Zaraz zaraz tam musiało o co innego pójść w sprawie twojej żony. Do PR trzeba udowodnić ze sie tzw exercised treaty rights i ze sie zamieszkiwało na terenie UK przez conajmniej 5 lat. Exercising treaty rights w skrócie oznacza ze trzeba być zatrudnionym, samozatrudnionym lub samowystarczalnym. Wiec jeśli twoja żona była zatrudniona ale na zwolnieniu to ten okres powinien sie liczyć do PR.
Albo HO popełnił błąd albo musiało pójść o coś innego.

Czyli jesli bede na zwolnienie lekarskim w UK powyzej 90 dni to tez ten okres nie bedzie wliczal sie do stalej rezydentury?

Tez mi sie wydaje ze ten okres powinien sie wliczac. Bo niby dlaczego nie?

[ Ostatnio edytowany przez: plazaa 10-09-2017 09:43 ]

Jeśli w tym czasie przebywasz na terytorium UK, jesteś zatrudniony i otrzymujesz payslipy to jak najbardziej.

no dobra zobaczymy... planuje powrot do Polski w lstopadzie tylko po to zeby nie przekroczyc tych 90 dni nieobecnosci w ciagu ostatniego roku

Planuje starac sie o rezydenta lub wypelnic ten nowy formularz on-line w maju 2018 ( jesli juz bedzie dostepny nowy formularz od maja 2018) zeby miec ciaglosc 5 lat.

A co jesli pracowalem pierwsze miesiace W UK przez agencje pracy? rozumiem ze jesli mam payslipy z tym tez nie bedzie problemu? ten okres bedzie mi zaliczony do rezydentury. A wlasnie pay slipy czy wystarczy formularz P60 z kazdego roku?

[ Ostatnio edytowany przez: plazaa 10-09-2017 11:12 ]

Chwileczke... Planujesz wrocic do Polski a potem starac sie o rezydenture brytyjska on-line? Czy dobrze zrozumialam? Zeby starac sie o rezydenture w UK musisz w UK mieszkac...

Chyba ze to ja sie myle? Ja przyjechalam do UK po raz pierwszy w 2003r. na szesc miesiecy, na dluzej w 2004r, ale w 2010 wrocilam do Polski. teraz jestem tutaj ale nie mam jeszcze 5 lat do rezydentury bo tamte lata sa wedlug mnie juz nieaktualne po przerwie. To jak z Polski starac sie o rezydenture w UK?

Wystarczy P60.

Poza tym po co Ci rezydentura jak chcesz wrócić do Polski?

Podbije pytanie. Na PR musisz podać adres w UK. Po co ci PR skoro wracasz do PL?

Oj bląd, oczywiscie planuje wczesniejszy powrot do UK z Polski po zabiegu.

A co do aplikacji on-line chodzilo mi o to ze może zostanie urochomiona aplikacja o status settled do maja nastepnego roku. No ale tego chyba jeszcze nikt nie wie dokladnie kiedy. Oczywiscie planuje aplikowac z UK

[ Ostatnio edytowany przez: plazaa 10-09-2017 19:46 ]

A jak myslicie czy wogole warto sie ubiegac o Registration Certificate? ( czyli rezydenturę tymczasową)


Tak czytając niektore portale....


,,Portal Londynek.net zwrócił się z tym pytaniem do specjalistów w dziedzinie prawa imigracyjnego.

"Kartę rezydenta czasowego otrzymujemy po rocznym pobycie na terenie UK. Jest ona ważna na okres 5 lat - co oznacza, że po okresie 4 lat od jej wydania, przebywamy od 5 lat na terenie UK i zanim utraci swoją ważność, mamy jeszcze rok czasu na aplikowanie o status rezydenta stałego. Mając potwierdzony status rezydenta, nawet po Brexicie i ewentualnych znacznych zaostrzeniach przepisów związanych z pobytem i pracą na terenie UK, każda osoba mająca status tymczasowego rezydenta zachowuje pełne prawa - takie same jakie ma obecnie jako obywatel UE - z tym, że - jak wspomniałem wcześniej - na okres 5 lat" - tłumaczy Boril Wdowczyk, szef Polskiego Domu Finansowego w Londynie.

Tymczasem Robert Jasiewicz z Mixer Agency & CLP Solicitors na pytanie, czy warto, odpowiada ostrożniej: "Na pewno nie zaszkodzi. Ale zbyt wcześnie stwierdzić jednoznacznie, czy to wystarczy, aby zapewnić sobie legalny pobyt i zatrudnienie po ewentualnym Brexicie". Dodaje również, że "Home Office zaleca ubieganie się o Registration Certificate, chociaż nie ma obowiązku posiadania go".

Boril Wdowczyk zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną sprawę, a mianowicie konieczność ciągłości pobytu w UK - zarówno w przypadku tymczasowej, jak i stałej rezydentury.

"Jeżeli ktoś tutaj mieszkał i pracował np. od 2004 roku, ale wyjechał do Polski i był tam dłużej niż pół roku (180 dni) - np. od stycznia 2016 i teraz ponownie przyjechał - to wówczas niestety utracił ciągłość pobytu i nie ma szans na otrzymanie statusu rezydenta stałego, ani nawet tymczasowego, bo od ponownego przyjazdu nie upłynął jeszcze rok" - tłumaczy specjalista. "Jeżeli nawet uzyskamy status rezydenta stałego, ale wyjedziemy z UK na okres dłuższy niż 2 lata, tracimy ten status" - dodaje Boril Wdowczyk''

artykul z 5 marca 2017

Jakbym nie mogła się starać o stałego rezydenta to napewno aplikowalabym o ta tzw tymczasowa. Tak wiem ze obie rezydentury je będą ważne po wyjściu UK z UE. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie a każdy zrobi jak uważa