MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 9.9 z 36 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8.9 | 9.9 | 10.9 ... 34 | 35 | 36 ] - Skocz do strony

Str 9.9 z 36

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

NoNickname

Post #1 Ocena: 0

2012-06-18 22:09:07 (13 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Cytat:

2012-06-18 21:15:59, Monster napisał(a):



wiesz ja naparwde potrafie odroznic czy ktos jest szczesliwy czy tylko udaje..widze szczescie nie jestem na niego slepa. nie spotkalam tu takich osob. te najszczesliwsze byly tu na chwile wiec na wszystko patrzyly inaczej, zyly czym innym zupelnie a kazdy tutejszy problem byl dla nich chwilowy. cala reszta w glebszych rozmowach zaczyna sie sypac z tym swoim szczesciem i wychodzi chwilami ze to takie szczescie pzrez zacisniete zeby.
a tak wogole to ja rowiniez potrafie byc szczesliwa, niestety nie lubie sie zmuszac do czegos na sile, czegos czego nie czuje i wmawiac sobie ze jak sie zapisze na kolejny kurs to moje zycie sie odmieni.. ten kraj nie ma dla mnie duszy tak ze i moja tu obumiera. i widze ze nie jestem jedyna to wszystko. nie wymyslilam sobie tego widze to w ludziach. wilu samych sie do tego przyznaje w bardzo osobistych rozmowach choc pozniej oni rowniez udaja przed siwatem ze wszystko jest ok i tu nie jest tak zle.



Może faktycznie masz takie "pierońskie szczęście",że tylko takich ludzi poznajesz...a może sama ich prowokujesz do takich zwierzeń?
Może jest tak,że wciągając ich w bardziej osobiste wynurzenia,gdzieś tam poruszasz ich czułą nutkę i wspominając przyznają,że w Polsce było inaczej,pod jakimś tam względem lepiej,ale nie znaczy to,że generalnie nie są zadowoleni z pobytu tutaj.
I to póżniejsze "udawanie",wcale udawaniem być nie musi...(?)

Specjalnie nie używam słowa "szczęśliwi",bo najpierw musielibyśmy je zdefiniować - dla każdego z nas "szczęście" może mieć zupełnie inne znaczenie.

Wiesz...bardzo Ci współczuję,bo widzę,że bardzo męczysz się w Anglii.
Przyznam,że gdybym ja czuła sie jak Ty,to ... już by mnie tutaj nie było.
I żadna siła by mnie nie zatrzymała.
Bo zdrowie psychiczne jest dla mnie najważniejsze.
Moja radość i zadowolenie to ... radość i uśmiech mojej rodziny.
A czy nie to jest najważniejsze?


Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2012-06-18 22:13:21 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: +3

2012-06-18 22:48:49 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

epsilon

Post #4 Ocena: 0

2012-06-18 23:03:51 (13 lat temu)

epsilon

Posty: 503

Kobieta

Z nami od: 29-03-2012

Skąd: samotnia

Cytat:

2012-06-18 21:15:59, Monster napisał(a):




i widze ze nie jestem jedyna to wszystko. nie wymyslilam sobie tego widze to w ludziach. wilu samych sie do tego przyznaje w bardzo osobistych rozmowach choc pozniej oni rowniez udaja przed siwatem ze wszystko jest ok i tu nie jest tak zle.


Widzisz co chcesz widzieć, pewnie ktoś ma gorszy dzień a Ty się tego uczepisz "aha! jest nieszczęśliwy, czyli pozostałe 3 lata udawał"
Każdy ma gorsze chwile, przejściowe problemy, to się nazywa życie ale wcale nie musi wpływać na ogólne poczucie szczęścia.
Może trzeba iść do GP, opowiedzieć swoją historię, różnie bywa, może Cię zaprzyjaźnią ze specyfikiem o wdzięcznej nazwie Prozac.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Yvonne_67

Post #5 Ocena: 0

2012-06-19 03:09:55 (13 lat temu)

Yvonne_67

Posty: 599

Kobieta

Z nami od: 08-04-2011

Skąd: Tajlandia

Zmusilam sie do przeczytania tych placzliwych postow:-( i z przyjemnoscia przeczytalam te pozytywne:-P.

No coz, ludzi mozna podzielic na tych, co widza szklanke pelna do polowy i tych, co widza szklanke pusta do polowy. To chyba zalezy od szczescia, jakim czlowiekiem sie rodzisz.

