Str 40 z 64 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
agarudii |
Post #1 Ocena: 0 2020-10-17 22:10:56 (4 lata temu) |
Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat:
2020-10-17 22:05:05, dominikana36 napisał(a):
Cytat:
2020-10-17 21:58:23, agarudii napisał(a):
Cytat:
2020-10-17 21:52:00, dominikana36 napisał(a):
Nistety maja Agaridii jesli byli " w kontakcie' poza praca.. na dodatek potrzebuja negatywnego testu na COVID po kwarantannie, zeby wrocic do obowiazkow. Zweryfikuj informacje. Zreszta podobnie jest w UK.
mam swieze z dzisiaj, wprawdzie kontak w pracy. nie wiem jak jest z kontaktu poza praca.
No to Twoje informacje byly niepelne. COVID poza praca jest duuuzo grozniejszy niz w pracy
na to wyglada Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
|
|
|
|
Wilki2 |
Post #2 Ocena: 0 2020-10-17 22:26:07 (4 lata temu) |
Posty: 526
Z nami od: 15-12-2019 Skąd: gdzieśtu |
Cytat:
2020-10-17 21:26:05, dominikana36 napisał(a):
Rak to nie wirus..owszem niektore postacie sa pochodzenia wirusowego ale nie jest ich wiele. I fakt, ze jest sie nosicielem wirusa, nie oznacza, ze sie zachoruje.
Nosiciel nie jest osoba chora- powtarzam, nie istnieje cos takiego jak "chory bezobjawowo", dlatego wlasnie slowo "nosiciel" powstalo.
Roznica jest prosta jak budowa cepa: u osoby z rakiem objawy wystapia predzej czy pozniej, u nosiciela moga nigdy nie wystapic. Rak nawet jesli nie daje objawow w poczatkowym stadium powoduje trwale zmiany w organizmie (dlatego uznawany jest za chorobe nawet w tym stadium), nosicielstwo zmian nie powoduje. Rak zawsze sie rozwinie w pelnoobjawowa chorobe, nosicielstwo nie zawsze. Raka nie mozna przekazac, nnosiciel w czesci przypadkow moze zakazac ( nie zawsze i nie jest to potwierdzone w przypadku COVID).
Generalnie glupie porownanie Wilki, postaraj sie bardziej nastepnym razem.
Z taką wiedzą medyczną co ty robisz na tym forum? Mówiłaś ,że w medycynie nie istnieje określenie "chory bezobjawowo" wiéc dałem ci odpowiedź. Ty oczywiście możesz głosić swoje poglądy wynikające z lat laboratoryjnej pracy nad tym wirusem. Nazwa bezobjawowy w przypadku covida miało określać brak podstawowych trzech objawów kwalifikujących do testów. [ Ostatnio edytowany przez: Wilki2 17-10-2020 22:54 ]
|
|
|
|
dominikana36 |
Post #3 Ocena: 0 2020-10-17 22:36:40 (4 lata temu) |
Posty: 3056
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Wilki nie ma czegos takiego jak "chory bezobjawowo"- to sie nazywa nosiciel.. nie nie dales odpowiedzi, naiwnie porownales do raka.. chyba wyjasnilam jaka jest roznica. wiedza moja wynika z wyksztalcenia pelnego biologicznego , nie medycznego i z zamilowania do biogogii, kt owocuje w czytaniu woelu opracowac naukowych. Dlatego mieszanie pojec mnie wkurza. I nie rozumiem dlaczego wyksztalcome osoby w tym kierunku ich uzywaja. Prawdopodobnie jak napisala Karjo" bo to trafia" nawet jak nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
A co robie na forum? Coz, tu jest bardzo wiele wyksztalconych i swiadomych osob, zreszta nie o to chodzi, nidgdy nie myslalam , ze wiedza moze byc przeszkoda zeby sie wypowiadac...Smutne czasy nastaly jesli tak jest...
