Str 4 z 5 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-02-05 14:42:20 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
marlena2089 | Post #2 Ocena: 0 2012-07-06 14:35:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2012 Skąd: Corby |
Cytat: 2011-02-05 14:42:20, nuska napisał(a): Czegos nie rozumiem. Rodzaj znieczulenia wybierasz sama. W planie porodu piszesz kto ma byc z toba,kogo sobie nie życzysz, czy dziecko ma byc badane przy tobie . Co do znieczulenia piszesz jakie chcesz i na jakie sie zgadzasz w sytuacjii gdyby np, epidural nie mógł byc podany. Tak jak ja np. Moj poród trwał 8 minut, na epidural za póżno,zastrzyku nie chciałam bo szkodzi dziecku, dali mi gaz ale położna dostala odemnie rurką plus pare przeklenstw bo mnie tylko ten gaz denerwował. Co do tłumacza, to zależy od szpitala, ja przygotowałam sobie sciage z ważnymi pytaniami a skonczyło sie na paru przeklenstwach i stwierdzeniu- O matko alez dzidzius jest duzy i.. Dziekuje- do połoznej. Czego i Tobie życzę ![]() ![]() ![]() Hehe dobre rozbawiłaś mnie tą rurka hehe ja jestem w 35 tyg i też już wielkie oczekiwanie ale zrezygnowałamz tłumacza przy samym porodzie bo przy tym chce tylko meża i te osoby co musza być a tak ogólnie to za kazdym razem prosze o tłumacza wczesniej jak sie umawiam na kolejna wizyte i zawsze go dostaje wiec i ty powinnas go dostac bo on jest za darmo i nalezy ci sie ![]() |
agarudii | Post #3 Ocena: 0 2012-07-06 14:42:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
nalezy to sie czlowiek w grobie, a nuska, to juz chyba dawno urodzila, post byl pisany rok temu
![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
marlena2089 | Post #4 Ocena: 0 2012-07-06 14:46:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2012 Skąd: Corby |
hehe no popatrz nie zauwazyłam
![]() |
ewela119 | Post #5 Ocena: 0 2012-07-06 15:02:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Tak juz pomijajac fakt ze temat sprzed roku to ja sobie kompletnie nie wyobrazam "zamawiania" tlumacza, calkiem obcej osoby do porodu! Ja ze soba do porodu zabralam swojego faceta i na wszelki wypadek kolezanke dobrze mowiaca po angielsku. Ja dostalam gaz i nie bardzo bylam komunikatywna a chlop z wrazenia stal jak baran i sie gapil
![]() |
|
|
latoya | Post #6 Ocena: 0 2012-07-06 16:15:38 (13 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2011 Skąd: Londyn |
Hej .....ja rodziłam w hilingdon hospital (miałam cesarke)
i tł ![]() ![]() |
latoya | Post #7 Ocena: 0 2012-07-06 16:17:11 (13 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2011 Skąd: Londyn |
...rok temu haaaahaaaaa ale wtopaaaaaaaaa
|
ewela119 | Post #8 Ocena: 0 2012-07-06 17:43:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
latoya co innego cesarka a co innego porod naturalny z jakims obcym tlumaczem...
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2012-07-06 18:04:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
zastanawia mnie że przy poczęciu to żadna nie potrzebuje tłumacza
![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
macadi | Post #10 Ocena: 0 2012-07-06 18:12:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2012-07-06 17:43:22, ewela119 napisał(a): latoya co innego cesarka a co innego porod naturalny z jakims obcym tlumaczem... rozumiem, ze polozne odbierajace porod byly ci znane? |