Ci pierwsi zawsze znajda chocby najmniejszy powod do radosci, a niepowodzenia i nieszczescia w zyciu dadza im kopa, by to zmienic na lepsze:-D.

Ci drudzy natomiast zawsze beda narzekac, nigdy nie docenia tego, co maja i beda oskarzac otoczenie, sytuacje i wszystko wkolo za ich nieszczescie:-[.
Tak naprawde to oni chyba lubia swoje cierpienie i nie chca tego
zmienic. Chca natomiast, by inni cierpieli z nimi, wiec wyjsciem z tej sytuacji jest znalezc osoby podobne do siebie (jest ich tutaj troche) i cierpiec razem, a nie w samotnosci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

zuza11

Post #6 Ocena: 0

2012-06-19 06:10:24 (13 lat temu)

zuza11

Posty: 2467

Kobieta

Z nami od: 15-03-2012

Skąd: South Yorkshire

No to alleluja,i do przodu!:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

madagaskar3

Post #7 Ocena: 0

2012-06-19 09:24:20 (13 lat temu)

madagaskar3

Posty: 890

Kobieta

Z nami od: 01-02-2009

Skąd: berkshire

Cytat:

2012-06-18 22:48:49, ie2ox4 napisał(a):
Wyżej opisane objawy mogą mieć wpływ na odczucie szczęścia... W takim stanie to łatwość dostępu do ustepu bardzo uszczęśliwia...



lubie to! :-]
[url=][img][/img][/url]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #8 Ocena: 0

2012-06-19 09:52:10 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Ja tak tylko niesmialo spytam:
jakie to widzicie kolosoalne roznice kulturowe pomiedzy Anglia a Polska????

czy na prawde przyjezdzajac do Anglii nie znaliscie jej historii? Zyliscie na wyspie bezludnej, czy jak? O kastowosci Anglii wie chyba kazdy, kto jest obdarzony srednia umiejetnoscia myslenia.

Poza tym: albo ktos jest otwarty na poznawanie "nowego" (i ten sie nadaje, aby emigrowac), albo ktos jest totalnie zamkniety w swoim swiecie i nie przyjmuje do siebie zadnych zmian. Po kiego - w takim razie - tacy ludzie wyjezdzaja dalej niz 100 km?

Ja sie przeprowadzilam w ramach jednego kraju. Mieszkalam na poludniu - pozniej na polnocy Polski - i juz widzialam golym okiem roznice pomiedzy ludzmi i ich stosunkiem do zycia.
Nikt nie bedzie taki sam jak my. Kazdy ma inny swiatopoglad, inne doswiadczenia.

Rzeczywiscie kontynuujecie tylko swoje przedszkolne przyjaznie, znajomosci? Nowych nie zawieracie?

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 19-06-2012 09:54 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Yvonne_67

Post #9 Ocena: 0

2012-06-19 10:20:05 (13 lat temu)

Yvonne_67

Posty: 599

Kobieta

Z nami od: 08-04-2011

Skąd: Tajlandia

Cytat:

2012-06-19 09:52:10, kolezanka_szkla napisał(a):

Poza tym: albo ktos jest otwarty na poznawanie "nowego" (i ten sie nadaje, aby emigrowac), albo ktos jest totalnie zamkniety w swoim swiecie i nie przyjmuje do siebie zadnych zmian. Po kiego - w takim razie - tacy ludzie wyjezdzaja dalej niz 100 km?

[ Ostatnio edytowany przez: <i>kolezanka_szkla</i> 19-06-2012 09:54 ]




W tym jednym zdaniu zawarlas wszystko!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

NoNickname

Post #10 Ocena: 0

2012-06-19 10:59:47 (13 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Cytat:

2012-06-19 10:20:05, Yvonne_67 napisał(a):
Cytat:

2012-06-19 09:52:10, kolezanka_szkla napisał(a):

Poza tym: albo ktos jest otwarty na poznawanie "nowego" (i ten sie nadaje, aby emigrowac), albo ktos jest totalnie zamkniety w swoim swiecie i nie przyjmuje do siebie zadnych zmian. Po kiego - w takim razie - tacy ludzie wyjezdzaja dalej niz 100 km?

[ Ostatnio edytowany przez: <i>kolezanka_szkla</i> 19-06-2012 09:54 ]




W tym jednym zdaniu zawarlas wszystko!



Bardzo dobrze powiedziane,można tylko przyklasnąć!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 9.9 z 36 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8.9 | 9.9 | 10.9 ... 34 | 35 | 36 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,