|
|
|
|
Wilki2 |
Post #4 Ocena: 0 2020-10-17 23:20:13 (4 lata temu) |
Posty: 526
Z nami od: 15-12-2019 Skąd: gdzieśtu |
Cytat:
2020-10-17 22:36:40, dominikana36 napisał(a):
Wilki nie ma czegos takiego jak "chory bezobjawowo"- to sie nazywa nosiciel.. nie nie dales odpowiedzi, naiwnie porownales do raka.. chyba wyjasnilam jaka jest roznica. wiedza moja wynika z wyksztalcenia pelnego biologicznego , nie medycznego i z zamilowania do biogogii, kt owocuje w czytaniu woelu opracowac naukowych. Dlatego mieszanie pojec mnie wkurza. I nie rozumiem dlaczego wyksztalcome osoby w tym kierunku ich uzywaja. Prawdopodobnie jak napisala Karjo" bo to trafia" nawet jak nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
A co robie na forum? Coz, tu jest bardzo wiele wyksztalconych i swiadomych osob, zreszta nie o to chodzi, nidgdy nie myslalam , ze wiedza moze byc przeszkoda zeby sie wypowiadac...Smutne czasy nastaly jesli tak jest...
Posiadając dużą wiedzę specjalistyczną powinno się ją wykorzystywać tam gdzie może się przydać. Czytając te setki krytycznych komentarzy w sieci można dojść do wniosku ,że we wszystkich krajach decyzje podejmują sami niedouczeni dyletanci a prawdziwi specjaliści funkcjonują tylko w świecie wirtualnym.
Przypomnę tylko ,ze covidek jest z nami od kilku miesięcy i właściwą wiedzę na temat tego z czym może wiązać się to nosicielstwo i jakie późniejsze problemy mogą występować dopiero nabędziemy.
Ja mam taką swoją własną teorię, która może się potwierdzi a może nie. Wydaję mi się ,że covidek kiedy już nas spotka to zostaje z nami już na dłużej. Jeśli mamy właściwą odporność i nie da rady w pierwszym podejściu to pozostawia jakieś formy przetrwalnikowe i sprawdza nas za jakiś czas. Z tego powodu mamy masę dziwnych testów "fałszywie pozytywnych". I tak do czasu aż trafi na sprzyjające warunki spowodowane jakąś inną chorobą kiedy nasza odporność spadnie. Bardziej skomplikowane organizmy od wirusa potrafią przetrwać w niekorzystnych dla siebie warunkach. To taka moja prywatna teoria spiskowa.
|
|
|
|
dominikana36 |
Post #5 Ocena: 0 2020-10-17 23:35:59 (4 lata temu) |
Posty: 3056
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Dobrze Wilki. I kazdy moze miec swoja teorie spiskowa a forum jest po to, zeby o nich dyskutowac. I kazdy ma prawo sie wypowiedziec, miec swoje poglady i leki bo sytuacja dotyczy kazdego. Niezaleznie od wiedzy ogolnej czy biologicznej, wyksztalcenia itd. Bo akurat wiedza to w tych czasach jest kwestionowana bardzo mocno...i to nie tylko ta powszechana, ale tez ta specjalistyczna..tylko nie chcialabym dozyc czasow kiedy "klamstwo powtarzane odpowiednio czesto, staje sie prawda'. Naiwnie mysle, ze jeszcze nie nastaly.
Nie kazdy jest biologiem, nie kazdy lekarzem- zreszta te poglady roznia sie tez bardzo. .
