Postów: 24 |
|
---|---|
marcintata | Post #1 Ocena: 0 2009-03-15 08:47:56 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2009 Skąd: stanford le hope |
Mam 14-letnia corke. Przyjechala do mnie na stale w polowie stycznia. Jak kazde nasze dziecko czuje sie tutaj samotnie. Jezeli sa osoby ktore maja jakies pomysly, porady czy informacje jak moge pomoc jej przejsc ten najtrudniejszy poczatkowy okres. Moze zorganizowalibysmy dla dzieciakow jakis piknik, wycieczke. Oczekuje odpowiedzi wylacznie z dobrymi intencjami. Jak wiekszosc z nas mam juz dosc zawisci i rozliczania rodakow przez rodakow. Mimo to wierze w nas Polakow. Pozdrawiam internautow i zycze nutki optymizmu wraz z nadchodzaca wiosna.
|
Anthrax | Post #2 Ocena: 0 2009-03-16 03:59:19 (16 lat temu) |
Z nami od: 31-01-2009 |
nie rozumiem wstawki o zawisci i rozliczaniu, ale mniejsza o to
14 letnia panna chyba chodzi do szkoly i ma inne pozaszkolne zaintereswania? zeby zaciesnic kontakty, ktore dzieci nawiazuja w szkole typowo mlodziez zaprasza kolege lub kolezanke z klasy do siebie albo wybieraja sie do kina albo na pizze corka powinna byc w szkole sredniej - niech przylaczy sie do kolka zainteresowan, choru, czy druzyny sportowej zapisz ja na jakies grupowe zajecia w sports centre w miescie, do szkoly tanca, klubu fotograficznego, do skautow - wszystko zalezy co ja kreci......... -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
marcintata | Post #3 Ocena: 0 2009-03-16 08:57:24 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2009 Skąd: stanford le hope |
Dzieki za odpowiedz. To co napisales to wszystko juz zrobilem. Chodzi na tance, zabieramy ja w rozne miejsca. Cala otoczke z naszej strony. Problem jest w tym, ze ona nie cierpi angoli. Potrzebuje po prostu pogadac z kims po polsku poprzebywac z rowiesnikami. Na sile tez nie chce nikogo szukac. Szukam jakis rozwiazan. Dlatego napisalem. Pozdrawiam.
|
Anthrax | Post #4 Ocena: 0 2009-03-16 09:11:54 (16 lat temu) |
Z nami od: 31-01-2009 |
Cytat: 2009-03-16 08:57:24, marcintata napisał(a): Dzieki za odpowiedz. To co napisales to wszystko juz zrobilem. Chodzi na tance, zabieramy ja w rozne miejsca. Cala otoczke z naszej strony. Problem jest w tym, ze ona nie cierpi angoli. Potrzebuje po prostu pogadac z kims po polsku poprzebywac z rowiesnikami. Na sile tez nie chce nikogo szukac. Szukam jakis rozwiazan. Dlatego napisalem. Pozdrawiam. ![]() ![]() ![]() -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
Psyche13 | Post #5 Ocena: 0 2009-03-16 09:47:41 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 20-11-2008 Skąd: Londyn- Harrow |
Moze sprobuj ja zapisac do polskiej sobotniej szkoly/czy tez jakiejs dzialajacej w poblizu organizacji polonijnej/?
Pozna rowiesnikow-Polakow a przy okazji/w szkole/ - zdobedzie dodatkowy stopien na swiadectwie /GCSE - polski jako dodatkowy jezyk obcy a pozniej GCE AS level i GCE A2 level/ ![]() Zawsze wysoko sobie cenię trafne riposty, które dużo bardziej niż stek bluzg trafiają "pod siódme żebro".
|
|
|
reivilo | Post #6 Ocena: 0 2009-03-16 09:58:06 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-09-2007 Skąd: inąd |
a` moze zacznijcie od terapi.... bo 'angol' to taki sam czlowiek...o tu chyba macie oboje problem
Ludzie myślcie ....to nie boli !!
|
Post #7 Ocena: 0 2009-03-16 10:10:28 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Psyche13 | Post #8 Ocena: 0 2009-03-16 10:14:55 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 20-11-2008 Skąd: Londyn- Harrow |
Cytat: 2009-03-16 09:58:06, reivilo napisał(a): a` moze zacznijcie od terapi.... bo 'angol' to taki sam czlowiek...o tu chyba macie oboje problem ..ech..nie zaczynajmy "kasac" od razu ![]() Mysle, ze marcintata - po prostu zle sie wyrazil..moze chodzilo o to,ze dziewczyna nie potrafi odnalezc sie w tym nowym srodowisku? Jest tu dopiero 2 miesiace,wyrwana z otoczenia w ktorym /w tym wieku/ miala juz dobranych "starych" przyjaciol i znajomych a tutaj-zaczyna od zera i niestety ale potrzebuje czasu.. ![]() Wiem jak przezywal to moj najstarszy syn kiedy tu zostalismy...mial 17 lat - i pretensje do nas /rodzicow/ ze "zmarnowalismy mu zycie" ![]() Minelo troche czasu ...i teraz nie wyobraza sobie zycia w Polsce.Oczywiscie ma dalej kolegow ,znajomych ba, nawet kilku przyjaciol w Polsce,ktorych w miare mozliwosci odwiedza a tak na codzien - utrzymuje kontakt poprzez wszystkie dostepne "cuda techniki" ![]() Tak,ze glowa do gory - corka i tutaj znajdzie mnostwo kolezanek i kolegow...ale na to trzeba troche czasu ![]() Pozdrawiam Zawsze wysoko sobie cenię trafne riposty, które dużo bardziej niż stek bluzg trafiają "pod siódme żebro".
|
marcintata | Post #9 Ocena: 0 2009-03-16 10:20:47 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2009 Skąd: stanford le hope |
Widze, ze nie znasz realiow tutejszych szkol. Dziecko, ktore chodzi jako jedna Polka nie znajac dobrze angielskiego napotykajac sie na inna kulture brytyjska. Zapytalem o mozliwosci a nie diagnoze. Moze Ciebie myslenie nie boli lecz jestes daleko od zrozumienia tematu. Pare dni temu w szkole 15-letnia Polka zostala zaatakowana przez grupe 9-ciu brytyjek. Gdyby to bylo Twoje dziecko pewnie rozmowa bylaby inna. Moja intenca to stworzenie jak najlepszego klimatu do prawidlowego rozwoju mojej corki. Chce zapobiegac nie leczyc. Pozdrawiam.
|
marcintata | Post #10 Ocena: 0 2009-03-16 10:26:27 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2009 Skąd: stanford le hope |
Dziekuje Psyche za zrozumienie. Zle sie wyrazilem. Szanuje wszystkie dzieci. Jestem samotnie wychowujacym ojcem. Bardzo dziekuje rozmowa bardzo pouczajaca. Przeciez moge czegos nie rozumiec. Nie badzmy zgorzkniali.
|