Str 37 z 64 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Wembley27 |
Post #1 Ocena: 0 2020-10-17 11:29:20 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2020-10-17 11:22:54, kinga77 napisał(a):
Cytat:
2020-10-17 10:18:42, Wembley27 napisał(a):
Badania wykazują:
Ze maseczki maja chronić przed zarażenie
A nie pomagają
Za duzo osob jest zakażonych
To gdzie jest problem?
Ze wirus jest silniejszy niż maseczka ?
To po co wogule maseczki jak nie pomagają
A może dlatego ,że ludzie założyli maseczki a tym samym zapomnieli o myciu rąk  ,po za tym maseczki brudne zakładane na twarz są siedliskiem zarazy,bo ludzie ich nie piorą za każdym razem,i tym sobie oddychają,smacznego i zdrowia życzę.Nie trzeba być żadnym naukowcem żeby to wiedzieć.
To ja wiem
To w takim razie widac ze maseczki nigdy nie będą skuteczne
I cały czas bedzie tak samo
Zakazy i nakazy błędne koło
|
 
|
 |
|
|
Gwontownik |
Post #2 Ocena: 0 2020-10-17 11:45:39 (5 lat temu) |
 Posty: 5760
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Jeszcze raz powtórzę. To, czy ktoś zachoruje czy nie, jest kwestią odporności jego. Jak nie ma odporności to żadne izolacje, maseczki i inne obostrzenia nie uchronią przed choroba, a jedynie odsuwają moment zachorowania. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 17-10-2020 11:56 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
 
|
 |
|
Wembley27 |
Post #3 Ocena: 0 2020-10-17 11:55:58 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2020-10-17 11:45:39, Gwontownik napisał(a):
Jeszcze raz powtórzę. To czy ktoś zachoruje czy nie jest kwestia odporności jego. Jak nie ma odporności to wszelkiego rodzaju izolacje, maseczki i inne obostrzenia nie uchronią przed choroba, a jedynie bodsuwają moment zachorowania.
Święta prawda
Ja chodze plywac nawet nie slyszalam zeby ktoś zachorowal na basenie albo na siłownia tam przeciez bez masek
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #4 Ocena: 0 2020-10-17 15:47:41 (5 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat:
2020-10-16 22:36:07, Jurny_Jurek napisał(a):
I jeszcze jedno - na sterylnej sali operacyjnej lekarz ma zmienianą maseczkę średnio co 30min gdyż po tym czasie przestaje spełniać swoją funkcję. Funkcję ochrony operowanego przed ,,wyziewami" lekarza.
Jaki % społeczeństwa zmienia maseczkę co 30 minut w autobusach czy sklepach? Inaczej - niestety - zarażają.
z tymi maseczkami na sali operacyjnej to opowiadasz takie bzdury, ze glowa boli. mowie ci to ja dziecie chirurga dzieciecego i chirurga-ortopedy/neurochirurga. Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #5 Ocena: 0 2020-10-17 16:45:28 (5 lat temu) |
 Posty: 3440
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Agurdii to ciekawe co piszesz bo opercje chirurgiczno-neurologiczne to czesto trwaja od kilku do kilkunastu godzin..w tym czasie to lekarze zazwyczaj nie tylko zmieniaja maseczki ale rowniez chodza do kibla i np pija ( bo sa tylko ludzmi). moja ciotka (zabiegowiec) twierdzi, ze faktycznie przy zabiegacch krotkich, rutynowych nikt sie nie przejmuje ta sama maseczka. Tak samo lekarz nie bedzie maski zmienial jak mu sie klient na stole wlasnie wykrwawia tylko dlatego, ze minelo 30 minut. Natomiast przy operacjach kilkugodzinnych i dluzszych to maseczki sa zmieniane i lekarz nie rzadko myje sie nawet kilka razy. Takze zaden w jednej masce 12 godz nie stoi.
