Str 8 z 24 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-08-24 16:25:07 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-08-24 16:37:54 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2011-08-24 16:38:13 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2011-08-24 16:45:59 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2011-08-24 16:48:59 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
clockwork_orang | Post #6 Ocena: 0 2011-08-24 16:50:57 (14 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2011-08-24 15:57:53, galadriel napisał(a): Dear Mechaniczna Pomarańczo: Figura zmienia się po dzieciach. Jeśli ktoś nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, (jako to przekleństwo od Boga) dostał świetne ciało, to praktycznie wcale nie musi o sylwetke dbać. Niezależnie od wieku. Zanim nie zafunduje sobie dzieci oczywiście. Koszty zależą od wieku? Od pieluch po prywatne szkoły. A jak masz pecha i córka wyrośnie na samotną matkę, to uwierz mi całe życie będziesz ją (i wnuki) sponsorował. Bo przecież nie odwrócisz się od własnego dziecka ![]() Piwo z lodówki? O czym Ty mówisz. Cóż to za pomysły z takimi plebejskimi trunkami? Intercyza na ślubnym kobiercu? A jeśli pobiera się człowiek z tak zwanej miłości i na początku wspólnej drogi nic tam do podziału nie ma? A dopiero potem zaczynają się schody, jak już się razem do czegoś jednak doszło ![]() ![]() Zobowiązania...Hmmm...W zdrowiu i w chorobie, i że cie nie opuszczę...Tak niewiele sobie robisz ze składanych obietnic, przyżeczeń? To nic nie znaczy, pusta oklepana regułka? To są zobowiązania kochany. To są zobowiązania... ![]() nie bede sponsorowal, mam zapisane w genach - 18 lat i pa pa... wina nie dosiegna, a lodowka w sam raz na lato ![]() nie kazdy przystepuje 'goly i wesoly' - akurat w moim przypadku sie sprawdza... ja zarabiam - kobita wydaje ![]() tu sie chyba nie zrozumielismy - jak sobie wychowasz dzieci, tak szybko bedziesz miala 'wolnosc' - sama czy z mezem... |
kaza10000 | Post #7 Ocena: 0 2011-08-24 16:58:50 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Bardzo chciałabym mieć dzieci, ale z kim?!
Jestem podobno wspaniałą opiekunką obcych dzieci, uwielbiam JE a one MNIE. Całą swoją miłość przelewam na obce maluchy i na siostrzeńca i siostrzenice którzy są całym moim światem. Już nie wierzę, że spotkam tego jedynego i wymarzonego człowieka, jednocześnie wiem że, bardzo pragnę mieć dziecko. |
Post #8 Ocena: 0 2011-08-24 17:02:46 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
galadriel | Post #9 Ocena: 0 2011-08-24 17:03:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: ja zarabiam - kobita wydaje
![]() Straszne! To chyba najgorszy koszmar- być finansowo zależnym. Makabra. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
ewela119 | Post #10 Ocena: 0 2011-08-24 17:06:27 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
A ja mam znowu na odwrot, cudze dzieci zawsze irytuja mnie mniej niz moje wlasne. Wiadomo ze z czyims dzieciakiem nie przebywasz 24h na dobe wiec widac zazwyczaj te lepsze strony jego charakteru, swoje sie ma o kazdej porze dnia i nocy ze wszystkimi plusami i minusami.
Dlaczego chcialam miec dzieci? Dla zaspokojenia wlasnej potrzeby kochania kogos i opiekowania sie nim. Taki malutki bezbronny czlowieczek ktory potrzebuje mnie by przezyc to cos niesamowitego, sprawa wyglada calkiem inaczej kiedy ten maly czlowieczek rosnie i przestaje byc taki slodki i taki bezbronny i co rano trzeba toczyc walke czy ma wlozyc jeansy czy rozowa spodniczke ![]() Co do starosci to ja strasznie boje sie tego okresu chociaz sama jestem jeszcze mloda. Moi dziadkowie juz nie zyja ale widzialam ostatnie lata ich zycia. Jeden dziadek byl alkoholikiem wiec ostatnie lata swojego zycia spedzil w lozku z zanikiem pnia mozgu, totalne warzywo, zajmowala sie nim babcia bo byla na tyle sprawna ze mogla. Babcia zmarla w szpitalu, nagle, poszla na wszczepienie endoprotezy a zrobil jej sie zator w plucach chociaz byla w pelni wladz umyslowych i fizycznie sama dawala sobie rade do samego konca. Z kolei z drugiej strony dziadek mial alzheimera i ostatnie 2 lata zycia spedzil w domu opieki bo nikt nie byl w stanie (niestety wszyscy musza na siebie i swoje rodziny pracowac) sie nim zajac a wiadomo ze taka osoba wymaga intensywnej opieki 24h na dobe tym bardziej ze dziadek cale zycie byl porywczy a w chorobie stal sie bardzo agresywny, babcia zyla ale sama byla powaznie schorowana i nie dala rady zajac sie soba, babcia mieszkala ze swoja corka a moja ciocia ktora sie nia zajmowala i wszyscy pomagali w miare mozliwosci ale widzialam ze byla nieszczesliwa bo doskonale zdawala sobie sprawe ze jest utrapieniem, chociaz wszyscy zapewniali ze nie, do samego konca byla w pelni wladz umyslowych ale miala problemy z poruszaniem sie. Patrzac na ostatnie lata zycia swoich dziadkow strasznie boje sie swojej starosci i tego ze bylabym utrapieniem dla swoich dzieci, nie chcialabym zeby opiekowanie sie mna bylo dla nich przykrym obowiazkiem, bo nie oszukujmy sie ale zmienianie pampersow wlasnej matce nie jest zadna przyjemnoscia tylko przykrym obowiazkiem. Ja od swoich dzieci nie oczekuje na stare lata kompletnie niczego, oprocz tego by byly szczesliwe |