I ja nosze ta zasrana maseczke, kt bardziej szkodzi niz pomaga... a dlaczego? Nie dlatego, ze takie jest prawo ( bo nie jest), nie dlatego, ze musze (nie musze) ale dlatego,ze wiem ze wiele ludzi sie boi ( i maja swoje powody i prawo) i jesli babcia obok mnie w sklepie bedzie sie czula bezpieczniej i lepiej bo ja mam na sobie ten namordnik, to ja go zaloze. Dla komforu innych, nie swojego. A wlasciwie pomimo swojego dyskomfortu.
|
|
|
|
|
Przemass80 |
Post #6 Ocena: 0 2020-10-18 10:07:25 (4 lata temu) |
Posty: 3
Z nami od: 28-01-2019 |
szacunek
|
|
|
|
Gwontownik |
Post #7 Ocena: 0 2020-10-18 11:02:31 (4 lata temu) |
Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat:
2020-10-17 23:35:59, dominikana36 napisał(a):
..tylko nie chcialabym dozyc czasow kiedy "klamstwo powtarzane odpowiednio czesto, staje sie prawda'. Naiwnie mysle, ze jeszcze nie nastaly.
Te czasy już dawno nastały, dlatego też te najmniej prawdopodobne rzeczy są przekazywane podprogowo lub bezpośrednio przez media głównego nurtu w zależności od ich preferencji i korzyści biznesowych i politycznych. Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
Gwontownik |
Post #8 Ocena: 0 2020-10-18 13:17:56 (4 lata temu) |
Posty: 5120
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat:
2020-10-17 23:35:59, dominikana36 napisał(a):
Dobrze Wilki. I kazdy moze miec swoja teorie spiskowa a forum jest po to, zeby o nich dyskutowac. I kazdy ma prawo sie wypowiedziec, miec swoje poglady i leki bo sytuacja dotyczy kazdego.
.
.
.
.
I ja nosze ta zasrana maseczke, kt bardziej szkodzi niz pomaga... a dlaczego? Nie dlatego, ze takie jest prawo ( bo nie jest), nie dlatego, ze musze (nie musze) ale dlatego,ze wiem ze wiele ludzi sie boi ( i maja swoje powody i prawo) i jesli babcia obok mnie w sklepie bedzie sie czula bezpieczniej i lepiej bo ja mam na sobie ten namordnik, to ja go zaloze. Dla komforu innych, nie swojego. A wlasciwie pomimo swojego dyskomfortu.
Tak więc korzystając z przysługujących mi praw powiem tylko tyle. Każdy ma prawo do bycia wolnym człowiekiem i inni uznają jego prawa stając się jemu podobni. Niemniej jednak, gdy prawo do wolności jednej osoby narusza te same prawa innej, to w tym miejscu twoje prawo się kończy. Podobnie jest z tą maseczką, o której w nieskończoność można dyskutować czy to symbol uległości, niewolnictwa, czy tylko zwykła ochrona bez żadnych podtekstów. Dominikana36, jako osoba światła, posiadająca wiedzę, udzieliła poprawnej odpowiedzi na zastosowanie kagańca. Poprawne tj tożsame z moim zdaniem. Ale tu podobieństwa się kończą, bo ona jest gotowa zrezygnować ze swoich praw tylko dlatego, aby ktoś inny poczuł się lepiej że bezpieczniej bardziej komfortowo poświęcając swój komfort i bezpieczeństwo. Może to zabrzmi egoistycznie, ale tu wszelkie podobieństwa się kończą. Nie zgadzam się, bo nikt nie ma prawa pozbawiać mnie mojego komfortu, bezpieczeństwa, poczucia godności i człowieczeństwa dla podniesienia własnego, ani też zadać czy też oczekiwać iż swoich wartości zrzeknę się sam.
[ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 18-10-2020 13:20 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
Wembley27 |
Post #9 Ocena: 0 2020-10-18 13:31:40 (4 lata temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Wszyscy wiedza ze w autobusach trzeba mieć maseczke
Tak jak w sklepie a ludzie w nosie maja obostrzenia
Tak jak nie można spotykać się w domu ze swoim chłopakiem jak nie mieszkamy razem
Sexy w domu tez zabraniają
|
|
|
|
cris82 |
Post #10 Ocena: 0 2020-10-18 13:38:48 (4 lata temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
rece opadaja...
|
|
|
|