrzymywac do 2 tygodni po poronieniu, podobnie jak objawy ciazy. Ciaze bezzarodkowe utrzymuja sie zwykle do 12 tygodnia i do poronienia dochodzi w czasie, kiedy lozysko powinno przejac funkcje hormonalne. W tym przypadku akurat tutejszy zwyczaj wykonywania pierwszego scanu po 12 tygodniu jest niekorzystny dla kobiety.
|
|
|
|
| laguna81 | Post #5 Ocena: 0 2013-04-25 12:06:06 (12 lat temu) |
Posty: 30
Z nami od: 28-06-2010 Skąd: Leeds |
zapomnialam dodac,ze jak mialam pierwszy test z krwi wyszedl bardzo wysoki.Strasznie denerwuje mnie ze tutaj dla nich poroniene jest normalne
Nic sobie nie robia,w kolko gadaja zeby sie nie przejmowac...
|
|
|
|
| |
|
| kociefraszki | Post #6 Ocena: 0 2013-04-25 12:13:46 (12 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Niestety. Taki system. Ja uslyszalam ze "jak sie ma urodzic, to sie urodzi". Owszem, kiedy ronisz w szpitalu, wszyscy sa bardzo mili, niemal wspolczujacy, ale system jest system - nie pomoga dziecku. Tracilam tu m.in. ciaze w 12 tygodniu - skierowanie na scan, pytam ginke, czy jesli moje dziecko zyje, zrobia cos zeby je uratowac, a ona mi ze nie. Oni sa po to, zeby mnie chronic, zeby mnie nic sie nie stalo. Moje dziecko nie zylo niestety. Jesli ciaza jest zagrozona, jedyne co moga zalecic w pierwszych miesiacach, to duzo odpoczynku... Tylko ze w Pl usuniecie ciazy nie jest mozliwe w ogole, tu na zyczenie mozna to zrobic bodaj do 26 tygodnia, wiec gdyby ratowali kazda ciaze, stosowali podtrzymanie itd. bylo by to z lekka nielogiczne, prawda?
|
|
|
|
| laguna81 | Post #7 Ocena: 0 2013-04-25 12:20:17 (12 lat temu) |
Posty: 30
Z nami od: 28-06-2010 Skąd: Leeds |
A czy ktos sie tutaj orientuje czy jest jaks mozliwosc zbadania tutaj przyczyn poronien??
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #8 Ocena: 0 2013-04-25 12:31:07 (12 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Nie wiem. Po 3 poronieniu jest mozliwosc konsultacji, kieruja na podstawowe badania typu usg narzadow rodnych, hormony z krwi, geny... O ile wiem, wysylaja tez ... (sorry, cholera ciezko mi sie pisze na ten temat) do labu o ile matka wyraza zgode, ale nie wiem jakie tam robia badania (w Pl w zasadzie przy wczesnej ciazy robia tylko pod katem zasniadu groniastego)bo po prostu nie dostalam do reki wynikow. Z tym ze to przy 3 poronieniu - 2 tez mialam w szpitalu, ale o hist.pat. nawet nie wspominali.
Warto porobic kilka badan, ale nie wiem jakie tu sa mozliwosci. W zasadzie pierwsze poronienie mozna potraktowac jako przypadkowe, przy drugim juz mozna sie zastanawiac czy cos jest nie tak. Acha! Nie wiem jak to wyglada w przypadku par bezdzietnych - my mamy 1 dziecko. I 4 ciaze stracilismy. [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 25-04-2013 12:45 ] |
|
|
|
| beetti | Post #9 Ocena: 0 2013-04-28 14:08:56 (12 lat temu) |
Posty: 46
Z nami od: 20-02-2009 Skąd: Londyn |
Powiedzialam mojemu gp, ze mialam 4 poronienia (2 w Polsce, 2 w Anglii) skierowal mnie do Kliniki Wczesnej ciazy. Robili nam(mi i mojemu partnerowi) badania z krwi pod katem poronien. Wyniki do dnia dzisiejszego nie wiem jakie byly, podobno dobre, na moje pytanie o przyczyny poronien, powiedzieli, ze nie wiedza, wszystko jest ok.
Życie nie jest idealne, ale zawsze można poudawać, że takie jest.
|
|
|
|
| Kocurzyca | Post #10 Ocena: 0 2013-04-28 18:58:16 (12 lat temu) |
 Posty: 691
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
Cytat: 2013-04-25 12:06:06, laguna81 napisał(a): zapomnialam dodac,ze jak mialam pierwszy test z krwi wyszedl bardzo wysoki.Strasznie denerwuje mnie ze tutaj dla nich poroniene jest normalne Nic sobie nie robia,w kolko gadaja zeby sie nie przejmowac...
Ja usłyszałam coś podobnego : Nie przejmuj się jesteś młoda będziesz miała kolejne... To było trzy lata temu jak się staraliśmy o rodzeństwo dla synka... Cios niesamowity ,wracałam do domu ze szpitala cała zaryczana... |
|
|
|
Wczytuję dane...