Str 4 z 6 |
|
---|---|
refleksja | Post #1 Ocena: 0 2009-08-14 11:18:47 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2008 Skąd: Londyn |
Moją ciążę także można uznać za zagrożoną i jest to główny powód dla którego prowadzę ją w Polsce.
Ale o tym, że będę zagrożona poronieniem wiedziałam zanim zaszłam w ciążę i lekarz mi tylko powiedział, abym przyleciała po leki, co zrobiłam. Inna sprawa, że za 2 tygodnie wracamy do Polski na stałe lub przynajmniej na dłuższy okres czasu. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, co bym zrobiła gdybym tutaj mieszkała, bez wizji powrotu - tzn. gdzie bym prowadziła ciążę. Myślę jednak, że do 3 miesiąca prowadziłabym ją w Polsce, żeby ją gdziekolwiek prowadzić. A następnie w Polsce bym odwiedzała ginekologa tylko przy okazji wizyt w Polsce oraz jakbym chciała potwierdzić coś, co tutaj wzbudzi moje podejrzenia. |
goskauk | Post #2 Ocena: 0 2009-08-14 11:20:08 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2008 Skąd: Reading |
Ja bralam ferous suplnate to jest zelazo bo potrzebujesz jezeli masz moze anemie.Lekarz wie tutaj co ci dac ,nie wydaja lekow jak nie trzeba bo sa za darmo dla ciezarnych i do roku po urodzeniu.Nie zamartwiaj sie napewno beda cie obserwowac a najczesciej przy samym koncu ciazy.W ktorym szpitalu jestes zarejestrowana do antenatal?
pit-y,benefity itp.
|
Myszka789 | Post #3 Ocena: 0 2009-08-14 11:34:00 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2009 Skąd: Londyn |
St. Helier Hospital .Mieszkam w Londynie.
|
refleksja | Post #4 Ocena: 0 2009-08-14 11:42:34 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2009-08-14 11:34:00, Myszka789 napisał(a): St. Helier Hospital .Mieszkam w Londynie. OMG, to tam gdzie ja. Nieznoszę tego szpitala. Uważam to za amatorszczyznę odkąd widziałam jak mi krew pobierali - bez rękawiczek i dezynfekcji mojej ręki tak przed jak i po pobraniu. A studentka położnictwa nie potrafiła swojej nadzorującej odpowiedzieć na pytania, na które ja się odpowiedzi uczyłam w liceum ![]() |
Myszka789 | Post #5 Ocena: 0 2009-08-14 12:23:31 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2009 Skąd: Londyn |
trudno mi cokolwiek powiedziec . Mi pobierali krwe w rekawiczkach i oczyscili tak jak w Polsce.
Czy ktos ma jeszcze takie nie mile doswiadczenia z tym szpitalem? |
|
|
Myszka789 | Post #6 Ocena: 0 2009-08-14 12:24:59 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2009 Skąd: Londyn |
czy ktos mial z was zapalenie pecherza ? i dostawal lek Cefalexin?
|
refleksja | Post #7 Ocena: 0 2009-08-14 12:25:02 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2009-08-14 12:23:31, Myszka789 napisał(a): trudno mi cokolwiek powiedziec . Mi pobierali krwe w rekawiczkach i oczyscili tak jak w Polsce. Czy ktos ma jeszcze takie nie mile doswiadczenia z tym szpitalem? To dość optymistyczne, że nie z każym się tak obchodzą jak ze mną. |
Ronincheltenham | Post #8 Ocena: 0 2009-08-14 12:32:47 (16 lat temu) |
Z nami od: 21-08-2006 Skąd: Gloucester |
Cytat: 2009-07-30 16:35:48, violcia2403 napisał(a): Witam. Zaczął mi się 5 msc drugiej ciąży. Niecały miesiąc temu przyjechalismy do Angli. Mąż zaczyna prace dopiero od przyszłego tygodnia. W Polsce byłam tylko raz u ginekologa, byłam wtedy w 14tyg. Zbadał mnie i zrobił badanie usg. wszystko ok. Musiała bym teraz tutaj iść do lekarza, lecz mam problem... mój język angielski jest fatalny... boję się tej ciąży i porodu... w te kilka miesięcy na pewno nie nauczę się języka... Była któraś z Was w podobnej sytuacji?? Jak to tu wygląda?? Tyle się naczytałam, że już sama nie wiem czy bać się bardziej czy mniej... ![]() ludzie uczcie się angielskiego!! ja nie znałem ani słowa po przyjeździe ale kułem od 1 dnia. |
refleksja | Post #9 Ocena: 0 2009-08-14 12:36:28 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2009-08-14 12:32:47, Ronincheltenham napisał(a): Cytat: 2009-07-30 16:35:48, violcia2403 napisał(a): Witam. Zaczął mi się 5 msc drugiej ciąży. Niecały miesiąc temu przyjechalismy do Angli. Mąż zaczyna prace dopiero od przyszłego tygodnia. W Polsce byłam tylko raz u ginekologa, byłam wtedy w 14tyg. Zbadał mnie i zrobił badanie usg. wszystko ok. Musiała bym teraz tutaj iść do lekarza, lecz mam problem... mój język angielski jest fatalny... boję się tej ciąży i porodu... w te kilka miesięcy na pewno nie nauczę się języka... Była któraś z Was w podobnej sytuacji?? Jak to tu wygląda?? Tyle się naczytałam, że już sama nie wiem czy bać się bardziej czy mniej... ![]() ludzie uczcie się angielskiego!! ja nie znałem ani słowa po przyjeździe ale kułem od 1 dnia. Swoją drogą, kolega ma rację. Kilka miesięcy w Anglii jest wystarczającym czasem, aby nauczyć się angielskiego w taki sposób, aby móc w szpitalu chociaż wyrazić zachciankę lub niezadowolenie. Z tego co wiem, to są organizowane kursy darmowe. Do tego, na rynku jest wiele programów multimedialnych do nauki języka. I życie będzie łatwiejsze... przynajmniej trochę ![]() |
Myszka789 | Post #10 Ocena: 0 2009-08-14 12:37:15 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2009 Skąd: Londyn |
a jak prowadza twoja ciaze?
|