Str 4 z 11 |
|
---|---|
OKidoki444 | Post #1 Ocena: 0 2012-07-04 16:10:48 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
Zlej babona i juz,glupi pierniczy wszystko co mu slina na jezyk przyniesie a madry nie mowi tego co wie.
[url=][img][/img][/url]
|
kolezanka_szkla | Post #2 Ocena: 0 2012-07-04 16:23:04 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Autor
![]() "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Samurajka | Post #3 Ocena: 0 2012-07-04 17:37:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Wiem jak się czujesz.Do zeszłego tygodnia miałam to samo.Mój narzeczony poprosil mnie abysmy pomogli jego kuzynowi.Stwierdziłam czemu nie,w końcu nam tez na początku pomogła moja rodzina...Dalismy mu na początek pokoj,jedzenie,załatwiliśmy pracę.Tak 1,5 miesiąca minęło,w koncu powiedzialam do mojego,ze moze kuzyn poszuka sobie pokoju,bo u nas naprawde jest ciasno,poza tym mial sciagac tu z Irlandii zone i syna...Znalezlismy pokoj,moj go przeprowadzil,zrobil zakupy,o 1 w nocy telefon ze on ma wszystko w gdzies i wraca do Irlandii,olał pracę,nawet nie zapłacił za pokoj i facet wydzwanial do nas
![]() ![]() Glowa do góry,poprostu jak jest komus zle to wiedza gdzie uderzyc,a jak sie juz polepszy to zapominaja jak mamy na imie...zycie... Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
rega2012 | Post #4 Ocena: 0 2012-07-04 18:31:39 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-02-2012 Skąd: Prenton |
Wiele ludzi doswiadczyło takiej samej sytuacji jak Ty joanna 21110. Dlatego cieżko jest znowu komus zaufać czy pomóc.A szkoda...bo nie wszyscy sa tacy sami.
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-07-04 18:40:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
joanna21110, olac
Powiedz lepiej, a ty chodzisz w jedno czy dwu częściowym, czy też może topless? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
AliszyN | Post #6 Ocena: 0 2012-07-04 18:44:12 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-05-2008 |
Ja mysle ze kazdy na obczyźnie zawiodl sie na innej osobie, na kims z rodziny czy kims zupelnie obcym. Dlatego od dluzszego czasu powtarzam ze lepiej miec kontakt z mniejsza iloscia ludzi ale takich na ktorych mozna pomagac
![]() ![]() Jezeli ktos prosi nas o pomoc, trzeba sprawe stawiac jasno..a nie myslec a jakos to bedzie, pewnie sie domysli zeby poszedl na swoje, kupil cos etc ![]() |
Post #7 Ocena: 0 2012-07-04 18:52:16 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
EFKAKONEFKA33 | Post #8 Ocena: 0 2012-07-04 19:00:17 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-07-04 15:17:19, kolezanka_szkla napisał(a): Ja mam wlasnie taka strategie. Potwierdzam kazda plotke na moj temat, dorzucajac detale. Kto madry - zrozumie. Kto glupi - zupelnie mnie nie obchodzi co o mnie mysli. ![]() ![]() ![]() Nie zlicze ila razy bylam w ciazy , facetow zmieniam jak rekawiczki .Na czworakach wracam do domu .Malo tego -jestem dealerem narkotykowym ![]() ![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
koniczynka_a | Post #9 Ocena: 0 2012-07-04 19:07:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-06-2010 Skąd: UK |
Cytat: 2012-07-04 12:47:17, Nie_z_tej_bajki napisał(a): Jakby to powiedziec... Z rodzina, to sie najlepiej wychodzi... na zdjeciu ![]() Dokladnie , ale na tym zdjeciu trzeba stanac w srodku , bo jak sie stanie z brzegu to cie obetna ![]() Oj ludzie sie zmieniaja tutaj w UK Tez dostalam solidnie po tylku , tez najblizsza osoba w rodzinie bo wlasna matka , przykre ale prawdziwe. |
kolezanka_szkla | Post #10 Ocena: 0 2012-07-04 19:10:48 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
No bo zasada jest prosta jak drut, jasna jak slonce. Z plotka nie wygrasz. Zawsze sie znajdzie jakis idiota, ktory wie wiecej i lepiej na moj temat niz ja sama. Jaki jest sens tracic energie na walke z czyms bezsensownym? Poza tym: zyje dla innych? Zyje, zeby IM bylo komfortowo? To moje zycie. Dopoki czuje sie ze swoim zyciem komfortowo - w czym problem? Nie zwracacie przypadkiem zbyt duzej uwagi do tego, co inni o was mysla?
Pomagalam innym i bede zawsze pomagac. Jesli nie moge finansow, to inaczej. Robie to dla siebie, dla swojej wiedzy i dobrego samopoczucia. Takie podejscie do sprawy dowodzi, ze jestem skrajna egoistka. Nie oczekuje ani wdziecznosci, ani trabienia o pomocy wszystkim dookola. Pomaganie po to, aby inni wiedzieli jaka ja dobra - kompletnie mnie nie satysfakcjonuje. Dzieki temu nigdy sie na nikim nie zawiodlam, ani nie "przejechalam". [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 04-07-2012 19:15 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|