MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Gościnność polskich Londyńczyków

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 6 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

Str 6 z 10

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

krakn

Post #1 Ocena: 0

2012-08-27 06:54:41 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2012-08-27 06:46:09, tyniek napisał(a):
Cytat:

2012-08-27 06:23:11, krakn napisał(a):
Cytat:

2012-08-27 00:18:23, Inklemon napisał(a):
Cytat:

2012-08-26 22:21:19, ciesza napisał(a):

gdy zapraszam kogos do siebie to oczekuje, ze dostosuje sie do mojej rutyny.



A to ciekawe stanowisko. Czy jest powszechne wśród Polaków w UK? Ja z mojego punktu widzenia dostrzegam w tym zdaniu jakąś sprzeczność.
Najlepsze i najskuteczniejsze pielęgnowanie, pilnowanie własnej rutyny to ..... NIE ZAPRASZANIE. Takie to jest dziecinnie proste przecież. Ale może mój punkt widzenia jest jakiś zaściankowy? Nie twierdzę. Dlatego dopytuję o obyczaje wśród Polonii UK.

Jak moja kuzynka zaprosiła naszą wspólną rodzinkę z odległego miasta do siebie na tydzień, to najpierw był proszony obiad (nie składkowy !) etc u mnie, gdzie specjalnie zrobiłam niecodzienne zakupy i niecodzienną potrawę oraz nieco ekskluzywniejszy deser. Następnego dnia było już całkiem duże przyjecie u mojej siostry (również nie składkowe !), która sprosiła dodatkowo jeszcze dalsza rodzinę, by się wspólnie zobaczyć. Następnie kuzynka wzięła sobie 3 dni wolnego, aby rodzinkę oprowadzać po mieście, by sobie pozwiedzali.

Kiedy ja z kolei byłam u kumpla mieszkającego wówczas od 12 lat w USA, to ten amerykański Polak wziął sobie cały tydzień (!) wolnego, by mi towarzyszyć, oprowadzać. To nawet ja byłam tym zaskoczona. Ale cóż, wizyta była wcześniej umówiona i zachował się jak należy tj wziął sobie zawczasu urlop na te dni. Można ?

W tym przypadku ja w żadnym razie nie oczekiwałam brania żadnych wolnych dni. Ale weekend był sam z siebie wolny i co? I nic.




W niedalekiej przeszłości osoba która była niemiło widziana w domu podawana czarną polewkę :)
Czyli zupę zabarwianą krwią , by mogła się domyśleć że jej gościna już dawno mineła.



Czyli, że w przypadku autorki nie było tak źle.
Przytoczyłeś Kraku przykład, w którym gospodarze potrafili sobie krwi utoczyć aby...pozbyć się gościa.
A tu spokojnie i kulturalnie: głodem ją wzięli...

:-]:-]:-]


Tyńku, niestety za "sprawę", wtedy poległa kura :-]
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #2 Ocena: 0

2012-08-27 07:04:55 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #3 Ocena: 0

2012-08-27 07:14:34 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2012-08-27 07:04:55, tyniek napisał(a):
Ot barbarzyńskie zwyczaje.
"Gość w dom, Bóg w dom" i...rzeź niewiniątek.
:-]


kurczaków :)
Bo te kurczaki chodzą tak ... normalnie
i
Ja wiedziałem że tak będzie :-]
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #4 Ocena: 0

2012-08-27 07:51:13 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

zuza11

Post #5 Ocena: 0

2012-08-27 08:29:50 (13 lat temu)

zuza11

Posty: 2467

Kobieta

Z nami od: 15-03-2012

Skąd: South Yorkshire

To tak:gość w dom-czajnik wody w zupę!;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

littleflower

Post #6 Ocena: 0

2012-08-27 08:30:58 (13 lat temu)

littleflower

Posty: 7681

Kobieta

Z nami od: 15-07-2008

Skąd: birmingham

Moje pierwsze odczucie co do postu autorki watku to wlasnie obsmarowanie kolezanki. Potem nic innego jak kolejny troll.


