|
Postów: 7 |
|
---|---|
Anonim | Post #1 Ocena: 0 2005-05-06 17:45 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Cześć. Jestem złotnikiem z ..podobno złotymi rekoma do pracy, ale nie czuję sie doceniany w Polsce...Czy ktoś słyszał o pracy dla złotnika. Mogę reperować biżuterię lub ją wyrabiać. Mam wszelkie możliwe uprawnienia oraz wlasne narzędzia..Słabo znam angielski ale moja żona właśnie jedzie do Anglii i język zna dobrze. Gdzie może poszukać dla mnie pracy? Oczywiście nie muszę pracować jako zlotnik, mogę być "złotą rączką" do roboty , ale wolałbym w swoim zawodzie...Czy jest w Anglii jakiś Cech Złotniczy - odpowiednik naszego Cechu Rzemieślników?
|
Anonim | Post #2 Ocena: 0 2005-05-06 22:57 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Uklony dla Elzy
Poczytaj forum a potem zadawaj pytania. Ludzie, nauczcie sie szacunku. Pomem sie obrazisz ze nikt nie odpisal. ILE RAZY mozna pisac to samo. Przeszukaj forum a potem pytaj. :-Y |
Anonim | Post #3 Ocena: 0 2005-05-06 23:07 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Dobre. Elza na moderatora.
Koles, bez obrazy, ale jak nie znasz jezyka to co ty TU chcesz robic. Jak mozesz robic cos nierozumiejeac co jest grane. Czarodziej, czy co? |
Anonim | Post #4 Ocena: 0 2005-05-06 23:11 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Prowadze sklep, i co wiecej moze bym mial miejsce pracy ALE jezyk angielski to podstawa. Praca z klientem (Brytyjczykiem) nie polega na powtarzaniu "you know what I mean" bo on nie wie ale bedzie przytakiwal a potem nie kupi bo nie wie o co chodzi.
Ludzie, uczcie sie jezyka, prosze. Polak pracodawca czemu nie ale klient to ANGOL, wiec .... |
Anonim | Post #5 Ocena: 0 2005-05-07 09:55 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Jestem zona tego złotnika , który ma złote ręce do roboty (naprawdę) i ...jak to tej chwili ...zero motywacji do nauki języka angielskiego. A ja jestem lektorem języka angielskiego i lekcje miałby za darmo...Dziekuję za wasze spontaniczne reakcje...Mąż po obejrzeniu ich z lekka się zdenerwował :-Y i wygląda na to, że coś ze swoim angielskim zrobi...Tak naprawdę to jego angielski nie nie jest taki beznadziejny, nie gorszy od przeciętnego Polaka lądującego na Viktoria Station pod ścianą płaczu ...ale niestety nie jest to poziom gwarantujący profesjonalną obsługę klienta.
Do tego pana , który być może miałby pracę dla mojego męża..czy mógły pan podać jakiś namiar na siebie...We wrześniu angielski mojego męża będzie na znacznie wyższym poziomie...może wówczas nawiązalibyśmy jakiś kontakt ![]() |
|
|
Anonim | Post #6 Ocena: 0 2005-05-07 13:05 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Jeśli nie po angielsku to może po francusku?
![]() |
Anonim | Post #7 Ocena: 0 2005-05-07 14:10 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
no tu raczej nie zabłysnąłeś....... :-W
|
Anonim | Post #8 Ocena: 0 2005-05-07 19:36 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Sorry
|
|