Ale jaki balagan?
Infekcja wirusowa, ktora sie lapie mimo domoroslych maseczek, ktore obecnie nosi na pewno wiekszosc z tych 70%?
Infekcja, ktora w sumie jest lagodnie/bezobjawowo przechodzona?
Obejrzalam dzis wiadomosci z Pl, troche ponad 500 osob na caly kraj ma ciezszy przebieg infekcji i wymaga respiratora.
500 na prawie 40 mln osob...
Pracowalam na oddziale zakaznym i to, co obecnie jest nazywane pandemia, to po prostu zart...

”Bałagan” bierze się z tego, że testy robi się na potęgę, czego wcześniej nie było. Lekarze w przychodniach w Polsce całe Boże dnie stwierdzają covidy i wysyłają ludzi na kwarantanny czy mają objawy czy ich nie mają. To nie ma nic wspólnego z noszeniem/ nienoszeniem maseczek tylko z tak masowym przeprowadzaniem testów po raz pierwszy od marca.

Nie jestem specjalistą od wirusów, ani od testów, ale z tego co znalazłem w sieci wynika...
Testy PCR służą do badania łańcuchowych reakcji dna poprzez namnażanie komórek. Twórcy twierdzą że właściwe wyniki jesteśmy w stanie otrzymać przed 35 miltiplikacją. Po 35 wszystkie wyniki są są niewiarygodne. Tymczasem w Polsce (nie wiem jak w innych krajach) odczyt dokonywany jest po 46 miltiplikacją bądź 52.

Nie wiem jak dokonywany jest odczyt w UK, ale kiedy leżałam w szpitalu każdy nowo przyjęty pacjent miał robiony test, a odwiedzający tych pacjentów (w maseczkach) nie mieli, nie przechodziły też kwarantanny rzeczy, które do szpitala że sobą przynosili. Dla mnie to taki kogel mogel był trochę.

Poproszę jakieś dane, statystyki, badania że 30% społeczeństwa nie nosi maseczek. Po teorii o posłusznych rasach i turystyce znowu puszczamy bąka bez żadnego poparcia i udajemy madrego.

W Szwecji bez maseczek 5 zgonów, tam w przeciwieństwie do uk wszyscy chodza i kichaja na siebie bez maseczek - bo tutaj co 3 osoba bez maseczki w autobusie czy sklepie chodzi i kicha na tych w maseczkach 🙃😂

Widzieliście może bezmaseczkowców co podchodzą w sklepach do ludzi na mniej niż 2 metry i na nich dmuchają wyziewami? Nie? A wilki2 widuje na codzień.

Lekarze, którzy skończyli studia i specjalizują się w temacie wirusologii a nie kurs medycyny google twierdzą, że testy PCR daja wyniki w 80% false positive. Może google pomoże znaleźć bo takich do bbc nie zapraszają.

Uważajcie bo co 3 to zombie bez maseczki plujący na was z 2.5 m albo ziejący na was z 1.5m - to wrogowie ludu i należy ich wyłapywać. Uważajcie bo każdy bez maski to chory na covid.

I są tacy, co uwierzą w te brednie.

Dałem filmik jak gość vapował dym w różnych maseczkach. Dymu nie było, autentycznie! Wydychane, wilgotne powietrze jest wchłaniane w 100% przez maseczkę za 50p.

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 16-10-2020 22:16 ]

No widzisz Karjo, tak jest problem z facebookowymi naukowcami. Pracowałaś na oddziale zakaźnym a powielasz fakelogikę rozpowszechniane przez Jurka. Domorosłe maseczki nie służą naszej osobistej ochronie. Mają zmniejszyć nasze pole rażenia co przy milionie kaszlnięć w kraju zmniejszy o kilka procent przekazanie dalej wirusa a po kilku powiedzmy tygodniach spowoduje tendencję spadkową i możliwość powrotu służby zdrowia do normalnego funkcjonowania. Mi wydaje się to proste do zrozumienia.

Te 500 osób pod respiratorami to ci na krawędzi i oni blokują anestezjologów i przeszkolony personel potrzebny do planowanych operacji. Braki kadrowe w służbie zdrowia były jeszcze przed wirusem. Do tych pod respiratorami dochodzi jeszcze kilka tysięcy łóżek zajętych przez średnie stany lub z chorobami towarzyszącymi.
Możemy ten bałagan nazywać pandemią czy plandemią. Problemem w każdym kraju jest brak wystarczającej rezerwy kadrowej albo sprzętowej w przypadku pojawienia się większej liczby osób potrzebujących szpitalnej pomocy.
Wszelkie lockdowny czy inne dziwne ograniczenia nie mają takiego wpływu na przyrosty jak nasze codzienne zachowania wobec siebie nawzajem.

Fejkologika to twoje 30% bezmaseczkowców zarażających tych w maskach. To nie są fejsbukowe ploteczki tylko opinie np. tego gościa:

,,Martin Kulldorff, PhD, is a professor of medicine at Harvard Medical School and a biostatistician and epidemiologist in the Division of Pharmacoepidemiology and Pharmacoeconomics, Brigham and Women’s Hospital. His research centers on developing and applying new disease surveillance methods for post-market drug and vaccine safety surveillance and for the early detection and monitoring of infectious disease outbreaks.

Dr. Kulldorff has developed new sequential statistical methods for near real-time post-market drug and vaccine safety surveillance, where the purpose is to use weekly or other frequent data feeds to find potential safety problems as soon as possible. He has also developed tree-based scan statistic data mining methods for post-market drug and vaccine safety surveillance. Keeping the outcome definitions flexible, the methods simultaneously evaluates thousands of potential adverse events and groups of related events, adjusting for the multiple testing inherent in such an approach.

Another major research area is spatial and spatio-temporal disease surveillance, for which he has developed various scan statistics for disease cluster detection and evaluation; and for the early detection and monitoring of infectious disease outbreaks. These methods are used by most federal and state public health agencies around the world, and by many local public health departments and hospital epidemiologists.

Dr. Kulldorff is the developer of the free SaTScan software for geographical and hospital disease surveillance as well as the TreeScan data mining software. He is a co-developer of the R-Sequential package for exact sequential analysis.

Dr. Kulldorff received his bachelor’s degree in mathematical statistics from Umeå University in Sweden, and his doctorate in operations research from Cornell University."

Wiem, że ty wyśmiejesz i kogoś takiego fejkusem o 30%, zdyscyplinowanej rasie i bzdurach o turystyce

I jeszcze jedno - na sterylnej sali operacyjnej lekarz ma zmienianą maseczkę średnio co 30min gdyż po tym czasie przestaje spełniać swoją funkcję. Funkcję ochrony operowanego przed ,,wyziewami" lekarza.

Jaki % społeczeństwa zmienia maseczkę co 30 minut w autobusach czy sklepach? Inaczej - niestety - zarażają.

Jurku to kolejna twoja logiczna teoria? A jaki procent społeczeństwa podróżuje w autobusach i odwiedza sklepy z otwartą jamą brzuszną albo chociaż z otwartym kanałem zębowym ?