|
 
|
 |
|
|
Gwontownik |
Post #6 Ocena: 0 2020-10-17 16:57:44 (5 lat temu) |
 Posty: 5760
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat:
2020-10-17 16:45:28, dominikana36 napisał(a):
Agurdii to ciekawe co piszesz bo opercje chirurgiczno-neurologiczne to czesto trwaja od kilku do kilkunastu godzin..w tym czasie to lekarze zazwyczaj nie tylko zmieniaja maseczki ale rowniez chodza do kibla i np pija ( bo sa tylko ludzmi). moja ciotka (zabiegowiec) twierdzi, ze faktycznie przy zabiegacch krotkich, rutynowych nikt sie nie przejmuje ta sama maseczka. Tak samo lekarz nie bedzie maski zmienial jak mu sie klient na stole wlasnie wykrwawia tylko dlatego, ze minelo 30 minut. Natomiast przy operacjach kilkugodzinnych i dluzszych to maseczki sa zmieniane i lekarz nie rzadko myje sie nawet kilka razy. Takze zaden w jednej masce 12 godz nie stoi.
Agurdii chciala zapewne jeszcze przekazać że po takiej krótkiej operacji to chirurg chowa sobie maseczkę do kieszeni. Na później. I ma jak znalazł przy następnej operacji. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 17-10-2020 16:59 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #7 Ocena: 0 2020-10-17 18:36:05 (5 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat:
2020-10-17 16:57:44, Gwontownik napisał(a):
Cytat:
2020-10-17 16:45:28, dominikana36 napisał(a):
Agurdii to ciekawe co piszesz bo opercje chirurgiczno-neurologiczne to czesto trwaja od kilku do kilkunastu godzin..w tym czasie to lekarze zazwyczaj nie tylko zmieniaja maseczki ale rowniez chodza do kibla i np pija ( bo sa tylko ludzmi). moja ciotka (zabiegowiec) twierdzi, ze faktycznie przy zabiegacch krotkich, rutynowych nikt sie nie przejmuje ta sama maseczka. Tak samo lekarz nie bedzie maski zmienial jak mu sie klient na stole wlasnie wykrwawia tylko dlatego, ze minelo 30 minut. Natomiast przy operacjach kilkugodzinnych i dluzszych to maseczki sa zmieniane i lekarz nie rzadko myje sie nawet kilka razy. Takze zaden w jednej masce 12 godz nie stoi.
Agurdii chciala zapewne jeszcze przekazać że po takiej krótkiej operacji to chirurg chowa sobie maseczkę do kieszeni. Na później. I ma jak znalazł przy następnej operacji.
taa, a ci ktorzy pala to przy szyciu juz maseczke sciagaj i szluga odpalaja. [ Ostatnio edytowany przez: agarudii 17-10-2020 19:10 ] Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #8 Ocena: 0 2020-10-17 19:14:34 (5 lat temu) |
 Posty: 3440
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Nie Agurdii, oni tak sobie po 12 godz lub wiecej stoja za stolem non stop, w tej samej masce, nie sikaja i nie pija- a potem po prostu ich wynosza i ukladaja pod schodami, zeby sie zregenerowali przed nastepnym zabiegiem.
Poza tym neurochirurga to juz przy szyciu nie ma dawno...ani ortopedy...ani kardiologa..oni juz skonczyli swoja czesc, szyje zwykly chirurg, obecny przy zabiegu. Bo przy takich zlozonych zabiegach jest wiecej lekarzy niz 1 i kazdy ma swoja "dzialke", nie wszyscy biora udzial w calej operacji, po prostu na niektorych etapach nie sa potrzebni. Co nie zmienia faktu, ze neurochirurdzy, ortopedzi, kardiolodzy, czy okulisci przeprowadzaja zabiegi trwajace godzinami. O anestazjologach nie wspomne. I w czasie tych zabiegow oni odchodza od stolow, zamieniaja, myja sie, zmieniaja maski, pija, sikaja a czasem nawet jedza.
