Str 3 z 9 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
radzik77 |
Post #1 Ocena: 0 2021-06-06 16:31:04 (4 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2021-06-06 16:16:31, sqlserver napisał(a):
Ciężka sytuacja, po tylu latach walka o zmianę może być trudna i krwawa. Ważne jest czy ci płaca za ten czas, bo jeśli nie to watro się upomnieć. Nie chodzi o pieniądze tylko o to żeby uzmysłowić drugiej stronie problem. Mozesz tez, jeśli to nie wpłynie złe na twoje relacje miewać problemy z telefonem. Wszystko zależy tez od tego jakiego typu są to telefony bo inaczej będzie jeśli musisz interweniować bo coś schrzaniłem w ciągu dnia albo przeoczyłeś
Bardziej chodzi o prywatny czas juz teraz. Telefony dotycza awarii i naprawiania pomylek innych pracownikow. Masz racje, zbyt dlugo to trwa i praktycznie przez 7-8 lat swobodnie sobie z tym radzilem. Ostatnie 2 lata daly mi w kosc.
Myslalem o zmianie pracy, ale pogorsze domowe finanse. Godziny pracy mam tak ulozone, ze zona moze pracowac. Kolejny pracodawca moze juz nie byc tak elastyczny.
Ciezki orzech. [ Ostatnio edytowany przez: radzik77 06-06-2021 16:36 ]
|
 
|
 |
|
|
sqlserver |
Post #2 Ocena: 0 2021-06-06 16:36:35 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Zawsze możesz zagrać nieprzebijalną kartą zdrowie
Ale zacznij od rozmowy z przełożonym on może nie zdawać sobie sprawy z problemu bo go rozpieściłeś moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
PannaZMokraGlow |
Post #3 Ocena: 0 2021-06-06 16:39:40 (4 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat: Cytat:
2021-06-06 15:27:38, radzik77 napisał(a):
Mowiac o godzinach pracy.
Wlasnie do mnie dotarlo ze od 10 lat pracuje 24/7. Normalne godziny biurowe a pozniej on call. Srednio kilka tel dziennie, czy to dni pracujace, czy weekend, czy urlop. Sporadycznie nikt nie zadzwoni lub nie napisze.
Zaczyna mi siadac na psyche. Mam wrazenie jakbym nigdy nie konczyl pracowac.
Ja tak mialam ale tylko dwa lata. Potem zmienilam prace bo facet mi narzekal ilekroc telefon budzil nas w nocy. Gdybym byla sama to byc moze dalabym im sie tak wykorzystywac jeszcze przez lata bo podnosili mi pensje dorownujac do moich innych ofert.
Wedlug mnie szukaj czegos innego bo po 10 latach takiego traktowania raczej sie Twoj szef nie zmieni...
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #4 Ocena: 0 2021-06-06 17:08:32 (4 lata temu) |
 Posty: 21253
Z nami od: 01-06-2008 |
10 lat na takim ukladzie, to bardzo dlugo.
I wbrew pozorom godziny pracy rozciagaly sie na cala dobe, wiec wcale nie tak dobry uklad.
Do przedyskutowania kwestia zdrowia, balansu praca - zycie, zaangazowania innych osob w plan on call.
Co z okresami urlopu, ktos przejmowal Twoje obowiazki?
|
 
|
 |
|
radzik77 |
Post #5 Ocena: 0 2021-06-06 18:40:46 (4 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Generalnie to sie nie skarze, zastanawiam sie tylko co dalej. 13 lat w tej firmie pracuje.
Przeszedlem do biura gdy zachorowalem na cukrzyce. Niepewna sytuacja z prawkiem i praca fizyczna, biuro bylo wyjsciem idealnym. Majac na uwadze kiepski jezyk i brak doswiadczenia, nadrabialem wszystko dodatkowymi godzinami. Uczylem sie blyskawicznie, ale te dodatkowe godziny zaczely stawac sie norma, az w koncu nieodlaczna czescia mojego etatu. To niestety chyba jest moja wina.
Po latach, nasz dzial zmienil sie calkowicie. Usprawnilem funkcjonowanie biura na tyle, ze mialem ze 2 godz przy kompie a reszte czasu pogaduchy z szefem. Jednak nadal pozostawaly awarie po godzinach i tel od kierowcow. Tego, bez dodatkowej osoby zmienic sie nie da.
Jak jestem na urlopie to szef przejmuje czesciowo najwazniejsze maile. Reszta pietrzy sie az wroce. To juz tez ogarnelem w miare. Kiedys zajmowalo mi ze dwa tyg dogonienie ogona, teraz 2 godz.
Rozmawialem juz wstepnie o problemie bycia non stop na telefonie. Szef sie zgodzil zeby cos z tym zrobic, tylko ze nie bardzo chce tworzyc etat. Mam sprobowac utylizowac istniejace etaty i dokladac ludziom pracy. To mi sie za bardzo nie podoba.
Dobre chociaz to, ze zaplaci za dodatkowa prace, jesli ktoa sie podejmie. Cos mi sie tylko wydaje, ze chetnych nie bedzie, kazdy widzi po mnie czym to pachnie. No ale wtedy jest szansa na rote on call.
Dluuuuuga droga jeszcze cos czuje [ Ostatnio edytowany przez: radzik77 06-06-2021 18:48 ]
|
 
