Zawilgocenie mieszkania z powodu braku cyrkulacji to się zgodzę w zimie, bo tu sciany przemakają, przemarzają bo nie ma izolacji.
Do tego brak kominów wentylacyjnych takich jak na kontynencie, te wszystkie wywietrzniki, dziury itp to bzdura, by nastąpiła cyrkulacja powietrza, komin musi mieć co najmniej 3metry inaczej nie ma różnicy ciśnień i pupa.
Ale to dotyczy jesieni, zmimy i całego mieszkania, a nie tylko 1dnej ściany.
na bank po drugiej stronie jest łazienka albo kuchnia i zasyfiały flat, gdzie woda się leje po scianie.
Dlatego przemaka, no chyba ze parter albo gdzieś góra i albo woda się leje z dachu, albo ciągnie od gruntu, ostatnie mocno deszczowe dni dają o sobie znać.
To tak najczęsciej spotykane przypadki, taka zgadywanka.
Ale na pewno tutaj nie poradzi sobie żaden osuszacz