Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2005-03-25 08:09 (20 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Anonim | Post #2 Ocena: 0 2005-03-25 21:01 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Halo Tina miło,że jesteś z nami.Co do pomocy naszym bliżnim mam różne doświadczenia,niestety też przykre.Komuś pomogliśmy ktoś pomógł mam. zdarzyło się,że nie mogliśmy tego zrobić choć nas o to proszono .Niestety nie można pomóc wszystkim (myślę,że jest zbyt wielu potrzebujących pomocy). a czy Anglicy pomagają sobie nawzajem? Może to norma, że kazdy radzi sobie sam.Pozdrawiam.Naturalna
![]() |
Emigrantka | Post #3 Ocena: 0 2005-03-29 00:55 (20 lat temu) |
Z nami od: 04-03-2005 |
"...prosilismy ich tylko o drobná pomoc w znalezieniu pracy,"
A moze sprecyzuj jako to miala byc drobna pomoc? Bo pojecie "pomocy" jest wzgledne. Niktorzy za pomoc beda uwazali podanie adresow agencji - inni beda sie spodziewali gotowej posadki w dzien przyjazdu. Tak, to znowu ja
|