|
 |
|
|
karjo1 |
Post #6 Ocena: 0 2021-06-06 18:52:01 (4 lata temu) |
 Posty: 21253
Z nami od: 01-06-2008 |
Masz mniej wiecej odpowiedz, w ktora strone szef przewiduje zmiany.
Uklad, by ciac etaty i rozkladac prace miedzy pozostalych, czesto nie jest rozwiazaniem na dluzsza mete, a dostajesz najbardziej niewdzieczna role miedzy mlotem a kowadlem.
|
 
|
 |
|
xxxx1234 |
Post #7 Ocena: 0 2021-06-06 20:37:07 (4 lata temu) |
 Posty: 1087
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Radzik ja mam trochę inny charakter znam swoją wartość i ze mną nie ma dyskusji, kiedyś też zostawałem w pracy dłużej jak trzeba było dzisiaj choć by firma miała zbankrutować ja idę do domu i nie zostanę nawet 5 minut dłużej. Kiedyś zostawałem po godzinach zdarzało się, że przychodziłem do pracy w soboty, aż pewnego dnia znalazłem sobie dodatkowe zajęcie zauważyłem to, że jeśli ten czas który poświęcam pracy przeznaczę na moje dodatkowe zajęcie zarobię więcej, a dodatkowo bardzo lubię to robić z początku nikt na to nie reagował aż pewnego dnia szefowa zapytała dlaczego przestałem się starać i odpowiedziałem jej wprost bo mam dodatkowe zajecie i jeśli przeznaczę na to czas, który przeznaczam na dodatkową pracę tutaj zarobię o wiele więcej.
Gdy to usłyszała, obróciła się na piecie i poszła nie minęła godzina i wróciła z przemową, że teraz zarabiam więcej niż w pracy, ale tak nie musi być zawsze itd... i padło pytanie czy mam zamiar odejść z pracy, odpowiedziałem, że najwcześniej za 5 lat, ale raczej to będzie 10 lat. Znałem swoją wartość, ale w tym dniu upewniłem się, że ona się boi tego, że jak mi się coś nie spodoba to odejdę z pracy i jest tego świadoma, że mam jakiś punkt zaczepienia i tutaj do tego dochodzi mój charakter uświadomiłem sobie, że mam przewagę i to wykorzystuje.
Przykład z przed dwóch tygodni zaczęli mnie ścigać w pracy bo mam wykorzystane tylko dwa dni urlopu i że do końca czerwca muszę wykorzystać kolejne osiem odpowiedziałem ok, ale ja jadę do Polski i po urlopie idę na kwarantannę nie będzie mnie w pracy prawie 4 tygodnie najpierw był argument, ale nie zapłacimy ci za kwarantannę powiedziałem ok minął dzień i powiedzieli mi, że mogę przesunąć ten urlop do końca sierpnia.
Radzik musisz w jakiś sposób dać swojemu szefowi do zrozumienia, że to jemu bardziej zależy żebyś Ty tam pracował niż Tobie na tej pracy, później mieć jeszcze na tyle silny charakter żeby to wykorzystać bo zdaje sobie z tego sprawę, ze wiele osób jest emocjonalnie związane ze swoją pracą, ze swoim szefem u mnie tego nie ma nie dopuszczam do sytuacji, w której mój szef staje się moim kolega bo wiem, że prędzej czy później zacznie mnie wykorzystywać.
|
 
