Str 2 z 11 |
|
---|---|
Wielim | Post #1 Ocena: 0 2021-06-21 12:29:10 (4 lata temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Niektorzy juz od roku dwoch wrzucają a ich szczescie nie przemija , pieniadze to nie wszystko , rodzina , przyjaciele , czystosc , bezpieczeństwo, w uk nawet zasięgu w telefonie potrafi nie byc , brud na ulicach a od murzyna można wszedzie kose zarobic a powiedz coś nie poprawnie to odrazu jestes na czarnej liście i kłopoty w pracy . Nie wspominając o edukacji
|
cris82 | Post #2 Ocena: 0 2021-06-21 12:29:11 (4 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
boze co za pesymistka : )
tak na pewno tak bedzie zwlaszcza po 10latach w anglii jak juz beda mogli bezpiecznie zostawic dzieci z dziadkami i wyjsc raz na 3 tygonie na dyskoteke poszalec na parkiecie : P juz widze ich rozpacz : P |
camilius | Post #3 Ocena: 0 2021-06-21 12:31:39 (4 lata temu) |
Z nami od: 23-08-2015 Skąd: Nottingham |
Cytat: 2021-06-21 11:47:58, cris82 napisał(a): tak z czystej ciekawosci to dlaczego wracasz? coraz czesciej sie slyszy o ludziach ktorzy wracaja znajomi tydzien temu tez wrocili do Polski kilka miesiecy temu inni on pracowal jako progrmista powodzilo im sie bardzo dobrze wybila klasa pierwsza dla dziecka i jak w zegarku kierunek Polska : ) Tak naprawdę,to sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie ![]() my tez tak planujemy wlasnie na 7 urodziny corki moze czesniej kto to wie w anglii moglbym zostac tylko pod warunkiem ze odnioslby tu jakis spetakularny sukces biznesowo zawodowo finansowy hehe ale na nic takiego sie raczej nie zapowiada wiec trzeba bedzie Nie chcą,aby ich dzieci miały od początku szkoły lewackie pranie mózgu i aby stały się mentalnie tacy,jak ich brytyjscy rówieśnicy kiedy już dorosną ![]() |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2021-06-21 12:47:33 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2021-06-21 12:29:11, cris82 napisał(a): boze co za pesymistka : ) Jak ktos przyjezdza w odziedziny albo wraca, to wszyscy maja czas spotkac sie, a po jakims czasie juz niekoniecznie, bo przeciez ta osoba jest blisko, to nie ma szczegolnego pospiechu. Jak jestem w PL, to robie maraton spotkan ze znajomymi, ale czy mieliby dla mnie tyle czasu, gdybym chciala spotykac sie co tydzien? Czy maja swoje zycie i rodziny? Carpe diem.
|
cris82 | Post #5 Ocena: 0 2021-06-21 12:51:48 (4 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
no normalne jak wszdzie z tym ze w pl jakos wolniej czas plytnie tak dzien jest jakby dluzszy
wiec czas dla znajomych zawsze sie znajdzie w tygodniu |
|
|
Turefu | Post #6 Ocena: 0 2021-06-21 13:02:02 (4 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2021-06-21 12:51:48, cris82 napisał(a): no normalne jak wszdzie z tym ze w pl jakos wolniej czas plytnie tak dzien jest jakby dluzszy wiec czas dla znajomych zawsze sie znajdzie w tygodniu Jak wolniej? Doba ma wszedzie 24 godziny. To, ze odczuwasz, ze w Polsce czas plynie wolniej to inny styl zycia, a ten mozna zmienic w UK. |
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2021-06-21 13:06:16 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W Warszawie czas nie plynie wolniej. Wszyscy zajeci i dystanse do pokonania duze.
Carpe diem.
|
cris82 | Post #8 Ocena: 0 2021-06-21 13:15:05 (4 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
no no i mieszkania pewnie drogie co
oj dzieci dzieci... czy wy sie kiedys nauczycie ze istnieje zycie poza londynem i warszawa |
Turefu | Post #9 Ocena: 0 2021-06-21 13:32:07 (4 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Oczywiscie, ze istnieje zycie poza Londynem i Warszawa, dlatego nie mieszkam w zadnym z tych miejsc. Zyje sobie spokojnie w Polnocnym Yorkshire jak u Pana Boga za piecem. Zycie tu plynie wolno i spokojnie. W czasie lockdownu nawet nie bylo czuc roznicy.
A co do drogich mieszkan. Tak jest wszedzie, w kazdej stolicy. Niedawno napisalam tu, ze wartosc mojego domu urosla 20% w ciagu ostatnich pieciu lat. Odpisano mi, ze to na waciki. No coz. Cos za cos. |
mat8621 | Post #10 Ocena: 0 2021-06-21 13:34:46 (4 lata temu) |
Z nami od: 21-12-2013 Skąd: Bristol |
Juz kilka lat temu zdecydkwalismy ze wracamy do Polski po 13 latach w UK. Nie jest to kraj dla mnie, brakuje tego co mialem w Polsce i nie docenialem bo wydawalo mi sie to normalne. Jestesmy tylko po to tutaj by dokonczyc budoww i wracamy na swoje. Tutaj w UK nawet grzybkw na spokojnie nie mozesz zbierac, zapalic ogniska w wielu miejscach, hulajnoge elektryczna kupilem tez zabronione nua jezdzic,nic tutaj nie mozna, nic tutaj nie ma to co ja akurat lubie, tylko kasa jest, a to nie jest wszystko i szczescia ona nie da dokonca. Czuje ze nie jestesmy w tym miejscu co powinnismy.
|