Ja sie trzymam tego przslowia " Gosc w domu jest jak ryba- po trzech dniach kazda smierdzi "

Po za jednym wyjatkiem na szczescie ja trafiam na normalnych znajomych, choc nie oczekuje ze ktos bedzie bral wolne bo mu sie zwalam na glowe.
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer MSN MessengerNumer gadu-gadu

Mieszko

Post #7 Ocena: 0

2012-08-27 08:32:12 (13 lat temu)

Mieszko

Posty: 1536

Kobieta

Z nami od: 16-07-2009

Skąd: Hastings

Cytat:

2012-08-26 23:43:54, Inklemon napisał(a):

Mieszko, nie wiem, co by powiedziała,


A może by powiedziała, że inaczej sobie wyobrażała tę wizytę, że umowa była inna - ona oferuje jedynie nocleg, bo zwyczajnie nie ma czasu stac przy garach, urlopu nie może wziąc w trakcie tygodnia, a w weekend zwyczajnie chce odpocząc?

Cytat:

2012-08-26 23:43:54, Inklemon napisał(a):


A co do świetnego rozeznania nt sytuacji finansowej, to nie jest ona w kręgu mojego zainteresowania (bo co mi po tym?). Nie potrzeba żadnych szczególnych obserwacji poczyniać w tym zakresie. Zapewniam cię, ze już kilka puntów IQ powyżej kaktusa w zupełności wystarczy, aby taką sytuację mimochodem ocenić w krótki czas, zupełnie się o to nie starając.



Może i Cię nie interesuje sytuacja finansowa koleżanki, ale jakoś bardzo podkreślasz, że ta sytuacja bardzo zmieniła się na korzyśc od czasu wyjazdu z Polski, że dwa samochody, że tyle osób z tej rodziny pracuje. A Ty taka honorowa, i w Polsce nigdy się z pustymi rękoma nie zjawiłaś, i tu te ogromniaste zakupy...No wybacz, ale jak dla mnie to jakoś niesmacznie to wszystko brzmi.
Co do "mimochodem, w krótkim czasie" to się można czasem bardzo pomylic.

Cytat:

2012-08-26 23:43:54, Inklemon napisał(a):

W przytoczonej sytuacji taka ocena jest jakkolwiek interesująca wyłącznie pod względem próby ewentualnego wytłumaczenia (sobie) danego postępowania jakimiś brakami materialnymi i koniecznością poważnych, restrykcyjnych oszczędności. Natomiast wypadła ona tak, że ten ewentualny argument odpada.


Ale jaka ocena? Masz wgląd w wyciągi bankowe koleżanki, w jej zarobki? To, że Tobie się wydaje, że koleżance żyje się niźle o niczym nie świadczy. Poza tym, argument, że podawano na obiad sosy bezmięsne jest śmieszny. Jak do mnie przyjeżdżają goście to niestety muszą się dostosowac do mojej kuchni albo sami sobie gotowac. a ja mięso jem raz na dwa tygodnie, bo nie jestem jego amatorką. I co, to ma znaczyc, że sama sobie skąpię? co do oprowadzanie po mieści i innych atrakcji to może nastąpiło tu zwykłe nieporozumienie. Koleżanka może uważac, że samo zapewnienie noclegu jest wystarczające, a Ty spodziewałaś się fanfar i skakania dokoła ciebie. Szczerze, może nie jesteś aż tak bliską koleżanką?

Cytat:

2012-08-27 00:18:23, Inklemon napisał(a):
Cytat:

2012-08-26 22:21:19, ciesza napisał(a):

gdy zapraszam kogos do siebie to oczekuje, ze dostosuje sie do mojej rutyny.



A to ciekawe stanowisko. Czy jest powszechne wśród Polaków w UK? Ja z mojego punktu widzenia dostrzegam w tym zdaniu jakąś sprzeczność.
Najlepsze i najskuteczniejsze pielęgnowanie, pilnowanie własnej rutyny to ..... NIE ZAPRASZANIE. Takie to jest dziecinnie proste przecież. Ale może mój punkt widzenia jest jakiś zaściankowy? Nie twierdzę. Dlatego dopytuję o obyczaje wśród Polonii UK.