|
 
|
|
sqlserver |
Post #8 Ocena: 0 2021-06-06 20:42:43 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, niestety nie ma pewności, ze zmiana pracy zwiększy twój komfort życia, może się okazać , ze nowe miejsce po 13 latach to będzie dopiero paraliżujący strach i znowu ktoś cię zmanipulują i będziesz siedział po 10 godzin, może się okazać ze ich procedury i sposób pracy cofną cię o 10 lat a kierownictwo to taki beton ze nie dadzą nic zmienić. Tu masz już swoją markę na która zapracowałeś, nawet z tej perspektywy łatwiej negocjować. Trzymaj się tego ze jak byłeś na urlopie to świat się nie zawalił i sprawy poczekamy na ciebie, prawdopodobnie tak jest z większością i jak wykażesz się asertywnością to się okaże, ze praca jest fajna. Oczywiście z drugiej strony siedzenie w jednym miejscu 13 lat to zbrodnia przeciwko samorozwojowi i jest duża szansa, że znajdziesz prace w której będziesz się realizował i nie tracił prywatnego życia. Ja bym zaczął na twoim miejscu od drobnych zmian np nie zajmował się sprawami które mogą poczekać albo powiedział ze nie odbieram telefonów w dni parzyste moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #9 Ocena: 0 2021-06-06 21:01:24 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Cytat:
2021-06-06 20:37:07, xxxx1234 napisał(a):
Radzik musisz w jakiś sposób dać swojemu szefowi do zrozumienia, że to jemu bardziej zależy żebyś Ty tam pracował niż Tobie na tej pracy, później mieć jeszcze na tyle silny charakter żeby to wykorzystać bo zdaje sobie z tego sprawę, ze wiele osób jest emocjonalnie związane ze swoją pracą, ze swoim szefem u mnie tego nie ma nie dopuszczam do sytuacji, w której mój szef staje się moim kolega bo wiem, że prędzej czy później zacznie mnie wykorzystywać.
Tu bym zalecał ostrożność, już kilka razy widziałem jak zwalniana jest osoba która jest filarem firmy lub bez słowa podpisuje się jej podanie o zwolnienie. Jak trafisz na managera z dumą to takie argumenty nie zrobią na nim wrażenia a to jego stać na to żeby znaleść sobie zastępcę na twoje miejsce, szczególnie w dzisiejszych czasach. Wałcz o swoje ale rozsądnie moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
xxxx1234 |
Post #10 Ocena: 0 2021-06-06 21:24:08 (4 lata temu) |
 Posty: 1087
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Cytat:
2021-06-06 21:01:24, sqlserver napisał(a):
Cytat:
2021-06-06 20:37:07, xxxx1234 napisał(a):
Radzik musisz w jakiś sposób dać swojemu szefowi do zrozumienia, że to jemu bardziej zależy żebyś Ty tam pracował niż Tobie na tej pracy, później mieć jeszcze na tyle silny charakter żeby to wykorzystać bo zdaje sobie z tego sprawę, ze wiele osób jest emocjonalnie związane ze swoją pracą, ze swoim szefem u mnie tego nie ma nie dopuszczam do sytuacji, w której mój szef staje się moim kolega bo wiem, że prędzej czy później zacznie mnie wykorzystywać.
Tu bym zalecał ostrożność, już kilka razy widziałem jak zwalniana jest osoba która jest filarem firmy lub bez słowa podpisuje się jej podanie o zwolnienie. Jak trafisz na managera z dumą to takie argumenty nie zrobią na nim wrażenia a to jego stać na to żeby znaleść sobie zastępcę na twoje miejsce, szczególnie w dzisiejszych czasach. Wałcz o swoje ale rozsądnie
Ja nie napisałem, żeby zrobić to na zasadzie albo będzie tak jak ja chcę albo się zwalniam trzeba to zrobić sprytnie i korzystać z tego z umiarem i też nie z każdym się to uda przeczytałem kilka książek o tym jak nie dać sobą manipulować i opisane tam techniki manipulacji zacząłem wykorzystywać, żeby mi było łatwiej w życiu co ciekawe w firmie, w której pracuje jakoś rok temu zmienił się mój szef facet, który był wcześniej czego bym nie próbował się nie dawał czasem miałem wrażenie, ze przeczytał te same książki, kobieta, która przyszła na jego miejsce daje się manipulować jak dziecko, a jak ją zobaczyłem pierwszego dnia myślałem, ze to z niej dopiero będzie twarda sztuka.
W tej całej zabawie bardzo ważne jest też to w jakiej sytuacji życiowej jesteś jeśli masz poczucie bezpieczeństwa i jeśli nawet stracisz prace, ale możesz pozwolić sobie nie pracować rok czy dwa. [ Ostatnio edytowany przez: xxxx1234 06-06-2021 21:31 ]
|
 
|
 
|
|