Witam. Opisałam już sprawę na forum ogólnym, ale jednak to forum wydaje się bardziej właściwe.
Mam mały problem. Pracuję w Polsce, w firmie, w której wynagrodzenia i atmosfera pracy skłaniają pracowników do poszukiwań innego zajęcia. Zwalniają się z częstotliwością ok. 6 pracowników/miesiąc, najczęściej wybywają z kraju. Zjawisko to skłoniło szefa do przemyśleń. Powiedział nam, że w ciągu ostatniego roku wypełniał ok. 15 dokumentów przesłanych przez angielskich i niemieckich pracodawców dotyczących jego byłych pracowników, którzy pracowali u niego kilka lat temu. W skrócie, mamy nie palić za sobą mostów, bo on nam jeszcze pokaże. Pytanie brzmi: jakie realne znaczenie mogą mieć takie "referencje", nie ufam mu, wiem że będzie nam bruździł jeśli tylko jest w stanie.
Z góry dzięki.