Dlaczego ciekawe stanowisko? Prezentujesz bardzo skrajną postawę - zapraszam gości, rzucam wszystko, biorę urlop, stoje przy garach, rezygnuję z własnych zasad panujących w moim domu. Tyle, że tak to ja mogę zrobic dla najbliższej rodziny, czyli rodziców siostry, mojej najblizszej przyjaciółki. A reszta ma powiedziane, że moge pomóc z noclegiem, ale niech nikt nie oczekuje, że bedę nad nimi skakac 24 h na dobę.

Cytat:

2012-08-27 00:18:23, Inklemon napisał(a):


Jak moja kuzynka zaprosiła naszą wspólną rodzinkę z odległego miasta do siebie na tydzień, to najpierw był proszony obiad (nie składkowy !) etc u mnie, gdzie specjalnie zrobiłam niecodzienne zakupy i niecodzienną potrawę oraz nieco ekskluzywniejszy deser. Następnego dnia było już całkiem duże przyjecie u mojej siostry (również nie składkowe !), która sprosiła dodatkowo jeszcze dalsza rodzinę, by się wspólnie zobaczyć. Następnie kuzynka wzięła sobie 3 dni wolnego, aby rodzinkę oprowadzać po mieście, by sobie pozwiedzali.




Tak ciężko zrozumiec, że nie każdy preferuje taki styl goszczenia - obiady w formie przyjęcia? Ja będąc gościem absolutnie czegoś takiego nie oczekuję, co więcej irytuje mnie to. I dlaczego podkreślasz, że ta uczta u Ciebie była nie składkowa? Chciałaś to ją wyprawiłaś.

Cytat:

2012-08-27 00:18:23, Inklemon napisał(a):

Kiedy ja z kolei byłam u kumpla mieszkającego wówczas od 12 lat w USA, to ten amerykański Polak wziął sobie cały tydzień (!) wolnego, by mi towarzyszyć, oprowadzać. To nawet ja byłam tym zaskoczona. Ale cóż, wizyta była wcześniej umówiona i zachował się jak należy tj wziął sobie zawczasu urlop na te dni. Można ?



I co z tego? Jakbyś była u kogoś innego w USA to ten ktoś tak samo by się zachował? Tylko Polacy tu w UK tacy be, niegościnni i skąpi?
Po co uogólniasz?

Cytat:

2012-08-27 00:18:23, Inklemon napisał(a):

W tym przypadku ja w żadnym razie nie oczekiwałam brania żadnych wolnych dni. Ale weekend był sam z siebie wolny i co? I nic.


A nie przyszło Ci do głowy, że ktoś ma na tyle ciężką pracę, że w weekend nawet mu się nie chce palcem kiwnąc? Zwłaszcza dla koleżanki, a nie dla kogoś naprawdę bliskiego? Tylko nie pisz, że to był 1 weekend i koleżanka na pewno az tak ciężko nie pracuje.

Ogólnie - ja widzę w Twoich postach rozkapryszonego gościa, który niby nie oczekuje, ale... Nie wiem dlaczego ale z Twoich wypowiedzi przebija jakieś dziwne poczucie wyższości - bo Ty, Twoi kuzyni i znajomi w każdym innym kraju to tacy gościnni i w ogóle cacy, a tu te wredne Polaki w UK to skąpid...y.

[ Ostatnio edytowany przez: Mieszko 27-08-2012 08:33 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

zuza11

Post #8 Ocena: 0

2012-08-27 08:47:52 (13 lat temu)

zuza11

Posty: 2467

Kobieta

Z nami od: 15-03-2012

Skąd: South Yorkshire

Jeśli zwiedzanie innego kraju,to tylko na własną rękę!Nie absorbujemy sobą nikogo i fertig!:-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2012-08-27 10:59:43 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2012-08-27 11:46:43 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 6 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,