Nikt z nich przez kilka/kilkanascie godzin nie stoi w 1 masce. Ze nie wspomne, ze oni zakladaja maseczki sterylne, pojedynczo pakowane a nie wyjete z tekturowego pudelka, na czysta twarz , i zdezynfekowanymi rekami.A maseczki, kt z tej twarzy zdejmuja sa odpadem medycznym, wyrzucaja je do specjalnie znakowanych, uszczelnianych workow i potem sa one odwpowiednio zabezpieczane i spalane. Zaden lekarz przy zdrowych zmyslach nie wyrzuci zuzytej maseczki do ogolnego kosza na odpadki. To tak trudno zrozumiec?
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #9 Ocena: 0 2020-10-17 19:25:08 (5 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat:
2020-10-17 19:14:34, dominikana36 napisał(a):
Nie Agurdii, oni tak sobie po 12 godz lub wiecej stoja za stolem non stop, w tej samej masce, nie sikaja i nie pija- a potem po prostu ich wynosza i ukladaja pod schodami, zeby sie zregenerowali przed nastepnym zabiegiem.
Poza tym neurochirurga to juz przy szyciu nie ma dawno...ani ortopedy...ani kardiologa..oni juz skonczyli swoja czesc, szyje zwykly chirurg, obecny przy zabiegu. Bo przy takich zlozonych zabiegach jest wiecej lekarzy niz 1 i kazdy ma swoja "dzialke", nie wszyscy biora udzial w calej operacji, po prostu na niektorych etapach nie sa potrzebni. Co nie zmienia faktu, ze neurochirurdzy, ortopedzi, kardiolodzy, czy okulisci przeprowadzaja zabiegi trwajace godzinami. O anestazjologach nie wspomne. I w czasie tych zabiegow oni odchodza od stolow, zamieniaja, myja sie, zmieniaja maski, pija, sikaja a czasem nawet jedza.
Nikt z nich przez kilka/kilkanascie godzin nie stoi w 1 masce. Ze nie wspomne, ze oni zakladaja maseczki sterylne, pojedynczo pakowane a nie wyjete z tekturowego pudelka, na czysta twarz , i zdezynfekowanymi rekami.A maseczki, kt z tej twarzy zdejmuja sa odpadem medycznym, wyrzucaja je do specjalnie znakowanych, uszczelnianych workow i potem sa one odwpowiednio zabezpieczane i spalane. Zaden lekarz przy zdrowych zmyslach nie wyrzuci zuzytej maseczki do ogolnego kosza na odpadki. To tak trudno zrozumiec?
czy ty mnie probujesz przekonac do swojej racji? ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) okej jest tak jak piszesz, szczesliwa? ja tam jednak wierze w to co mowia moi rodzice  i nigdzie nie pisalam, ze lekarz operuje non top przez 20 godz, bez wsparcia itd, ale zdarza sie, ze przez 5-6 godz juz tak, i nie sika i nie je i jeszcze zszyje rane i pozniej doglada pacjenta  no ale moze tylko moi starzy sa nienormalni  Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #10 Ocena: 0 2020-10-17 19:34:27 (5 lat temu) |
 Posty: 3440
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
5-6 godzin tak, ale nie wiecej. I zazwyczaj w ciagu tych 5-6 godz zrobi sobie 2, 3 krotkie przerwy i moze sie nie wysika jak nie ma potrzeby i nie napje jak nie jest spragniony ale zazwyczaj zmieni maske. Chociazby po to zeby zaczerpnac oddech. A i narzedzi by nie byl wstanie przez 5 godz ciurkiem utrzymac, czy np neurochirurg lub okulista patrzec tyle w ekran bez odwrocenia wzroku. Wiec nie pisz, ze lekarze godzinami w tych samych maskach stoja, operuja i zyja bo to bzdura. I nie porownuj uzywania masek na blokach czy oddzialach przez ludzi na ulicach czy w sklepach.
|
 
|
 |
|